Napisane: 20 stycznia 2018, o 22:53O to bardzo dobra wiadomość 
ciekawa jestem Twojego zdania
ciekawa jestem Twojego zdania
Strona 16 z 17
Napisane: 20 stycznia 2018, o 22:53Napisane: 21 stycznia 2018, o 09:40Na pewno się podzielę. Ale to pewnie będzie bliżej przyszłego weekendu albo i później, bo ten tydzień się ciężko zapowiada i nie będę miała za bardzo czasu na czytanie
Napisane: 24 stycznia 2018, o 14:37Jestem gdzieś w połowie i muszę przyznać, że Sebastian jest cudownyyyy 
Napisane: 24 stycznia 2018, o 14:38pozostaje mi tylko powiedzieć - a nie mówiłam?
a jak odbierasz bohaterkę?
i co Ty na to że ten trzeci, chyba mu Ben było, ma swoją część?
a jak odbierasz bohaterkę?
i co Ty na to że ten trzeci, chyba mu Ben było, ma swoją część?
Napisane: 24 stycznia 2018, o 14:43Abigail jest fajna. Bardziej mnie wkurza jej siostra 
A jaki trzeci? Na razie nic nie wiem, na ten temat
A jaki trzeci? Na razie nic nie wiem, na ten temat
Napisane: 24 stycznia 2018, o 14:55siostra mi się jakoś w pamięci nie zachowała.
Ten Ben czy jak mu tam było, był okropny. Wredny taki, wstrętny.
w oryginale jest tom 3 też
Ten Ben czy jak mu tam było, był okropny. Wredny taki, wstrętny.
w oryginale jest tom 3 też
Napisane: 24 stycznia 2018, o 15:07To może jeszcze przede mną. Na razie jestem na tym, jak
.
Jakaś taka wścibska ta siostra. Tak mi z nią nie po drodze
Spoiler:
Jakaś taka wścibska ta siostra. Tak mi z nią nie po drodze
Napisane: 26 stycznia 2018, o 08:22Sol - dziękuję za polecenie tej książki. Była świetna Sebastian jest cudowny. Mam słabość do bohaterów okaleczonych, kulejących, itp. 
Abigail też jest fajna. Podobało mi się, to że właściwie od początku nie wierzyła plotkom i broniła Sebastiana.
Zmieniłam też zdanie co do Penelope - na początku mnie trochę irytowała swoim wtykaniem nosa we wszystko, ale potem zapunktowała, jak pomagała Abigail i Sebastianowi. Co do Bena, to tak, na początku miałam ochotę mu przywalić, ale zrehabilitował się trochę na sam koniec. Ale czy chciałabym całą część o nim, to nie wiem
Sebastian jest cudowny. Mam słabość do bohaterów okaleczonych, kulejących, itp. Abigail też jest fajna. Podobało mi się, to że właściwie od początku nie wierzyła plotkom i broniła Sebastiana.Zmieniłam też zdanie co do Penelope - na początku mnie trochę irytowała swoim wtykaniem nosa we wszystko, ale potem zapunktowała, jak pomagała Abigail i Sebastianowi. Co do Bena, to tak, na początku miałam ochotę mu przywalić, ale zrehabilitował się trochę na sam koniec. Ale czy chciałabym całą część o nim, to nie wiem
Napisane: 26 stycznia 2018, o 23:39A wydawnictwo nie wie, czy chce to wydać, chyba nie…
Napisane: 5 lutego 2018, o 16:26Karino 
ogromnie się cieszę że poleciłam Ci coś dobrego
Też lubię tych okaleczonych ale zarazem mrocznych, ale nie takich butnych jak głowny bohater Pałacowej Intrygi Jeffries. Sebastian był idealny
Ben się zrehabilitował? Może ociupinkę ale i tak go nie lubię
Kawo, to Amber... Wiesz jakie mają zwyczaje
ogromnie się cieszę że poleciłam Ci coś dobrego
Też lubię tych okaleczonych ale zarazem mrocznych, ale nie takich butnych jak głowny bohater Pałacowej Intrygi Jeffries. Sebastian był idealny
Ben się zrehabilitował? Może ociupinkę ale i tak go nie lubię
Kawo, to Amber... Wiesz jakie mają zwyczaje
Napisane: 5 lutego 2018, o 18:58To nie była aż taka rehabilitacja żeby to od razu polubić, ale trochę zyskał 
Napisane: 5 lutego 2018, o 23:09Na potęgę wznawiają, co jest dostępne 
Napisane: 6 lutego 2018, o 16:25Nowy cykl The Wagers of Sin
Expected publication: February 27th 2018 by Avon
August 28, 2018
What happens at the infamous Vega Club . . .
Sophie Campbell is determined to be mistress of her own fate. Surviving on her skill at cards, she never risks what she can’t afford to lose. Yet when the Duke of Ware proposes a scandalous wager that’s too extravagant to refuse, she can’t resist. If she wins, she’ll get five thousand pounds, enough to secure her independence forever.
Stays at the Vega Club . . .
Jack Lindeville, Duke of Ware, tells himself he’s at the Vega Club merely to save his reckless brother from losing everything, but he knows it’s a lie. He can’t keep his eyes off Sophie, and to get her he breaks his ironclad rule against gambling. If he wins, he wants her—for a week.
Until now.
A week with Jack could ruin what’s left of Sophie’s reputation. It might even cost her her heart. But when it comes to love, all bets are off . . .
Expected publication: February 27th 2018 by Avon
When you gamble at love . . .
When Hugh Deveraux discovers his newly inherited earldom is bankrupt, he sets about rebuilding the family fortune—in the gaming hells of London. But the most daring wager he takes isn’t at cards. A wealthy tradesman makes a tantalizing offer: marry the man’s spinster daughter and Hugh’s debts will be paid and his fortune made. The only catch is that she must never know about their agreement . . .
You risk losing your heart . . .
Heiress Eliza Cross has given up hope of marriage until she meets the impossibly handsome Earl of Hastings, her father’s new business partner. The earl is everything a gentleman should be, and is boldly attentive to her. It doesn’t take long for Eliza to lose her heart and marry him.
But when Eliza discovers that there is more to the man she loves—and to her marriage—her trust is shattered. And it will take all of Hugh’s power to prove that now his words of love are real . . .
August 28, 2018
Napisane: 14 lutego 2018, o 14:08Karina32 napisał(a):To nie była aż taka rehabilitacja żeby to od razu polubić, ale trochę zyskał
z takiego dołu nielubienia w jaki się wpakował niełatwo jest się wygrzebać
Kawo, owszem. Ale wiesz łatwiej wznowić niż wydać nie?
![:]](./images/smilies/krzywy.gif "krzywy")
świntuchy...
No tak w oryginale to jest a u nas Amber olał...
Napisane: 15 lutego 2018, o 01:25Może i łatwiej, ale czy aż tak korzystnie finansowo?
Owszem, ale gdyby to ciekawie poprowadzić, wtedy może być interesująco.
Owszem, ale gdyby to ciekawie poprowadzić, wtedy może być interesująco.
Napisane: 15 lutego 2018, o 14:23właśnie nie mam pojęcia. Druk nie jest chyba aż taki drogi, ale czy to wszystko się sprzedaje?
Mogłoby, zwłaszcza biorąc pod uwagę że u Kleypas w Zimowym ślubie też miałyśmy znienawidzonego bohatera, którego wiele z nas polubiło
Mogłoby, zwłaszcza biorąc pod uwagę że u Kleypas w Zimowym ślubie też miałyśmy znienawidzonego bohatera, którego wiele z nas polubiło
Napisane: 15 lutego 2018, o 14:25Sebastian jest super
Napisane: 15 lutego 2018, o 14:27kleypasowy?
nie no jest i właśnie o tym mówię. Z Bena też by można coś jeszcze wyrzeźbić i motyw koszmarnego tatulka by był
nie no jest
i właśnie o tym mówię. Z Bena też by można coś jeszcze wyrzeźbić i motyw koszmarnego tatulka by był Napisane: 15 lutego 2018, o 14:34Tak, kleypasowy
Może by i można coś z niego zrobić
Może by i można coś z niego zrobić
Napisane: 15 lutego 2018, o 14:39gdyby potem zagłębić się w jego psychikę że żałuje że był świnią, przez W!, i wiedział że to pod wpływem drugiej świni przez w czyli swojego ojca
i znalazł dziewczynę która da mu popalić
i znalazł dziewczynę która da mu popalić
Napisane: 15 lutego 2018, o 14:43No to by mogła wypalić
Napisane: 15 lutego 2018, o 18:39napiszmy własną wersję
a tak serio to chyba trzeba spytać Ambera...
a tak serio to chyba trzeba spytać Ambera...
Napisane: 15 lutego 2018, o 23:30Tylko czy zechce odpowiedzieć…
Napisane: 17 lutego 2018, o 22:59Ciężka sprawa zwłaszcza ze teraz pytań publicznie nie można dodawać. .
Napisane: 27 lutego 2018, o 18:10https://happyeverafter.usatoday.com/201 ... ture-duke/ krótki wywiad