Teraz jest 21 listopada 2024, o 10:30

Cathy Maxwell

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 14 grudnia 2009, o 15:56

fajnie Obrazek

Ja mam autorami powypisywane, z potem tylko zaznaczam czy przeczytałam, czy polecone, czy wypożyczyłam. Oceny mam na biblionetce Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 14 grudnia 2009, o 16:20

Taki kajecik - rzecz bezcenna !

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 14 grudnia 2009, o 16:27

Klub Bezcennych Kajecików Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 14 grudnia 2009, o 17:19

przeczytalam sobie tom <span style="font-style: italic">2 cyklu malzenskiego</span> pt. <span style="font-weight: bold">scandalous marriage</span>...

i tez mnie bohaterowie obojetni prawie ze byli :roll: czy ze mna jest cos nie tak? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 14 grudnia 2009, o 19:07

powiem ci czy z tobą jest coś nie tak jak sama przeczytam,a resztą nie każdemu musi się wszystko podobać

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 14 grudnia 2009, o 19:47

czekam na diagnoze Obrazek



a tak na serio... pamietam, ze dziewczyny sie nad <span style="font-weight: bold">eden</span> zachwycaly, ale sobie jednak ta autorczynie odpuszcze na razie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 grudnia 2009, o 20:24

<span style="font-style: italic">Eden</span> był przyjemny bo powściągliwy dość Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 14 grudnia 2009, o 20:45

Eden - może być. Nie podobał mi się wątek głównej bohaterki... I to że bohater na w nią ślepo wierzył.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 grudnia 2009, o 20:48

penisem myślał Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 14 grudnia 2009, o 21:02

a to jak tak, to nie ruszam...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 grudnia 2009, o 21:02

oj przestań, fajne było :lol:



nie było właśnie mnie odstręczającego bredzenia o namiętnościach :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 14 grudnia 2009, o 21:25

ja tam lubie jak pobredza Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 grudnia 2009, o 21:28

ale chyba nie w nadmiarze? :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 14 grudnia 2009, o 21:32

gmosia lubi tajkunów to i namiętność w nadmiarze też :twisted:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 grudnia 2009, o 21:33

to szkoda, bo tu porządnie dosyć i oszczędnie było- tylko zakończenie z cud ratunkiem spitolone jak dla mnie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 14 grudnia 2009, o 21:52

poziom moich potrzeb pitolenia o namietnosciach zmienia sie wraz z fazami mojego cyklu... przez co najmniej tydzien w miesiacu uwielbiam tajkunow, bo pomagaja mi zachowac rownowage emocjonalna. w sumie lepsze czytanie romansow z tajkunami, niz zebym sie sama miala pakowac w toksyczne zwiazki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 grudnia 2009, o 23:34

gmosia - będę mogła sobie umieścić cytat z ciebie we własnym podpisie w lutym? Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 grudnia 2009, o 23:36

a co nastanie w lutym? :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 14 grudnia 2009, o 23:46

w koncu ktos dostrzegl moj geniusz... Obrazek mozna mnie cytowac do woli Obrazek

luty to mi sie jedynie z walentynkami kojarzy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 21 września 2010, o 21:42

Obiecałam, że się wypowiem, to się wypowiadam Obrazek Skończyłam <span style="font-style: italic"><span style="font-weight: bold">Wyrachowane zaloty</span></span> tejże autorki i mam nieco mieszane uczucia. Bo początek - fatalny. Ona - upiorna zubożała dziedziczka - dziewiczka, przekonana o własnej nieomylności i ze starannie pielęgnowanym poczuciem wyższości i on - bohater bitew z Napoleonem ( a jakże Obrazek ), syn szewca z aspiracjami do Izby Gmin. Pragnę zaznaczyć tutaj, że lubię bohaterki obdarzone <span style="font-style: italic">pazurem</span>, stanowcze, z ciągotami emancypacyjnymi, jednakowoż Rosalyn, głowna bohaterka, to, nie przymierzając, głupia kretynka z uporem godnym osła. Ale przebrnęłam, z czego jestem niezmiernie dumna.

Co mi się bardzo podobało? To niesztampowy główny bohater. Po wszystkich eleganckich lordach i książątkach bez skazy, tu mamy kreację zgoła odmienną - piekielnie ambitny syn szewca, który marzy o zaistnieniu w Izbie Gmin. Zdaje on sobie sprawę, że by dostac się do Izby Gmin, musi mieć poparcie arystokraty. Usiłuje się wkupić w łaski lokalnego <span style="font-style: italic">szychy</span> - tu muszę nadmienić, że kreacja drugoplanowej postaci lorda Loftusa jest znakomita. Podobał mi się ten zblazowany, będący pod pantoflem małżonki, niefortunny miłośnik polowań.

Doceniam również, że autorka, pomimo oczywistego HEA, nie stworzyła dalszych losów bohatera na różową modłę. Ma on wady, i to wady podkreślone, i które WÓWCZAS przeszkodziły mu w zrobieniu kariery politycznej. No i doceniam bohatera również za stosunek do zwierząt Obrazek



Co mi się mniej podobało? Nagły wybuch uczucia Rosalyn do swego świeżo poślubionego męża, zaraz po nocy poślubnej. To nie ten typ bohaterki, z którym należałoby łączyć tak płytkie w gruncie rzeczy uczucie. A może jednak ten typ, ale miałam wrażenie, że autorka próbuje co innego jednak pokazać Obrazek



Podsumowując te chaotyczne wypociny - warto przeczytać, choćby właśnie dla niesztampowego głównego bohatera. To doprawdy ożywczy powiew po wszelakiej maści książątkach Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 21 września 2010, o 21:46

hm ... zachęconam ... nieco Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 21 września 2010, o 21:59

Bo też NIECO miałam zachęcić Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 21 września 2010, o 22:04

Dopiszę do listy książek do przeczytania, ale na siłę szukać nie będę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 21 września 2010, o 22:36

Ja też spróbuję, bo bohaterów bez szlacheckiego pochodzenia szukam ostatnio namiętnie Obrazek Oczywiście i tak wielkich <span style="font-style: italic">ochów</span> i <span style="font-style: italic">achów</span> się nie spodziewałam, ponieważ, po lekturze jednej z jej książek, zaliczyłam ją do autorek piszących przyjemne historie, choć bez rewelacji Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 22 września 2010, o 20:54

To spróbujcie - zawsze warto wyrobić sobie własną opinię, a ten bohater to naprawdę wielki plus tej powieści Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość