Teraz jest 21 listopada 2024, o 20:17

Sarah MacLean

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 marca 2015, o 12:45

bo mnie trzeba większej ilości rekomendacji niekiedy :P
a wiem na dodatek że Very lubi to co ja, ale jest wybredniejsza więc jak się podoba to ja łyknę :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 25 marca 2015, o 12:53

I tam mam focha :P

czyli jak Very coś lubi to znaczy że to jest dobre? :hyhy:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 marca 2015, o 13:08

może nie dla każdego, ale ja mam dużą szansę żeby polubić :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 25 marca 2015, o 13:10

Wiesz myślę że na pewno polubisz :D
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 25 marca 2015, o 14:26

Papaveryna napisał(a):Spodobał mi się styl pisania pani MacLean i już zaopatrzyłam się w kolejną część serii o właścicielach kasyna (tablico, niechaj będą ci dzięki :padam: ).

To może tak zbiorowa recenzja? :prosi:
Oczywiście w odpowiednim dziale :)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 marca 2015, o 16:43

Postaram się, Duz :padam: Mam nadzieje, że mi coś z tego wyjdzie :)

Sol, mam nadzieję, że się nie przejedziesz na mojej ocenie tej pani i nie będziesz mnie ganiać z kijem :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 30 marca 2015, o 15:00

Dzięki kochana :mrgreen: :padam:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 kwietnia 2015, o 00:00

Chyba jednak nie dam rady wycisnąć z siebie dłuższej refleksji o "Różach miłości". Wybacz, kochana, ale za dużo ostatnio książek przeczytałam jak na moją małą główkę i wszystko mi się poplątało :bezradny:
Mogę tylko powiedzieć, że Róże przypadły mi do gustu bardziej niż część pierwsza. Więcej się działo, więcej było emocji.
Bohaterka przypadła mi do gustu. Bawiło mnie jej trzeźwe i racjonalne podejście do większości aspektów życia, nietypowe zainteresowania oraz pies o dziwacznym imieniu ;) Pippa była na pewno nieco szalona i lekkomyślna - te jej wizyty w kasynie, aby wyciągnąć od Crossa albo prostytutek fakty dotyczące uwodzenia mężczyzn oraz pożycia małżeńskiego. Nie było to zbyt mądre z jej strony, ale jakoś nie przeszkadzało mi. A przynajmniej nie czuję potrzeby żeby się tego uczepić :P
Cross również był interesujący. Zwłaszcza ten jego niestandardowy wygląd - wysoki, tyczkowaty, rudowłosy i poczochrany :P Jakiś taki inny niż większość romansowych bohaterów. No i ta pogłoska, że potrafi rozbierać kobiety bez użycia rąk :hyhy:
Nawet ten narzeczony bohaterki, który według wielu osób nie grzeszył inteligencją, okazał się bardzo sympatyczny i pomocny. I fajnie, że jemu także się w życiu poszczęściło :)
Dobrze mi się czytało. Z początku było trochę więcej humoru, później zrobiło się bardziej poważnie. Tak samo było w części pierwszej.
Zaopatrzona jestem w część trzecią i pewnie niedługo zacznę czytać :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 kwietnia 2015, o 00:07

Po prostu tę autorkę dobrze się czyta.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 kwietnia 2015, o 00:19

Zgadzam się :)
Fajnie pisze i nie mam większej potrzeby żeby się czegoś złego tam doszukiwać :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 kwietnia 2015, o 00:26

Racja, przy niektórych autorkach tego się nie robi.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 8 kwietnia 2015, o 11:43

Ciekawa jestem Very jak Ci się spodoba trzecia część ;)

a ja z utęsknieniem czekam na czwartą :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 8 kwietnia 2015, o 12:54

Też jestem ciekawa :hyhy:
A jeśli się spodoba zapewne zaraz będę chciała część czwartą jak już się pojawi :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 8 kwietnia 2015, o 13:22

Very, nie ładnie, nie ładnie :okulary: Ale wybaczam :D
Teraz jeszcze bardziej do MacLean mnie ciągnie. Qrczę będę musiała sobie nabyć resztę, bo mam chyba tylko tego przyjaciela. :mysli:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 29 kwietnia 2015, o 21:55

http://www.sarahmaclean.net/blog/that-t ... in-surgery Sarah miała operację mózgu w zeszłym tygodniu
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 30 kwietnia 2015, o 13:30

Przerażające, ale dobrze, że już z nią wszystko ok. Mam nadzieję, że już żadnych komplikacji nie będzie i wszystko dobrze się zagoi. Szczęście, że ma też tak kochającego i wspierającego męża.
Życzę jej wszystkiego dobrego.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 1 maja 2015, o 16:20

Współczuję, mam nadzieję, że będzie dalej pisać, bo lubię jej książki.

Właśnie skończyłam Trzy twarze damy i no cóż... jestem rozczarowana.
Oczywiście, temat był trudny, bo pogodzenie trzech osób i dwóch płci w jednej postaci jest trudne, ale mimo ogólnej spójności postaci Georgiany, to jednak coś mi w niej nie zagrało. A już zwłaszcza nie zagrała mi w połączeniu z Duncanem. Byli dość sztuczną parą i razem, i każde z osobna prezentowało za dużo niedorzeczności, jak dla mnie.
Spoiler:


Spoiler:


Spoiler:


A najciekawszymi postaciami tej części byli niewątpliwie Langley i Caroline. Szkoda, że Langley z przyczyn naturalnych nie rokuje na rozwinięcie.

Generalnie 4/10. Ale to tylko dlatego, że lubię Maclean i przywiązałam się do tej serii.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 1 maja 2015, o 18:50

Jeśli o mnie chodzi to też szału nie było, przeczytałam, odłożyłam, wzruszyłam ramionami i tyle moich wrażeń. Spodziewałam się, że MacLean lepiej to rozegra, bo historia miała ogromny potenciał :bezradny: Caroline to chyba najsensowniejsza postać z tej całej książki, miała zdecydowanie więcej rozumu niż większość dorosłych bohaterów :wink: Mam nadzieję, że MacLean nie zapomni i niej i kiedyś w przyszłości poczytamy o jej dalszych losach. Może byc ciekawie :mrgreen:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 1 maja 2015, o 19:01

Ona rzeczywiście para się ta profesją?

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 1 maja 2015, o 19:13

Spoiler:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 1 maja 2015, o 19:26

Mad, dziękuję :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 1 maja 2015, o 23:10

może coś dopowiem.. o. hm... właściwie nie wiem po co autorki to robią.. przez 3 części człowiek czeka na coś, co kompletnie cię wciągnie a tu du**. Brakuje tu tej postaci, którą stworzyła.. tego Chase'a. Nie mówię, że to było złe.. ale spodziewałam się czegoś lepszego.
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 2 maja 2015, o 09:32

Bo Chase miał świetny potencjał, ale na postać męską. Można było stworzyć z niego ciekawego i dość nietypowego bohatera, zimnego manipulatora zbierającego informacje o ludziach i strącającego ich na dno. Potem postawić na jego drodze jakąś niebanalną kobietę, może w typie księżnej Leighton 9z Love by Numbers). Trudno natomiast uszyć z tak pokazywanego w poprzednich tomach Chase'a ciekawą i wiarygodną postać kobiecą, bohaterkę romansu i to się Maclean nie udało, moim zdaniem. A już w ogóle pomysł, że to brat (bohater trzeciej części cyklu Love by Numbers) dał jej pieniądze na kasyno, jest kompletnie niedorzeczny, w ogóle niespójny z postacią księcia. Nawet żonie nie dałby się do tego przekonać.

To chyba była najsłabsza książka Maclean, którą czytałam, chociaż do pierwszej części Love by Numbers też miałam sporo zastrzeżeń.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 2 maja 2015, o 14:03

Mnie też troszkę rozczarowała 4 część. Ale mimo to podobał mi się ten cykl. Lubię jej styl pisania, chociaż w ostatniej części jak dziewczyny zauważyły było trochę za dużo absurdów. Wiedziałam, że ją sparują z Duncanem, ale myślałam, że jakoś inaczej to rozwiąże autorka. Jestem ciekawa czy inne jej serie też zostaną wydane po polsku. Jestem ciekawa historii księcia Leighton i jego księżnej (w końcu są związani z tą serią :D ).
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 2 maja 2015, o 15:18

Viperina napisał(a):Bo Chase miał świetny potencjał, ale na postać męską. Można było stworzyć z niego ciekawego i dość nietypowego bohatera, zimnego manipulatora zbierającego informacje o ludziach i strącającego ich na dno. Potem postawić na jego drodze jakąś niebanalną kobietę, może w typie księżnej Leighton 9z Love by Numbers). Trudno natomiast uszyć z tak pokazywanego w poprzednich tomach Chase'a ciekawą i wiarygodną postać kobiecą, bohaterkę romansu i to się Maclean nie udało, moim zdaniem. A już w ogóle pomysł, że to brat (bohater trzeciej części cyklu Love by Numbers) dał jej pieniądze na kasyno, jest kompletnie niedorzeczny, w ogóle niespójny z postacią księcia. Nawet żonie nie dałby się do tego przekonać.

i tu masz rację. ;) gdyby to była postać męska.. to by jej to wyszło a tak to niezbyt. :ermm:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość