Sol, masz bardzo dużo, naprawdę. Pewnie więcej niż Szusz.
Lucy napisał(a):Szkoda,że do nas takiego coś nie sprowadzili.
Też bym chętnie spróbowała.
Tak się teraz zastanawiam, czy w polskich "Rossmannach" w ogóle widziałam świeczki tej firmy.
Firma jest niemiecka, nazywa się "GIES", a produkty "Dufti by GIES".
Mam już ich świeczki i to bardzo dużo, ale rzadko palę, bo je głównie kupuję do aromatyzowania książek. Mam np. jedną szafę, w której na każdej półce stoją świeczki o tym samym zapachu i uwielbiam ją otwierać. Tam są tylko harlequiny i one już też tak ślicznie pachną.