ROMANSOHOLICZKI

Agnieszka Lingas-Łoniewska

Obrazek

O Autorce

Agnieszka Lingas-Łoniewska- wrocławianka, marketingowiec internetowy, urodzona 1972 roku, pisząca książki łączące sensacje z romansem, kochająca zwierzaki, Within Temptation i jeszcze kilka ostrzejszych dźwięków. Lubiąca fajnych zwariowanych ludzi, nienawidząca obłudy i wylewania jadu. Ekstrawertyczka, czasami poddająca się depresji... Ale na krótko... na szczęście dla depresji;)

Laureatka konkursu na kryminalne opowiadanie z Dolnym Śląskiem w tle.

Tworzy w internecie stronę Czytajmy Polskich Autorów http://www.polscyautorzy.pl/, która ma na celu propagowanie polskiej prozy, prowadzi bloga z recenzjami, organizuje cykliczne konkursy, w których można wygrać książki polskich autorów.

W 2012 roku została uhonorowana Żelaznym Glejtem Ambasadora Krakowskich Targów Książki.

Od 2014 roku członkini Stowarzyszenia Autorów Polskich, oddział Wrocław.

Znana również jako Agnes_scorpio.

Twórczość

opowiadanie napisane wspólnie z Sylwią Szymkiewicz-Borowską i Katarzyną Pessel

Cykl "Łatwopalni"

Łatwopalni
Przebudzenie
Wybaczenie

Cykl "Szukaj mnie wśród lawendy"

Szukaj mnie wśród lawendy. Zuzanna
Szukaj mnie wśród lawendy. Zofia
Szukaj mnie wśród lawendy. Gabriela

Cykl "Zakręty losu"

Zakręty losu
Zakręty losu. Braterstwo krwi
Zakręty losu. Historia Lukasa
Zakręty losu. Nowe pokolenie

Strona www:
http://lingasloniewska.pl/

Jeszcze nie czytałam jej książek. Czekam aż biblioteka zakupi, bo na razie mam wątpliwości czy warto wydawać pieniądze. Czytałam kilka recenzji, aż zbyt pochlebnych i jedną miażdżącą. Jak na razie wygląda na to, że jej książki posiadają wady, których mogę nie zaakceptować

Ale byłoby miło gdybym w końcu trafiła na polską pisarkę, którą czytam, a nie omijam szerokim łukiem.

Gdyby to była zagraniczna autorka to bym jej nie czytała, bo to nie mój typ

Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, a ona:

a. jest jedną z nielicznych polskich autorek, które piszą romanse, a nie książki z jakimś tam mniejszym lub większym wątkiem romantycznym

b. pisze te romanse przynajmniej od siebie, a nie z jakiejś jednej sztampy o pracownicach redakcji i sielskich remontach, a w każdym razie z bohaterem, który jest prowincjonalnym mafiosem pierwszy raz u niej się spotkałam :lol:

Z powieści nie czytałam tylko Zakładu o miłość, bo tego nie mają w bibliotece.

U mnie to mają i mam zamówione, nie czytałam W zapomnieniu ale nadrobię, ino znajdę bibliotekę, która to ma....

A mnie się blurb do Szóstego spodobał.
Niestety nie mam, więc nie przeczytam. Chyba, że napotkam.

Ja właśnie jestem po lekturze Szóstego i kurczę przyznam, że mnie ten happy end na koniec zaskoczył, i tak myślę, że to był happy end...

A to jest jedyna książka tej pani, którą można wypożyczyć w Lublinie. Ale ja nie zamierzam, bo daleko ta filia jest :rotfl:

a ja się już pozbywam wszystkich napożyczanych książek do tego

A jeszcze skoro zakończenie wątpliwe, to już na pewno sobie daruję na razie

Jadzia, romans tam na niekwestionowane HEA.
Kasiek chyba pisze o wątku kryminalnym? No dla mnie to nie było HEA, wręcz przeciwnie, ale może się zasugerowałam tym, co autorka tu kiedyś na forum napisała

To może sobie wypożyczę i przeczytam za rok, kiedy będą już do mnie mówić per "pani magister" :hyhy:

skoro HEA zupełne

Będziesz pracować w aptece? :rotfl:

Agrest napisał(a):Kasiek chyba pisze o wątku kryminalnym? No dla mnie to nie było HEA, wręcz przeciwnie, ale może się zasugerowałam tym, co autorka tu kiedyś na forum napisała

ja piszę o tym HEA kursywą pisanym.....dziwne to... bardzo dziwne, no własnie Agrest jakby na to nie patrzeć to nie było HEA...na razie nie ogarniam tego

bo HEA Marcin Alicja jest jak najbardziej oczywiste

Agrest napisał(a):Będziesz pracować w aptece?

nie zamierzam co prawda, ale kto powiedział, że na uczelni nie zostanę? :hyhy:

Ktoś już przebrnął przez tą trylogię "Zakręty losu" albo chociaż jakąś część? Była ostatnio do wygrania, ale przegapiłam :zalamka:

Teraz zastanawiam się czy nie kupić :mysli:

Skończyłam "Zakręty losu" i bardzo mi się podobały. :shock:

Nawet to, że akcja rozpoczyna się gdy bohaterowie są w klasie maturalnej mi nie przeszkadzało. Następnie są kolejne wydarzenia po 13 latach :rotfl:

A jak tam już jest gorąco :heat:

Łzy na sam koniec też się pojawiły :cry:

Wzruszający moment spotkania braci.
Książka mnie wciągnęła, gdybym mogła to przeczytałabym ją za jednym zamachem :hyhy:

Jednak mam obawę, że dalej w kolejnych częściach autorka dobije Krzysia i Katkę :smutny:

No i ciekawe co z tym złym bratem Borowskim Łukaszem-Lucasem :mysli:

I kolejny tom "Zakręty losu. Braterstwo krwi" za mną.

Podobało mi się troszkę mniej niż jedynka, ale łezka w oku mi się kręciła. Ciekawy wątek Ilony-Magdaleny. Cykl na razie mi się podoba tylko czemu takie małe literki są w tych książkach :disgust:

Jak dobrze, że mam teraz okularki do czytania :rotfl:

Tom trzeci napoczęty :czyta2:

duzzza22 napisał(a):Ktoś już przebrnął przez tą trylogię "Zakręty losu" albo chociaż jakąś część? Była ostatnio do wygrania, ale przegapiłam Teraz zastanawiam się czy nie kupić

ciągle leżą ...

Już jestem w trakcie trójki więc u mnie niedługo będzie już po :wink:

Chciałam zamówić przez internet do wypożyczenia, ale wszystko była zajęte, ale jak poszłam do biblioteki, znalazłam na półce "Zakład o miłość" i jakoś tak od razu zajrzałam z ciekawości. Dobrze się czytało - normalna powieść bez żadnych udziwnień, konsekwentna, można było nawet się przyzwyczaić do zmieniającej narracji, trochę przy końcówce tak nagle się urywa, epilog taki bardziej na polską nutę i właśnie to Sylwia ostatecznie okazuje bardziej bezwzględna, co było miłym urozmaiceniem, poza tym myślałam, że jednak książki tej pani mogłabym mieć na swojej półce.

Ze strony autorki:

Moje plany
Plan wydawniczy na 2013 rok:

"W szpilkach od Manolo" - Komedia sensacyjna z lekkim romansem w tle (czerwiec 2013)
"Obrońca nocy" - Sensacja, romans i bohater trochę "fantasy" (jesień 2013)

Do tego jeszcze planowana dopiero na 2014 rok, "Dirty World" wydana w Stanach, u nas będzie prawdopodobnie jako "Brudny świat".

Te zapowiedzi brzmią interesująco, szczególnie komedia sensacyjna, bo to, co do tej pory czytałam, było raczej na poważnie.

"Bez przebaczenia" - tutaj też można dostrzec lekki patos, chociaż na szczęście bez specjalnej przesady, tylko Paulina trochę zbyt często płakała (bardziej mi chodzi nie do końca przekonujący opis niż o prawdopodobieństwo), poza tym autorka ma skłonność pisania po kilka razy tego samego, tylko innymi słowami, co można byłoby jakoś urozmaicić, lecz sama historia jest niczego sobie, zaś pod koniec serwuje prawdziwy melodramat, jakby sama autorka nie mogła się zdecydować, czy Piotr ma wrócić w trumnie czy też jednak o własnych siłach. :wink:

"W szpilkach od Manolo" jest całkiem zabawnie oraz spójnie, chociaż komentarze są niezbyt oryginalnie – te wszystkie uwagi odnoszące się do wyścigu szczurów itp. Podobała się mi Liliana – była taka kąśliwa i na ogół wiedziała, czego chce. Jednak ten jej wyjazd do Kanady – ni stąd ni zowąd – gdy samo rozpoczynała własny interes, no nie wiem, ale to raczej nie trzyma się kupy. Michał wyszedł dość tajemniczy i interesujący, chociaż ten fragment pisany z jego punktu wypada ckliwie, na szczęście był krótki. Wątek kryminalny pojawia się w tle i jest luźno zarysowany – w sumie niepoważny tak, jak sugeruje się na początku.
Ogólnie rzecz ujmując, ta powieść jest najbardziej dojrzała z tych, co czytałam.

Zastanawiałam się czy kupić, w końcu nie kupiłam, ale może teraz się skuszę

Powinno być całkiem przyjemnie.

No i znajdzie się dodatkowe zastosowanie dla butów :hyhy:

Łatwopalni to trzecia część Serii z tulipanem, czyli Polskie autorki - zmysłowo i romantycznie

Dolny Śląsk, niemiecka przeszłość, spalona słońcem ziemia, intensywna, mieniąca się kolorami jesień i małe miasteczko u stóp gór. Tam przyjeżdża on - mężczyzna, który wciąż ucieka. Kiedyś wydarzyło się coś, przez co już nigdy nie będzie mógł normalnie żyć, nie zazna spokoju. Spotyka ją, śliczną nauczycielkę, której brakuje wiary w siebie i którą dusi małomiasteczkowy konwenans. Ich spotkanie jest jak cud - wybucha jesień, pali słońce, rodzi się miłość. Ale los znowu zadrwi z obojga.

Widziałam w empiku i się zastanawiałam :niepewny: