Strona 1 z 29

Co pijemy, co polecamy: alkoholowo i bezalkoholowo

PostNapisane: 18 października 2011, o 21:27
przez Dorotka
Alkoholowy zawrót głowy to temat, w którym zamieszczamy sprawdzone przepisy na wszelkiego rodzaju nalewki, likiery i inne wysokoprocentowe napoje. Tu możemy o tym pogadać, podzielić się wrażeniami i pochwalić fotkami naszych wyrobów.



Zacznijmy od podstaw - spirytus można dowolnie rozcieńczyć, bo przecież jedni wolą bardzo mocne alkohole, inni mniej mocne. Oto przelicznik:

ROZCIEŃCZANIE SPIRYTUSU:

Aby otrzymać alkohol o pożądanym stężeniu należy wziąć: 1 litr spirytusu i:

390 ml wody -70%

500 ml wody -65%

630 ml wody -60%

780 ml wody -55%

960 ml wody -50%

1,44 litra wody -45%

1,79 litra wody -35%

2,44 litra wody -30%

PostNapisane: 18 października 2011, o 22:50
przez ewajoanna23
o rany, Dorotko, zabrałaś się do tego laboratoryjnie :wink:

PostNapisane: 18 października 2011, o 23:00
przez Dorotka
LIKIER RUMOWO - KAJMAKOWY - Ewy.p

2 puszki mleka słodzonego,1 puszka mleka niesłodzonego,1/2 litra rumu

Mleko w puszkach włożyć do garnka,zalać wodą.Gotować 2 i pół godziny,wodę dolewać,żeby puszki były zawsze zalane(przynajmniej do 3/4 wysokości).ostudzić.Połączyć mleka,zmiksować,dodać najpierw ćwiartkę rumu,wymieszać,a następnie dodać resztę alkoholu.Likier jest od razu gotowy do konsumpcji.


TRUSKAWKÓWKA:

1 kg dojrzałych truskawek
25 dkg cukru
0,5 l spirytusu
1 szklanka wody
1 limetka lub cytryna

Umyć i osuszyć truskawki, zasypać je cukrem. Poczekać aż puszczą sok i wtedy zalać je spirytusem rozcieńczonym 1 szklanką wody. Zakręcić i odstawić na około 6 tygodni. Po 6 tygodniach zlać nalewkę do butelek. Wycisnąć sok z limetki lub cytryny i dodać go do nalewki [można też dodać odrobinę startej skórki z cytryny]. Odstawić na kolejne 2 tygodnie, przefiltrować przez filtr do kawy. I znów zapomnieć na 2 -3 miesiące. Uprzedzam, że wychodzi bardzo mocna.


AJERKONIAK:

10 żółtek
2 szkl. cukru
2 cukier waniliowy
4 szkl. mleka
pół litra spirytusu [z tej ilości spiryrusu wychodzi mocny trunek, ale jeśli ktoś lubi słabsze trunki, to spirytusu może być mniej].

Mleko trzeba zagotować, a potem przestudzić.
Żółtka utrzeć do białości z 2 szklankami cukru i z cukrem waniliowym.
Do żółtek powolutku dodać chlodne mleko i cały czas mieszać tak, by cukier całkowicie się rozpuścił.
Nadal cały czas mieszając dodać maleńkimi porcjami i cieniutką strużką spirytus. Na tym etapie należy bardzo uważać, żeby się nie zważyło!).
Gotowy ajerkoniak przelać do butelek i odstawić na kilka dni, a najlepiej na kilka tygodni.


NALEWKA NA CUKIERKACH:

10 dag cukierków [kukułek lub raczków]
0,5 litra wódki

- Cukierki wrzucić do słoja, zalać wódką i poczekać kilka dni aż cukierki się się rozpuszczą - raz dziennie porządnie mieszając lub potrząsając słoikiem. Jak ktoś się uprze to może to wymieszać nawet w jeden dzień.
- Następnie przecedzić przez filtr do kawy i przelać do butelki na jakieś minimum dwa tygodnie - ale im dłużej, tym lepiej.

MOJE UWAGI:
- ta naleweczka będzie lepsza jeśli dłużej poleży
- w damskiej wersji radziłabym użyć: 10 dag cukierków na każde 100ml wódki, bo wtedy nalewka będzie słodsza i gęsta.
- Nalewka jest dobra do picia, gdy cukierki się rozpuszczą.


LIKIER CUKIERKOWY jest banalnie prosty. Robi się go z:

- cukierków typu Kukułki lub Raczki [ja wybrałam Raczki, bo bardziej je lubię]. W przepisie było 30 dag ale ja oczywiście zrobiłam po swojemu i dałam ich aż 50 dag.
- 1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego
- 250 ml wódki [ja dałam 200 ml spirytusu rozcieńczonego 300ml wody]

Sposób wykonania:
- cukierki wrzucić do garnka, zalać mlekiem skondensowanym i wstawić na mały ogień. Zagotować mieszając, aż cukierki dokładnie się rozpuszczą [moje niestety nie rozpuściły się do końca, więc je potem pożarłam].
- Masę cukierkowo-mleczną wystudzić.
- Do wystudzonej masy wolniutko dodać wódkę i wymieszać.
- Przelać do butelek lub wypić na miejscu, choć im dłużej poczeka tym lepsza.

Mewy WERSJA MIĘTOWA likieru na cukierkach:

30dkg mietówek twardych
500ml mleka skondensowanego nie słodzonego
rozpuścić gotując, do ostudzonego 250ml wódki

PostNapisane: 19 października 2011, o 10:36
przez AnnMM
Porterówka - prosty przepis.

Składniki:
- 4 x 0,5l piwa „porter”,
- 1 l spirytusu,
- 3/4 kg cukru,
- 1 opakowanie cukru waniliowego.

W podgrzanym letnim piwie (nie może się zagotować!) rozpuścić cukier i cukier waniliowy. Po ostygnięciu dodać spirytus i dokładnie rozmieszać. Rozlać do butelek i odstawić na co najmniej trzy dni, żeby wódka nabrał odpowiedniego smaku (im dłużej będzie stała, tym będzie lepsza).

Uwagi:W podstawowym przepisie jest spirytus, ale ja kiedyś zrobiłam Porterówkę na wódce Lodowej i też było pysznie... wtedy już po dwóch dniach nadaje się do picia.

Smacznego!


Może warto by było zrobić jeden post tylko z nazwami naszych wyrobów??

PostNapisane: 19 października 2011, o 11:43
przez aralk
wychodzi produkt do mieszania, czy do bezposredniego spozycia :hyhy:

PostNapisane: 19 października 2011, o 14:51
przez AnnMM
do stosowania wewnętrznego :)

PostNapisane: 19 października 2011, o 16:07
przez aralk
toć smarować się nim nie będę ;) pytam czy jako składnik do drinków czy produkt samodzielny?

PostNapisane: 19 października 2011, o 19:20
przez Dorotka
Przed nami długie, zimowe wieczory, więc przygotujcie sobie pyszną, rozgrzewającą CYTRYNÓWECZKĘ

1 szklanka soku z cytryn [około 7 sporych cytryn]
1 szklanka spirytusu
cukier od pół do 1 kg [ilość zależy od tego czy lubicie bardziej, czy mniej słodkie. Ja uwielbiam mega słodkie]

A robimy ją tak:
- cytryny myjemy i sparzamy wrzątkiem i wyciskamy z nich sok
- po wyciśnieciu soku cytryny kroimy, zalewamy wodą tak, by je zakryła [około 1 - 2 szklanki]. Zagotowujemy, odcedzamy i rozpuszczamy w nim cukier.
- dodajemy przecedzony sok z cytryn i spirytus. Studzimy.

Do picia niemal natychmiast, choć im dłużej postoi, tym będzie lepsza.
Podawać z plsterkiem limonki dla dekoracji.

No, na co czekacie, do roboty!!!! :lol:

PostNapisane: 19 października 2011, o 19:48
przez Fringilla
ma znajoma robi, ale twierdzi, że tylko z cytryn "ekologicznych" (od znajomych z Włoch) :big: bo skórkę "zwykłych" czuć środkiem grzybobójczym...

PostNapisane: 19 października 2011, o 19:53
przez AnnMM
ale niestety taka cytrynówka nie nadaje się do mojego ulubionego shake'a... w tym wypadku tylko Polmos ;)

PostNapisane: 19 października 2011, o 22:18
przez Dorotka
Fri - skórkę z cytryn zawsze można wcześniej zetrzeć na tarce i po kłopocie, albo nabyć cytryny w sklepie ze Zdrową Żywnością - jest taki sklep na Grójeckiej na Ochocie na tyłach Domu Kultury Ochota. Oni mają cytryny ekologiczne. :wink:

PostNapisane: 19 października 2011, o 22:24
przez Fringilla
wiem wiem, sama jak przypadkiem się dorwę do przepisu wymagającego, to kupuję w takim miejscu, oceniając po zapachu :D ale sama alkoholowego napitku nie produkowałam dotąd ^_^

PostNapisane: 19 października 2011, o 22:33
przez aralk
zawsze musi być ten pierwszy raz :hyhy:

PostNapisane: 20 października 2011, o 08:16
przez AnnMM
Po nieudanym wczoraj obiedzie musiałam ratować się orzechówką, dlatego poniżej przesyłam przepis:

Orzechówka

Składniki:
1 kg orzechów włoskich,
0,5 kg cukru,
0,7 litra wódki
Orzechy muszą być młode, tzn. muszą mieć wykształcony orzech, ale wszystko musi być jeszcze zielone i miękkie w środku.
Orzechy kroimy na kawałki, lub lekko miksujemy i wkładamy do słoików. Po 2-3 tygodniach zlewamy sok i mieszamy z wódką, jeszcze powinien postać 2 tygodnie i jest gotowy do picia.

PostNapisane: 20 października 2011, o 09:01
przez mewa
rozumiem że orzechy zasypujemy cukrem i zostawiamy na te 2-3 tyg , tak? ;)

PostNapisane: 20 października 2011, o 17:54
przez ewa.p
Fringilla napisał(a):wiem wiem, sama jak przypadkiem się dorwę do przepisu wymagającego, to kupuję w takim miejscu, oceniając po zapachu :D ale sama alkoholowego napitku nie produkowałam dotąd ^_^


żadnego nie produkowałaś?a domowe winka?

PostNapisane: 20 października 2011, o 19:18
przez AnnMM
oczywiście orzechy trzeba zasypać cukrem i najlepiej w połowie oczekiwania na zlanie, potrząsnąć, żeby cukier wszędzie dotarł... No i ta nalewka lubi ciemność...

PostNapisane: 20 października 2011, o 19:28
przez Dorotka
NALEWKA NA SUSZONYCH OWOCACH I ORZECHACH

10 dkg fig suszonych
10 dkg daktyli
10 dkg suszonych śliwek [zwyklych, polskich, a nie kalifornijskich]
10 dkg suszonych moreli
5 dkg rodzynek
10 dkg obranych orzechów włoskich
1 pomarańcza [ze skórką]
1 laska cynamonu,
5 goździków
25 dkg cukru
1/4 l alkoholu 50% [proponuję podwójną ilość alkoholu czyli: 1/2 litra spirytusu rozcieńczonego do 50% lub 1 litr ciemnego rumu + 200 ml spirytusu

- Bakalie i orzechy dać w całości.
- Pomarańczę wyszorować i pokroić w plastry [nie obierać ze skórki!].
- Cukier rozmieszać z alkoholem do rozpuszczenia.
- Bakalie , orzechy i plastry pomarańczy ułożyć warstwami w ozdobnym słoiku.
- Zalać alkoholem [z rozpuszczonym w nim cukrem].
- Odstawić w ciepłe miejsce na 4-6 tygodni, a najlepiej na pół roku.

UWAGI:

- dobrze jest zrobić tę nalewkę z podwójnej ilości alkoholu
- po kilku tygodniach można wymienić plastry pomarańczy, bo te pierwsze nie wyglądają zbyt apetycznie i psują rewelacyjny efekt wizualny.
- Owoce i orzechy z nalewki są świetnym dodatkiem do ciast i deserów, ale uprzedzam, że podczas pieczenia ciasta procenty wyparują. Ale do lodów nadają się doskonale. Zaznaczam jednak, że owoce i orzechy bardzo nasiąkają alkoholem, więc podczas degustacji łatwo się nimi upić.
- Ta nalewka jest świetna na prezent. Wkleję fotkę, żebyście zobaczyły jak dekoracyjna jest ta nalewka. Najlepiej oczywiście będzie wyglądała w ozdobnych słoikach, ale ja wtedy takich nie miałam.


Obrazek




KREM KRÓWKOWY:

- puszka gotowej masy krówkowej [ta puszka jest nieco mniejsza niż mleko skondensowane]
- 500 ml rumu i.... to wszystko.

Masę krówkową lekko podgrzać w kąpieli wodnej lub w kuchence mikrofalowej, przełożyć do większego i dość wysokiego naczynia [może być duży słoik]. Potem bardzo powoli dolewać rumu stale mieszając. Kiedy masa zrobi się rzadsza, zmiksować ją na wolnych obrotach, a następnie przelać do butelek z szeroką szyjką, bo krem może bardzo zgęstnieć, a wtedy nie da się go wylać przez wąską szyjkę butelki .
Gdyby krem krówkowy okazał się za słodki, można go rozrzedzić dodatkową ilością rumu lub czystej wódki


LIKIER MAKOWY:

250 g gotowej masy makowej ( ale tej bez bakalii i innych dodatków)
250 ml skondensowanego mleczka do kawy lub słodkiej śmietany
4 żółtka
100 g cukru pudru [cukru dodajemy tyle ile kto lubi pamiętając, że masa makowa jest bardzo słodka]
350 ml wódki [jak lubicie mocniejsze trunki to 200 ml wodki i 100 ml spirytusu]

- Masę makową zagotować razem z mleczkiem, a potem zdjąć z gazu.
- Mieszać uważając, żeby mak się nie przypalil.
- Masę wystudzić.
- 4 żółtka i cukier puder ubić na pianę, dodać masę makowo-śmietankową, wymieszać.
- wolniutko dolewać wodkę tak, by likier miał kremowa konsystencję. Na koniec wolno dolać spirytus.
- Jeśli likier wyjdzie zbyt gęsty lub zbyt slodki, to można dolać odrobinę mleczka lub wódki.
- Przelać do wyparzonych butelek, mocno zakrecić i schłodzić.
Przed podaniem mocno wstrzasnąć.

Jeśli chcecie podarować takie nalewki pod choinkę, to należy je zrobić już teraz, żeby się przegryzły, bo one im starsze tym lepsze.

PostNapisane: 20 października 2011, o 19:47
przez Fringilla
ewa.p napisał(a):
Fringilla napisał(a):wiem wiem, sama jak przypadkiem się dorwę do przepisu wymagającego, to kupuję w takim miejscu, oceniając po zapachu :D ale sama alkoholowego napitku nie produkowałam dotąd ^_^


żadnego nie produkowałaś?a domowe winka?

kradnę od rodziny ;)

PostNapisane: 21 października 2011, o 10:03
przez ewa.p
to też jest jakiś sposób.Osobiście produkowałam wina z truskawek,wiśni,jabłek i winoron(choć musiałam robić większe ilości,bo mój mężulek zlewał często do próbowania,z kumplami :hahaha: )

PostNapisane: 21 października 2011, o 14:27
przez AnnMM
moja ulubiona Żurawinówka:


Składniki:

* 3 szklanki żurawiny,
* 2 szklanki wódki,
* 1 szklanka spirytusu,
* 1 3/4 – 2 szklanki cukru,
* laska wanilii (opcjonalnie).
1. Żurawinę włożyć do zamrażarki na 2-3 doby, po czym wyjąć, rozmrozić i rozdrobnić (może być blender) dodać przekrojoną laskę wanilii. Zalać wódką i odstawić na 9 dni.
2. Po tym czasie przefiltrować przez gazę. Dodać spirytus.
3. Cukier rozpuścić w minimalnej ilości gorącej wody (ok. 1/3 szklanki). Ostudzić, a następnie dodać do nalewu.
4. Odstawić na 2 tygodnie. Następnie zlać do butelek i odstawić na kilka miesięcy (najlepiej sześć).

Czekanie się opłaca :)

PostNapisane: 22 października 2011, o 09:38
przez mewa
a czemu najpierw mrozimy żurawinę a później ją rozmrażamy?

PostNapisane: 22 października 2011, o 10:32
przez Lilia ❀
da więcej soku.

PostNapisane: 22 października 2011, o 10:35
przez mewa
naprawdę? nie wiedziałam

PostNapisane: 24 października 2011, o 16:28
przez ewa.p
Cytrynówkę już zrobiłam,dzięki za przepis Dorotko