przez Katarzyna888 » 12 kwietnia 2012, o 21:53
'The Duke is mine'
Prolog bardzo sympatyczny, bajkowy, bo w koncu w ksiazce wykozystany jest motyw ,,Ksiezniczki na ziarnku grochu''.
Ale pozniej, no coz...nie zeby to byla ksiazka od ktorej ciezko sie odezwac. Poczatek bardzo sie dluzy i wlasciwie tylko ,,marudza'' i spaceruja. Po dlugim wprowadzeniu nastepuje krotka interakcja i praktycznie pare ostanich rozdzialow mamy akcje, ale szczeze mowiac koncowka mnie zmeczyla, skakalam po akapitach myslac o czyms innym. Ogolnie powiesc nie jest zla, pypomina mi troche styl Julii Quinn i sty jest calkiem niezly, tylko czegos mi brakowalo. Moze wroce jeszcze do tej autorki.
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'