Fringilla napisał(a):Fajnie
Ps A są jakieś nagrania? Nie pytam o streaming ale ogólnie - jakaś archiwizacja dźwięk/wideo?
Fringilla napisał(a):Nagrywaj, proszę takie spotkania biblioteczne
Fajnie potem robi się zestawienia wypowiedzi, pytań i opinii w konfrontacji autor-czytelnik (to bywa tak totalnie coś innego niż "wymiana" na buniu
Hm, a swoja drogą zastanawiam się, czy można dziś być poczytna autorką tego gatunku, nie będąc osobą zbyt komunikatywną na żywo w terenie
Fringilla napisał(a):A coś o warsztacie (przy takim nagromadzeniu pomysłów i realizacji)?
Fringilla napisał(a):Czy publikowano by autorkę, która z góry zastrzega np. kontakt tylko w sieci?
montgomerry napisał(a):Masz jednak rację, wielu pisarzy czasami odstrasza. Nie wiem czemu, ale po kilku wywiadach z Cherezińską czy Tokarczuk wiedziałam, że tych Pań nie polubię. Więc za książki też się nie biorę.
montgomerry napisał(a):Fringilla napisał(a):A coś o warsztacie (przy takim nagromadzeniu pomysłów i realizacji)?
pisze codziennie, nawet w samochodzie jak podróżuje, spisuje na kartkach, gdzie się uda, łączy historie zasłyszane od koleżanek, dopisuje, zapisuje; niektóre książki pisze latami np. Piętno Midasa; czasami zjadają ją emocjonalnie (kwadrologia też - odnosi się do walk MMA). Jak jej coś wpadnie np. pod prysznicem, leci od razu zapisywać jak w amoku.
joakar4 napisał(a): Paulina Świst zamieszcza jedynie posty na fejsie, a jej książki świetnie się sprzedają. Ale ona chyba głównie na tej tajemniczości się wypromowała.
Fringilla napisał(a):montgomerry napisał(a):
Masz jednak rację, wielu pisarzy czasami odstrasza. Nie wiem czemu, ale po kilku wywiadach z Cherezińską czy Tokarczuk wiedziałam, że tych Pań nie polubię. Więc za książki też się nie biorę.
giovanna napisał(a):Na to wygląda, tylko ona z tego motłochu żyje niestety.
Z kolei pani L-Ł trochę straciła u mnie po swoich wypowiedziach na facebooku dotyczących chomikuj.pl, rozumiem, że to bardzo wkurza, że ktoś kradnie ci pracę, ale wypowiadała się w wulgarny sposób i to mnie trochę od niej "odrzuciło", kupuję niektóre jej książki w stylu Randki z Hugo, ale chyba jej nie lubię.
Fringilla napisał(a):Jednak, jak rozumiem, giovannie chodzi o styl, nie treść chyba?
Chyba nie ma aktywnego autora, który będzie pasował wszystkim.
I pytanie wobec tego: to twórca/odtwórca woli wysoką sprzedaż czy żeby lubili
PS serio nie zazdroszczę budowania relacji z fanami i vice versa w realu (nawet tym społecznościówkowym).
Fringilla napisał(a):
Widziałam bio, a czy są jakieś podejrzenia, że "ona to nie ona"?
Co do kryminałów z żeńskimi nazwiskami autorów to chyba już miałyśmy takie przypadki...?
PS Ekhm, jakiś link może co do Chmielarz-Mróz? Chętnie bym poczytała
(Pamiętam, jak na Mroza był moment totalnej jazdy
montgomerry napisał(a):blogerzy, którzy książek w ogóle nie czytają
joakar4 napisał(a):Ostatnio dostałam od Burdy najnowszą książkę Pani L-Ł do recenzji. Kiedy tylko pokazałam ją na Insta, autorka zaczęła mnie obserwować, życzyła mi nawet miłej lektury. Jednak po ukazaniu się recenzji, w której nie było samych zachwytów, szybko dostałam od niej unfollow.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości