Teraz jest 21 listopada 2024, o 21:08

Perfekcyjna Pani Domu: sprzątanie i renowacja

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Perfekcyjna Pani Domu: sprzątanie i renowacja

Post przez Dorotka » 15 listopada 2012, o 09:02

Pomyślałam, że taki temat się przyda i to nie tylko teraz w okresie przedświatecznym.

Dom bez chemii – soda oczyszczona

Z odrobiną sody można doprowadzić do porządku cały dom: umyć okna, uprać dywany, wyczyścić srebra, zlikwidować plamy z herbaty i kawy, usunąć brzydki zapach z butów, odświeżyć zapach w szafie, doczyścić żelazko…
O tym, że soda oczyszczona dodana do ciasta ma właściwości spulchniające, doskonale czyści fugi i pomaga na zgagę, wie nawet niezbyt perfekcyjna pani domu. Tymczasem niewiele osób zna wiele innych zastosowań sody.
Sprawdza się w kuchni – zmiękcza wodę, usuwa z dłoni i desek do krojenia zapach czosnku i cebuli, czyści wszystkie kuchenne sprzęty, usuwa z lodówki brzydkie zapachy, zapobiega rdzewieniu, gasi tłuszcz…
W łazience zastępuje wybielacz do prania, jest zamiennikiem talku, nadaje się do szorowania armatury…
Sodę stosuje się również w przemyśle farmaceutycznym i kosmetycznym (na przykład w paście do zębów), jest dodawana do pasz dla zwierząt, znajduje się w barwnikach, środkach wybuchowych i… gaśnicach.

Co najważniejsze, soda oczyszczona to substancja nie tylko skuteczna, ale przede wszystkim eko. Jest całkowicie biodegradowalna – rozkłada się już w temperaturze powyżej 60 stopni Celsjusza. W przeciwieństwie do powszechnie stosowanych w gospodarstwach domowych środków czyszczących, piorących i wybielaczy soda nie jest szkodliwa dla organizmu człowieka, ponieważ nie grozi poparzeniem ani zatruciem oparami. Jest substancją niepalną.

W jakiej postaci można stosować sodę oczyszczoną:

- jako suchy proszek do posypywania lub pochłaniania zapachów
- jako proszek do szorowania (szklankę sody wymieszać ze szklanką boraksu i szklanką soli)
- w formie pasty (soda rozrobiona z niewielką ilością wody)
- jako roztwór (4 łyżki stołowe rozpuszczone w litrze wody)

Zastosowanie sody oczyszczonej w gotowaniu:
- zastępuje proszek do pieczenia – zmieszać ćwierć łyżeczki sody z połową łyżeczki octu lub soku z cytrynu oraz z połową szklanki słodkiego mleka
- zastępuje drożdże – do ciasta dodać sodę ze sproszkowaną witaminą C lub sypkim kwasem cytrynowym (zmieszać w równych częściach)
- zmiękcza twarde mięso – natrzeć mięso sodą, zostawić na kilka godzin, następnie opłukać
- poprawia smak ryb – rybę moczyć w roztworze z litra wody i dwóch łyżek sody przez co najmniej pół godziny, następnie opłukać i osuszyć
- nadaje puszystość omletom – na każde trzy jaja dodać do ciasta pół łyżeczki sody
- usuwa zapach gotującego się kalafiora – do garnka z gotującym się kalafiorem wsypać łyżeczkę sody, co dodatkowo pozwoli zachować śnieżnobiały kolor kalafiora
- obniża kwasowość kawy – dodać szczyptę sody do filiżanki kawy
- może być stosowana do sporządzenia napoju musującego – wsypać ćwierć łyżeczki sody do szklanki soku z cytrusów

Zastosowanie sody oczyszczonej w sprzątaniu:
- czyszczenie kuchenki – wierzch kuchenki: czyścić pastą z sody za pomocą gąbki, przypalone resztki namoczyć wodą, a następnie dokładnie posypać sodą i po chwili usunąć brud; wnętrze piekarnika: czyścić pastą z sody przy użyciu gąbki, szybę w klapie piekarnika posypać sodą, przykryć mokrym ręcznikiem papierowym, po chwili usunąć ręcznik, a szybę wytrzeć wilgotną gąbką; ruszt z piekarnika (i z grilla): szorować pastą z sody przy użyciu gąbki, po kwadransie dokładnie spłukać (UWAGA! ruszt od grilla wypalić przed kontaktem z żywnością)
- czyszczenie kuchenki mikrofalowej – wodę z dodatkiem kilku łyżeczek sody gotować w kuchence około cztery minuty, następnie wytrzeć ścianki kuchenki gąbką lub papierowymi ręcznikami; gdy kuchenka nie jest używana, można w niej trzymać miseczkę z sodą do pochłaniania zapachów
- usuwanie spalenizny z garnków – na dno garnka nalać wody, zagotować, wyłączyć, wsypać pół szklanki sody i zostawić na noc, a rano wodę wylać i wypłukać garnek
- mycie butelek po oleju i occie – wsypać sodę na dno butelki, potrząsnąć i zostawić do wchłonięcia przez pozostałości, a następnie wypłukać butelkę
- usuwanie osadu z kawy i herbaty – zabrudzone miejsca na dzbankach i naczyniach wyczyścić gąbką pastą z sody
- usuwanie zapachów z lodówki – łyżkę sody wsypać do miseczki, zalać taką ilością wody, aby soda się rozpuściła, i włożyć miseczkę do lodówki na kilka godzin
- usuwanie zapachu z pojemników do żywności – pojemnik napełnić bardzo gorącą wodą, wsypać łyżkę sody, dolać łyżkę octu i kilka kropli detergentu, zostawić na co najmniej pięć minut, a w razie potrzeby nawet na całą noc, następnie pojemnik dokładnie wypłukać
- czyszczenie kafelków – posypać kafelki sodą i wyszorować szorstką stroną gąbki; dla wzmocnienia efektu można dodać odrobinę płynu do czyszczenia łazienek
- czyszczenie kabiny prysznicowej – spryskać drzwi octem, po kilku minutach wyszorować gąbką z sodą, następnie spłukać
- czyszczenie sedesu – zasypać muszlę sodą i wyszorować szczotką; efekt można wzmocnić dodając do sody octu
- usuwanie kamienia ze słuchawki prysznicowej – do plastikowej torebki wsypać ćwierć szklanki sody i wlać szklankę octu, do środka włożyć słuchawkę, torebkę zawiązać, po godzinie torebkę zdjąć, a słuchawkę opłukać
- czyszczenie sreber, zapalniczek, fug, armatury, naczyń, urządzeń – nasypać sody na wilgotną ściereczkę lub szczotkę i pocierać do usunięcia osadów
- odrdzewianie śrubek – zardzewiałe miejsca posypać sodą i polać octem, a kiedy mieszanka przestanie bulgotać, wyszorować szczoteczką
- czyszczenie biżuterii srebrnej – wymieszać pastę z sody z odrobiną delikatnego środka myjącego (np. szamponu, płynu do mycia naczyń), nałożyć mieszankę na biżuterię i czyścić,pocierając szmatką lub szczoteczką
- czyszczenie biżuterii złotej – posypać biżuterię sodą, polać octem i wypłukać (UWAGA! ten sposób nie jest odpowiedni do czyszczenia kamieni jubilerskich i sztucznych pereł)
- wybielanie ubrań lub wzmacnianie kolorów – dodać pół szklanki sody do płynu do prania (UWAGA! sposób nie działa podczas prania w proszku)
- zastępowanie płynu do płukania tkanin – zamiast płynu wsypać pół szklanki sody
- usuwanie z tkanin plam z potu i smoły – w zabrudzone miejsca wetrzeć pastę z sody
- usuwanie z tkanin plam z krwi – w namoczoną plamę wetrzeć pastę z sody
- usuwanie z tkanin plam z soków i wina – posypać plamy sodą, a następnie zalać je wrzątkiem
- odświeżanie dywanów i wycieraczek – równomiernie posypać sodą dywan lub wycieraczkę, zostawić na noc, rano powierzchnię odkurzyć
- usuwanie zapachu z obuwia – wsypać sodę do butów na całą noc, rano wysypać, buty wyczyścić
- usuwanie zapachu z rur kanalizacyjnych – wsypać sodę i zalać wrzątkiem
- odtykanie rur kanalizacyjnych – do odpływu wsypać szklankę sody, zalać ją szklanką gorącego octu i spłukać po kilku minutach litrem gorącej wody, w razie potrzeby czynności powtórzyć
- usuwanie z podłogi plam z oleju samochodowego – polać plamę rozcieńczalnikiem i posypać sodą, zostawić na noc, rano zmieść sodę
- usuwanie rozcieńczalnika z narzędzi – namoczyć narzędzia w roztworze sody
- usuwanie zapachu z kompostownika – posypać odpadki sodą

Inne zastosowania sody oczyszczonej:
-usuwanie z dłoni zapachu czosnku i cebuli – na lekko wilgotne dłonie nasypać sody i dokładnie pocierać skórę, a następnie spłukać
- usuwanie zapachu stóp – regularnie moczyć stopy w roztworze sody
- usuwanie nieprzyjemnych zapachów i odświeżanie powietrza – wsypać sodę do bawełnianego woreczka lub pojedynczej skarpetki i umieścić w szafie, pod zlewem, w walizce lub innym miejscu; można też postawić otwarte pudełko z sodą w łazience, garderobie, szafkach i innych miejscach
- odladzanie powierzchni – zamarznięte schody i chodniki równomiernie posypać sodą; można też dodać piasku dla zwiększenia objętości (UWAGA! ten sposób odladzania nie niszczy obuwia, jest też całkowicie nieszkodliwy dla środowiska)
- neutralizowanie kwasu w starym akumulatorze – zalać akumulator roztworem sody w równych proporcjach
- usuwanie trawy i chwastów z chodnika lub bruku – posypać kępki sodą
- przedłużanie świeżości ciętych kwiatów – do wody w wazonie wsypać odrobinę sody
- dogaszanie ogniska – posypać ogień sodą
- odświeżanie śpiwora – do śpiwora wsypać trochę sody, wywietrzyć go na słońcu i wytrzepać przed użyciem
- zapobieganie poceniu – natrzeć kłopotliwe miejsca pastą z sody i zostawić na jakiś czas
- wygładzanie skóry na łokciach – masować skórę pastą z sody
- zastępowanie płynu do ust – pół łyżeczki sody wsypać do szklanki wody i wypłukać usta; można też przygotować płyn do płukania łącząc łyżeczkę sody i łyżeczkę soli z litrem wody
- odtykanie nosa – ćwierć łyżeczki sody zalać łyżką wody, wymieszać i wpuścić 1-2 krople do każdej dziurki
- zastępowanie pastylek na ból gardła – aspirynę rozpuszczoną w dwóch łyżeczkach gorącej wody zmieszać z łyżeczką sody, dolać pół szklanki ciepłej wody, wymieszać i wypłukać gardło
- usuwanie swędzenia po ukąszeniach owadów – swędzące miejsce posmarować pastą z sody i pozostawić do wyschnięcia
- usuwanie ciemieniuchy u niemowląt – posmarować główkę pastą z sody i spłukać
- leczenie aft – zmienione miejsca smarować wodą z odrobiną sody co najmniej cztery razy dziennie przy użyciu czystego wacika
- czyszczenie psiej sierści – posypać sierść niewielką ilością sody i wyszczotkować
- kąpanie psa – wsypać dwie łyżki sody do wody przeznaczonej do kąpieli i spłukiwania
- usuwanie zapachu z kuwety – dno kuwety posypać sodą, a następnie wsypać piasek lub żwirek
- usuwanie zapachu z posłania psa lub kota – posypać sodą miejsce, w którym sypia zwierzę i po kwadransie odkurzyć.

Co powinniśmy wiedzieć o sodzie oczyszczonej:
- soda rozpuszcza się w wodzie o temperaturze co najmniej 20°C
- świeżość sody sprawdza się poprzez dodanie kilku kropli octu lub soku z cytryny do połowy łyżeczki sody – silne bulgotanie gwarantuje świeżość sody
- ponieważ soda nie rysuje żadnych powierzchni, może być stosowana do czyszczenia urządzeń ze stali nierdzewnej, szkła, marmuru i innych delikatnych materiałów
- nie należy stosować do żywności i neutralizowania kwasów sody, która wchłonęła zapachy lub była wykorzystana do czyszczenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 15 listopada 2012, o 16:10

Do mycia okien nie używam chemii,kupiłam taka ściereczkę przeznaczoną do mycia okien(koszt około 4-5 złotych),z mikrofibry.Wystarczy ja zamoczyć w ciepłej wodzie i umyć okna.Nie zostawia smug,wszystko się zmywa,nie trzeba wycierac okien do sucha,nie zostawia kłaczków.Bardzo dobry i tani sposób.I szybki.Jak się zabrudzi wystarczy przeprać w wodzie z mydłem i wysuszyć.Do luster tez się nadaje
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 15 listopada 2012, o 16:31

ewo, co to za ściereczka i dlaczego ja trę okna godzinami :wryyy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 listopada 2012, o 16:41

Ja mam na okna bardzo szybką metodę z chemią. Psiukam płynem (żabowym ze spirytusem) i wycieram do sucha papierowymi ręczniczkami. Gotowe.
Jeszcze częściej stosuję metodę piwo plus pochwalenie mojego F. że on tak ładnie umie zawsze okna wyczyścić. Ta druga metoda jest jeszcze szybsza niż pierwsza.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 15 listopada 2012, o 16:54

I założę się, że znacznie przyjemniejsza. Dla ciebie oczywiście. I rączki potem nie bolą, co? :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 listopada 2012, o 17:01

Przy pierwszej metodzie też nie bolą, bo szybka jest.
A czy przyjemniejsza, to zależy od tego, co robię w zamian.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 15 listopada 2012, o 17:02

ewa.p napisał(a):Do mycia okien nie używam chemii,kupiłam taka ściereczkę przeznaczoną do mycia okien(koszt około 4-5 złotych),z mikrofibry.Wystarczy ja zamoczyć w ciepłej wodzie i umyć okna.Nie zostawia smug,wszystko się zmywa,nie trzeba wycierac okien do sucha,nie zostawia kłaczków.Bardzo dobry i tani sposób.I szybki.Jak się zabrudzi wystarczy przeprać w wodzie z mydłem i wysuszyć.Do luster tez się nadaje

Też mam taką :rotfl: Mamcia mi kiedyś kupiła. :P Wcześniej używałam 'ściągarki' ^_^ Też nie jest zła, ale ściereczka lepsza.
Ewo a próbowałaś potem jeszcze działać roztworem wody z kilkoma kroplami gliceryny? Lepiej się świecą, błyszczą :] Kurz do nich się tak nie przyczepia i dłużej są czyste ^_^ To wypatrzyłam u Perfekcyjnej :P

Sodę zawsze mam w domu, bo też różności nią czyszczę. Jak mi się mop robi za brudny to wrzucam go do wody z sodą albo proszkiem do pieczenia, troszkę sobie tak siedzi, a potem go płuczę i jest bielszy, a jak mi nie odpowiada jego kolor to kolejny raz go namaczam, czasem dając więcej sody lub proszku :hyhy:

Do dywanów jest też dobry fragment firanki, jakiejś starej, zamiast gąbki szczoteczki czy czym tam która czyści :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 16 listopada 2012, o 17:43

aralk napisał(a):ewo, co to za ściereczka i dlaczego ja trę okna godzinami :wryyy:


w zwykłym sklepie kupiona,podpisana ściereczka do mycia okien,naprawdę fajnie działa,okna mam umyte w pół godziny
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 16 listopada 2012, o 19:04

ja z żabą nawet męczę się, ale ja pewnie ze wszystkim bym się męczyła :] taki typ :evillaugh:
dzięki, ewo, poszukam może znajdę :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 16 listopada 2012, o 20:10

Aralk - w Rossmannie są takie ściereczki. http://extraprodukt.pl/dom/chemia-gospo ... cie-minut/

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 16 listopada 2012, o 20:42

Dorotko, dzięki, jutro pobiegnę zakupić :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 16 listopada 2012, o 20:53

To ja może dam dla Was sposób, jak pozbyć się pożółkłych plastików.
Potrzebujemy wodę utlenioną w kremie (18%) im mocniejsza tym lepsza, smarujemy dany element, następnie wynosimy na słoneczną pogodę (słońce emituje UV- które jest potrzebne do tego, aby woda utleniona zadziałała) i gotowe. Ewentualnie możemy jak mamy posłużyć się żarówką UV.

:cheer: Sprawdzone, działa.

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 17 listopada 2012, o 21:12

Ewo też mam taką ściereczkę :hyhy: W Biedronce są :hyhy:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 19 listopada 2012, o 12:41

Kupiłam ściereczkę, ale na wszelki wypadek żabkę myjącą też kupiłam ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2384
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Vienna » 23 listopada 2012, o 13:15

Według mnie skuteczność ścierki z mikrofibry zależy od powietrza w danym rejonie. U mnie ścierka nie zdaje egzaminu. W powietrzu fruwa tyle zanieczyszczeń, że bez dobrej chemii ani rusz. Ścierka jedynie ślicznie rozmazuje brud. :| A ściereczek używałam kilka i to z różnych firm. Na moje szyby dobrze wpływa płyn z dodatkiem alkoholu i szary papier /świetnie poleruje/.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 23 listopada 2012, o 13:17

Podobno gazeta jest świetna do polerowania. Pogniecioną się trze szybę oczywiście już osuszoną. Moja bratowa robi tak z szybą samochodową i chyba troszkę jest w tym racji. Jednak ja sama jeszcze tego nie stosowałam.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 23 listopada 2012, o 14:57

Mój tata też zawsze tak mył okna, ale trzeba pamiętać, żeby gazeta nie miała kolorowych zdjęć, bo kolorową farbę drukarską trudno potem zmyć z framugi okiennej, a przy przecieraniu szyb gazetą raczej trudno nie zahaczyć o framugę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 23 listopada 2012, o 17:30

Chyba polubię ten wątek ;) Można się sporo dowiedzieć. Chociaż metoda z sodą w przypadku mego piekarnika niestety się nie sprawdziła :(
I trzeba poszukać w sieci odcinków PPD.
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 24 listopada 2012, o 20:19

gazeta, to metoda mojej babci :) ale ona było perfekcjonistką, mi wystarczy, że świat widzę za oknem. Zresztą tuz po umyciu zakładam rolety i niewiele w sumie widać ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 24 listopada 2012, o 22:00

ściągasz rolety do mycia okien?
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 25 listopada 2012, o 00:51

Tak, te które mam nakładane ściągam. Tylko w jednym oknie mam na stałe, ale jako, że moim zdaniem zmniejszają one ilość światła, w innych nie mam takich, jedynie nakładane na ramę :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 27 listopada 2012, o 14:46

Ciekawe sposoby
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 27 listopada 2012, o 15:09

aralk napisał(a):Tak, te które mam nakładane ściągam. Tylko w jednym oknie mam na stałe, ale jako, że moim zdaniem zmniejszają one ilość światła, w innych nie mam takich, jedynie nakładane na ramę :)


ja mam wszystkie na stałe,w każdym oknie.Nie zauważyłam,żeby było przez nie mniej światła,no,może z boku,przy bocznych listwach.Ale zmniejszają jedynie nieznacznie.Od jakiegoś czasu myślę o wymianie materiału w roletkach w pokojach,ale to dopiero pewnie w przyszłym roku,jak znów pomaluję ściany
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 grudnia 2012, o 15:48

aralk napisał(a):Kupiłam ściereczkę, ale na wszelki wypadek żabkę myjącą też kupiłam ;)


Co to jest żabka myjąca?? Wujek Google nie wie. :bezradny:

U mnie żadne ścierki ani nic naturalnego na okna nie da rady. To orka na ugorze. Nienawidzę mycia okien, zawsze jakieś smugi pozostaną. Żadna ścierka z mikrofibry czy mikrofazy nie poradzi sobie z odchodami much, pozostałościami po ślimakach (plaga, zwłaszcza na oknach parterowych i przeszklonych drzwiach) i innych świństwach, które mi wiatr przydziera z pól. :smutny: Niestety, choć myję okna dość często wiecznie są brudne. Mój ptatent to płyn do naczyń, potem wycieranie na sucho, a na koniec zwykła gazetka do polerowania.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 10 grudnia 2012, o 16:14

Obrazek

Następna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości