Skończyłam. Nie powiem, zabranie się za ostatnią część to było spore wyzwanie, ale głównie dlatego, że wiedziałam o zdradzie. Hmmm, teraz powiem, że szkoda, że wiedziałam choć i tak i tak czuję sie mocno zaskoczona. Głównie motywami i chyba tym, że wyszło to tak po prostu. Nawet nie mam jak się powściekać, bo diabli to bylo bardzo naturalne. I nawet jakbym nie chciała, to i tak w sumie rozumiem dlaczego tak się stało, jak do tego doszło. A już zdecydowanie czego nie lubię - rozumiem Annę
Udało mi sie przeczytać całą serie w kolejności właściwej i przyznam, że faktycznie ma to sens. Głównie ze względu na związek głównych bohaterów, a już przestawianie tomów gdy Ericka jest w drugiej ciąży moim zdaniem, mocno zubożyłoby ich historię.
Bardzo, bardzo się cieszę, że przeczytałam te ksiązki. Jak w każdej jedne sa lepsze, inne gorsze, ale całość ogólnie rewelacyjna. I jakby nie patrzeć każdy tom zaskakiwał. Nawet ten ostatni, po zakończeniu którego mam poczucie straty i najchętniej sięgnęłabym po kolejne części... Szkoda, że nie ma po co
Kolejna seria, która za mną. Obawiam się, że coraz mniej tych lepszych przed mła