Teraz jest 2 lipca 2024, o 17:21

Sabrina Jeffries

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 listopada 2014, o 00:02

a bo my tu tak na kilka frontów :P

Madi chciała recenzję Pirata ;)
a potem się rozwinęło dalsze ;)

to kolejną Jeffries jaką będę czytać zrecenzuję ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 11 listopada 2014, o 00:03

Będę bardzo wdzięczna :D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 12 listopada 2014, o 22:47

Laseczki moje ten Pirat to serio fajny jest? :) :hyhy:

kusi mnie kupić w matrasie bo jest za 12,90 zł :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 listopada 2014, o 22:54

Jest bardzo fajny ;)
Lubię bardzo ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 12 listopada 2014, o 22:55

a cała akcja dzieje sie na statku? :)
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 listopada 2014, o 23:37

nie ;)
oni i na wyspie są i w końcówce jeśli dobrze pamiętam i o Anglię zahaczają ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29638
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 12 listopada 2014, o 23:50

b. fajny Sun. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 13 listopada 2014, o 00:37

Aaaa ;)
myślałam ze akcja na statku się cały czas dzieje :hyhy:
ale spoko :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 13 listopada 2014, o 09:30

Pirat fajny jest.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 listopada 2014, o 11:37

jakby było cały czas na statku to nie wiem czy byłoby tyle zachwytów :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3218
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 13 listopada 2014, o 18:59

Potwierdzam. Pirat jest bardzo fajny :)
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 13 listopada 2014, o 19:04

Dzięki dziewczyny :hyhy:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 13 listopada 2014, o 19:06

to ja sobie powtórkę z Niebezpiecznego lorda zrobię ...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 13 listopada 2014, o 19:07

A można go czytać bez znajomości dwóch poprzednich części? :D
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 13 listopada 2014, o 19:16

ja czytałam, tam jest powiązanie, ale nie jakoś znacznie znaczące dla treści... Ian :bigeyes: mój ci on!
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 13 listopada 2014, o 19:18

aaa okej ;)
Ian to ten niebezpieczny lord? :hyhy:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 13 listopada 2014, o 19:22

Taaaaaaak, on jej to pióro :bigeyes: :want: :sorry:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 13 listopada 2014, o 19:31

Hihi az jestem ciekawa :hyhy: :hyhy: :hyhy:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 listopada 2014, o 21:43

U Jeffries w sumie nie ma jakichś powiązań w ogóle strasznych ;) w Diablętach są, ale w każdym tomie jest przypominane.

Szuwarku, Pióromaniaczko :hyhy: :evillaugh:
Jestem ciekawa co on jej tym piórem robił że aż tak Cię wzięło :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 listopada 2014, o 22:57

Będziesz musiała przeczytać i sprawdzić :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 listopada 2014, o 23:00

na pewno przeczytam ;)
ale najpierw Zakazane uczucie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 listopada 2014, o 23:06

A ja właśnie się zastanawiam, czy to czytałam, czy tylko mi się zdaje…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 listopada 2014, o 23:08

Kawo, zajrzyj to się przekonasz ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 listopada 2014, o 23:22

Nie mam pod ręką, a nie chciało mi się ciągać z biblioteki. Może jakoś przy okazji, ale nie wiadomo, czy się połapię.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 14 listopada 2014, o 09:54

Niebezpieczny lord
Obrazek
Panna Felicity Taylor skutecznie przestrzega przyjaciółkę przed poślubieniem cieszącego się złą sławą Iana Lennarda, wicehrabiego St. Clair, pod pseudonimem opisując na łamach londyńskiej prasy jego mroczną przeszłość, którą zna jedynie z plotek. Tymczasem niezrażony wicehrabia nadal poszukuje żony - ożenek jest dla niego koniecznością mającą zapewnić mu przejęcie rodzinnego majątku.
Zdumienie Felicyty nie zna granic, gdy to ona staje się obiektem zainteresowań porywczego i przystojnego Lennarda. Panna Taylor, opiekująca się czwórką młodszego rodzeństwa, tonie w długach, zaczyna więc poważnie rozważać propozycję lorda. Najpierw jednak pragnie poznać całą prawdę o jego tajemniczym życiu…


Przyznam, że nie jestem obiektywna jeśli chodzi o ta książkę. Był to mój jeden z pierwszych romansów historycznych. Nie jest odkrywczy, niezwykły ani specjalnie ambitny.
Co mamy? mamy młodą, zaradną (zmuszona koniecznością) i pewną swojego zdania pannę Felicity. Mamy tajemniczego Lorda St. Clair. Przed 6 laty nagle wyjechał na kontynent, teraz wrócił, nie mówi niczego o powodach wyjazdu, o tym co robił przez te lata. nie mówi co robię teraz. oczywiście to tylko podsyca plotki. To właśnie te plotki powodują, że jest postrzegany jako niebezpieczny, groźny. Jego milczenie utwierdza plotkarzy. jednak kiedy pojawia się plotka o nowej kochance Ian nie wytrzymuje: jest w trakcie finiszowania z kandydatka na żonę, a taka informacja nie tylko nie pomoże. Do tego kobieta pomówiona o kochankę... Nikt nie zadziera z Lordem. Bardzo szybko odkrywa kim Lord X jest - mamy pierwsze spotkanie naszych bohaterów, bo oczywiście to nasza Felicity pisze do rubryki plotkarskiej. I tu, mój ulubiony motyw, on po prostu nie może sie oprzeć i czuje, ze to jest własnie taka kobieta jakiej pragnie. Jednak ma juz prawie narzeczoną... Felicity sie stawia, broni swojego zdania co jeszcze bardziej intryguje Iana. Oczywiście kolejna narzeczona ucieka.
Przez kolejne 3/4 książki jest walka na słowa, podstępy, złośliwości i ... przyciąganie az iskrzy. Widza to przyjaciele Iana (bohaterowie poprzednich tomów), a ich żony próbują pomóc naszym upartym i dumnym bohaterom. Tak naprawdę to Ian znacznie wcześniej przyznaje, że Felicity to ta jedyna, prowokuje ją, uwodzi, az się oświadcza. Felicity odmawia. Tu autorka konsekwentnie trzyma sie motywu plotki i prawdy i zaufania. Felicity wie, że Ian ma tajemnice : chociażby kobieta w jego domu i przeszłość. Ian nie chce tego wyjawić i mamy impas.
W końcu sytuacja finansowa, towarzyska zmusza Felicity do przyjęcia oświadczyn. I w sumie od momentu ich ślubu ( tak około 4/5 książki) zaczyna byc mocno lukrowo-cukierkowo. Z powodu Iana - mnie akurat to zupełnie nie przeszkadzało, ale dla wybrednych może być tego za dużo. Jego uczucie do Felicity, jego przemyślenia o tym jaka ona jest cudowna i piękna i jak on na nią nie zasługuje... do tego dochodzi jej seksapil... Wybaczam mu, bo w sumie dlaczego mąz ma tak nie kochać żony?
Pióro? Pióro to prezent gwiazdkowy. To taki rodzaj prezentu osobistego, przemyślanego, wybranego tylko dla tej jednej osoby. Jak on sie denerwował, czy nie zrobił głupstwa, bo mógł klejnoty, suknie a nie pióro. Ale , że juz kochał naszą Felicity to prezent idealny... A kiedy mówił querida rozpływałam się jak nastolatka.
Offowo- wymieniają Scheaffer'a a ja jestem miłośniczka tych piór. Mam chyba z 12. Żadne Watermany, żadne Parkery. Uwielbiam je, piszą miękko, mają grube stalówki.

Wracam do wątku. Przy kolejnym czytaniu miałam pewien niedosyt rozwiązania sprawy z wujem padalcem, ale skoro trzymamy się wątku przewodniego plotki... niech będzie. Skoro tak to autorka rozegrała. Tak jak i mroczna tajemnica Iana - możliwe, że w innym wypadku bym skrytykowała, ale obiektywna nie jestem. Dramatoza średnia, chociaż podobało mi sie budowanie napięcia wokół niej: pomówienia wuja, obrona Iana przez Lady Bromley i wynikające z tego wątpliwości Felicity - bo zamiast pomóc tylko bardziej ją zaniepokoiły...

To jedna z książek, do których wracam i zapewne zakupię. Poprawia mi humor, ma to co lubię: miłość od pierwszego kopa, potyczki słowne, rozterki i OSACZANIE ! :bigeyes: och jak on kombinuje ^_^ Nie mam dramatów, które by mnie zestresowały, wszystko jest takie logiczne (w granicach romansowej logiki) i naturalne.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do J

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości