Strona 4 z 43

PostNapisane: 20 lutego 2013, o 16:53
przez syntemeks
tia, Pałacowa intryga też całkiem całkiem

tyle, że chyba z serii Royal brotherhood chyba nie wyszła trzecia część.. coś wiecie na ten temat?
edit: po polsku

PostNapisane: 23 lutego 2013, o 22:20
przez gosiurka
Niestety nic nie wiem ale jedna z fajniejszych serii, mogliby wydać już 3 część niestety wydaje je Lucky patrząc jak wydaje części Dodd serię mroku to poczekamy ok 2- 3 lat :zalamka:

PostNapisane: 24 lutego 2013, o 19:25
przez syntemeks
ale to już chyba dość długo trwa..

PostNapisane: 24 lutego 2013, o 19:29
przez gosiurka
cóż mogę powiedzieć - Witaj w Klubie ......"wiecznie" oczekujących :banghead:

PostNapisane: 3 marca 2013, o 22:04
przez Księżycowa Kawa
Na ogół z Jeffries mam tak, że zakładam, iż jej książka raczej będzie słaba i niekoniecznie mi się spodoba, jednak zazwyczaj ku mojemu zdumieniu okazuje się całkiem niezła.
Podobnie było z "Żoną z Ameryki". Zaczyna się nieźle, bo trwa kolacja zaręczynowa, a narzeczonego nie ma, zaś starszy brat zaczyna się niepokoić i chwilę później pojawia się ni stąd ni zowąd jego żona, o której istnieniu nie miał pojęcia. Niezły numer mu wyciął braciszek. Chociaż z trudem przychodzi mu trzymanie rąk przy sobie, to jednak postanawia wytrwać w swoim postawieniu, aby nigdy się nie żenić. Powód w zasadzie jest idiotyczny i cała historia przypomina balansowanie na cienkiej linie pod względem fabularnym, lecz co dziwniejsze, do katastrofy nie dochodzi – fabuła jakoś się broni. Z kolei epilog jest oczywiście przewidywalny, ale w zasadzie całkiem dobrze wypada, niemalże naturalnie.

PostNapisane: 18 września 2013, o 23:29
przez Taniec Wampirów
Wydawnictwo bis wydalo jej książke nowa


Miłosne wyzwanie
Tytuł oryginału: How Too Woo A Reluctant Lady

Książka z cyklu Diablęta z Hallstead Hall (3)


Lady Minerva Sharpe postanowiła podstępem pokonać swą despotyczną babkę, która zagroziła wnuczętom wydziedziczeniem, jeśli w ciągu roku nie zawrą małżeństw. Uznała, że Hetty Plumtree raczej odstąpi od swoich żądań, niż pozwoli wnuczce wyjść za łajdaka. A któż odegrałby rolę przyszłego męża hulakę lepiej niż niebezpieczny i nieokiełznany adwokat Giles Masters, chodząca inspiracja dla przystojnego szpiega z poczytnych, gotyckich powieści autorstwa Minervy? Minerva wprawdzie nie ma zamiaru zakochać się w słynnym hulace, nigdy jednak nie zapomniała pocałunku, jakim Giles obdarzył ją w dniu jej dziewiętnastych urodzin. Dziewczyna nie zdaje sobie przy tym sprawy, że Masters rzeczywiście jest królewskim agentem. Gdy łączą siły, by zbadać tajemnicę śmierci jej rodziców, ich fałszywe zaręczyny dają początek płomiennemu pożądaniu. Lecz nagle Minerva odkrywa sekretne, podwójne życie Gilesa. Będzie musiał użyć całego adwokackiego sprytu, by na nowo odnaleźć drogę do jej serca.

PostNapisane: 18 września 2013, o 23:45
przez Księżycowa Kawa
Wciąż jeszcze nie wzięłam się za dwójkę.

PostNapisane: 19 września 2013, o 19:29
przez Duzzz
I ja nie :zalamka: Nie ciągnie mnie nawet do niej :zalamka:

PostNapisane: 19 września 2013, o 20:56
przez Księżycowa Kawa
Mnie też specjalnie, ale jak jest, mogę czytać.

PostNapisane: 9 listopada 2013, o 22:24
przez LiaMort
Przeczytałam Miłosne wyznanie i się zakochałam. Nic mnie tak ostatnio nie wciągnęło jak to. :D Hm, zdaje się że to najlepsza z tego cyklu.
Bohaterowie świetni, było zabawnie, no i intryga była. W ogóle Giles ah, boski jest. :bigeyes: Miranda też niczego sobie niewiasta inteligentna i sprytna i cóż nie daję sobą rządzić. :)
Takie książki to ja lubię. Już nie mogę się doczekać następnych części. :P

PostNapisane: 9 listopada 2013, o 22:34
przez Księżycowa Kawa
A to z ostatniego cyklu?

PostNapisane: 9 listopada 2013, o 22:35
przez LiaMort
nom.. z Diabląt. ;)

PostNapisane: 9 listopada 2013, o 22:40
przez Księżycowa Kawa
Jakoś po pierwszej nie rwałam się do dalszych.

PostNapisane: 9 listopada 2013, o 22:43
przez gosiurka
Ja czytam teraz Narzeczeni mimo woli, początek taki sobie , ale zaczyna się fajnie rozkręcać, już polubiłam siostrzyczki Oliviera .Rewelacji nie ma, ale dobrze i szybko się czyta.

PostNapisane: 9 listopada 2013, o 22:45
przez Księżycowa Kawa
Podobała mi się scena, jak ona mu przyłożyła :hyhy:

PostNapisane: 9 listopada 2013, o 22:47
przez gosiurka
Taaak , a potem się bał jak coś ostrego było w zasięgu jej ręki :smile:

PostNapisane: 9 listopada 2013, o 22:55
przez Księżycowa Kawa
Cieszyło mnie to po kilku wcześniejszych omdlewających na sam widok bohatera itp.

PostNapisane: 23 marca 2014, o 12:00
przez szuwarek
nie wiem jak ale pozyczyłam Niebezpiecznego lorda , blurb mi nie pasowa ale zaczęłam...i naprawde dobrze się bawiłam tja . Nie spodziewałam się jakis fajerwerków ale - ku mojej radości :cheer: bohater nie był oszałamiająco przystojnym hulaką a bohaterka gwiazdą sezonu. Za to brylowali w potyczkach słownych i złośliwościach :bigeyes: Dramatu tyle ile ma byc w romansie, lektura rozrywkowa - jak naleąy ale nic ogłupiającego. kurcze, chyba sięgnę po inne z serii :evillaugh:

no i po Narzeczonych mimo woli bo widzę, że kolejny bohater bez fanklubu :heat:

PostNapisane: 23 marca 2014, o 12:56
przez mad_line
Oj tak, to bardzo fajna pisarka. Nieidealne chłopy są też w Pałacowej intrydze, Więzach krwii i oczywiście Piracie :hyhy: . Polecam tez najnowszy cykl o Diablętach.

PostNapisane: 23 marca 2014, o 13:31
przez Kasiag
Ja też miałam niedawno pierwsze podejście do Jeffries, w ramach polecanek. Więzy krwi to były i byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, że to taka dobra książka jest.

PostNapisane: 23 marca 2014, o 13:47
przez klarek
Więzy krwi były super. Ale za to Pirat był juz mocno średni. W sumie powinnam chyba dac jej jeszcze raz szansę :)

PostNapisane: 23 marca 2014, o 14:40
przez •Sol•
Więzy są super, ale Pałacowa intryga dla mnie była słabsza od Pirata. Pirat może więcej niż średni ale ok. A za to Narzeczony mimo woli super ;)

PostNapisane: 24 marca 2014, o 01:55
przez Księżycowa Kawa
Jeffries na ogół trzyma pewien poziom.

PostNapisane: 24 marca 2014, o 09:23
przez szuwarek
noc zarwana :wstyd: :mur: ale Pirat za mną
Poziom zachowany, trochę mniej humoru niż w Niebezpiecznym lordzie jednak jako romans jak najbardziej tak. Odpocząć można od sal balowych, kochanek a pomarzyć o słonecznej wyspie :shades:

PostNapisane: 24 marca 2014, o 11:30
przez •Sol•
Kawo, dla mnie przy Pałacowej intrydze poziom jej spadł ;)

Mam ochotę na Jeffries :P