przez Księżycowa Kawa » 19 stycznia 2014, o 00:38
"Maskarada mimo woli" okazała się dla mnie sporym zaskoczeniem, bo czego innego się spodziewałam, ale ogólnie nieźle było.
Zastanawia mnie, czy autorka ma w zwyczaju tłumaczyć zachowanie bohaterów?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.