ROMANSOHOLICZKI

mad_line napisał(a):A czytałaś juz Diablęta?

Spoiler:

Co do Carlyle, prawda, jestem w lesie, ciągle czekam na zamówioną Wdówkę, pocieszam sie Balogh, ale pierwsza książka tak mi zaostrzyła apetyt, że szok. Cudeńko

pierwszy tom faaajne to jest bardzo.

Carlyle dopiero zaczynasz więc cała przyjemność jeszcze przed Tobą Każda książka jest inna i każda super no może ze dwie słabsze się by znalazły, ale słabsze według mnie, bo Dziewczyny chyba się wcale z tym nie zgadzają.

mad_line napisał(a):Następna część też jest fajna. Szczególnie początek

zaraz sie w bb zapiszę - może jutro dostanę .

Jakis czas temu kupilam hurtem jak to ja 10 tomow Jeffries
Jak na razie czytalam zaraz po kupieniu stare panny z S... I piotrus mnie rozwalil

Fanko, z tego co pamiętam to Stare panny nie są najmocniejszym cyklem
Masz Więzy krwi? Albo Narzeczonych mimo woli?

Nie wiem co man kupilam of razu 10 tomow musialabym sprawdzic ale to w poniedzialek jade wlasnie do łodzi. Liczyłam na superautobus a to prawie ogorek

Możesz mieć, bo po polsku wyszło 13 jej książek.

13?
To jeszcze mi sporo brakuje

Mniej niż mi Carlyle A w tym roku będzie, o ile BIS nie zawiedzie kolejna książka z cyklu o Diablętach.

Musze przyznac ze Jeffries przemawia do mnie batdziej biz carlyle

Carlyle i Jeffries są zupełnie różne lubię obie w sumie, tylko Carlyle lepiej znam
Carlyle mam calutką, a Jeffries... 3 sztuki w domu, 3 mają przyjść. Czyli 5. brakuje 8

tylko Diablęta taaaakie drogie...

z tego co liczę, to masz 6 książek...

6?
nieee napisałam źle 3 mam, 2 mają przyjść paluszek się omsknąl.

Dopiero w tym miesiącu zapoznałam się z Jeffries, i bardzo lubię jak pisze.
Mam za sobą cykl Lord, teraz czytam czwarty tom Starych panien Swanlea - Taniec zmysłów.
I mam pytanie w związku z nimi. Czy w piątym tomie Żona z Ameryki jest śfiniak?
W motywach taki występuje, jak do tej pory wszystkie jej książki to fajni nieśfiniacy i dziwię się, że nagle coś się autorce zmieniło?
I jak wielki jest to śfiniak? I czy będzie inna kobieta?
Nie wiem czy czytać, a nie chcę się denerwować, bo za bardzo lubię autorkę, żebym się miała do niej zniechęcić.

przestraszyłam się, że jest śfiniak... bo nie lubię ...

no ale jak ona nigdy śfiniaków nie tworzy to ten jeden może być taki wyjątkowo fajny
gdybam sobie bo nie czytałam jeszcze.

A w ogóle któraś z Was czytała 3 tom Royal Brotherhood?

mam na Kindle i zamierzam się niedługo zabrać, by zakończyć ten cykl i zabrać za Diablęta.

tajemna napisał(a):Dopiero w tym miesiącu zapoznałam się z Jeffries, i bardzo lubię jak pisze.
Mam za sobą cykl Lord, teraz czytam czwarty tom Starych panien Swanlea - Taniec zmysłów.
I mam pytanie w związku z nimi. Czy w piątym tomie Żona z Ameryki jest śfiniak?
W motywach taki występuje, jak do tej pory wszystkie jej książki to fajni nieśfiniacy i dziwię się, że nagle coś się autorce zmieniło?
I jak wielki jest to śfiniak? I czy będzie inna kobieta?
Nie wiem czy czytać, a nie chcę się denerwować, bo za bardzo lubię autorkę, żebym się miała do niej zniechęcić.

Tajemna, nie bój nic. U Jeffries nie ma zdrad. Czytaj. Przepiękna historia

Całe szczęście Dziękuję

Lil, jak przeczytasz to podziel się wrażeniami
Ciekawe czy w ogóle BIS wyda ten 3 tom.

Tego cyklu z Pannami się trochę boję Bo to słabsze nie?

Sol, może trzeba Bis pomolestować na FB, bo zapomnieli?

już piszę

mam Stare Panny część 3 - i tak mnie korci, że chyba przeczytam... tylko jeden rozdział

Sol, odnośnie twojego pytania o trzecią część:
Wydawnictwo BIS Nie, zamierzamy dokończyć cykl "Diablęta z Halstead Hall" i na tym nasze plany dotyczące tej autorki się kończą, przynajmniej w tej w chwili.

To po co zaczynają wydawać cykl, skoro nie zamierzają go kończyć?

myślałam że dziś już nie odpiszą. W sumie taką odpowiedź to mogliby sobie wsadzić.
Też tego nie rozumiem Lore. Jeszcze bym mogła zrozumieć gdyby to był pierwszy tom kilkunastotomowej serii który się kompletnie nie sprzedał. Ale gdy mamy 3 tomy, 2 wydane no to przyzwoitość każe skończyć.
No nic trzeba będzie próbować w inny sposób.