skończyłam 6...
mam takie wrażenie, że autorce kończą się pomysły. Może czytała nasze komentarze i postanowiła napisać coś bardzo poważnego, ,mocnego... Oczywiście kwestia związku z Mironem jest dalej dla mnie beznadziejna, od du..y strony i w ogóle jakaś taka : mam faceta gdzieś tam i ..... no mam...
Nie wiem czy mam siłę napisać prawdziwą recenzję. Było krwawo, okrutnie, aż bolało.... a Dora - podobno ją to zabolało, odcierpiała ale jakos mało przekonywająco ,
kiedyś to było fajne bo nowe i śmieszne. teraz siląc się na powagę i trudny temat - porażka. lepiej jakby poszła w stronę humoru, przymrużenia oka (jak na przykład Protektorat Parasola) - wtedy to była by rewelacja. A tak... Nie wiem, chyba autorce poważne tematy nie wychodzą a chce...
i tak czytam , bo Dora jest jak niezdrowe jedzenie: wiesz, że niezdrowe, kaloryczne, nie do końca smaczne ale wsuwasz...