Domyslalam sie ze Samanta to Cecylia, ale nie za szybko, co tez mozna dac na plus. Ale nie cierpie,wrecz nieznosze jak ktos ucieka niewyjasniwszy sytuacji, bo wie ze napewno ta inna osoba ja odzuli, bo bla, bla, bla...Z jednej strony tak bardzo dorosle postepuja z drogiej tak dziecinnie. Nie wiem jakim cudem on by nie poznal jej glosu, az tak zmienic glosu nie mozna i jeszcze na dodatek on mial wyostrzony sluch.
Fragment ktory mnie rozlozyl na lopatki
- Nie rozumiesz co zrobilam? Omal przeze mnie nie zginal. Porzucilam go, kiedy najbardziej mnie potrzebowal. A potem, chcac odpokutowac za tamte grzechy, podstepnie weszlam do jego domu i zabawilam sie wspomnieniami i uczuciami.-Z jej gardla wyrwal sie gwaltowny szloch.-Nigdy mi tego nie wybaczy!
I skad to wiesz babo
, to siedz i rycz zamias wyjasnic wszystko jak na ludzi przystalo.