Nocny Anioł napisał(a): tys moja siostra, nie rodzona, ale mimo wszystko bliska sercu
a na poważnie na prawdę potrzebuję zmienić garderobę, nie mieszczę się w góry, a doły widziały lepsze czasy
Dorotka napisał(a):A ja wybrałam się na poszukiwania wiosennej kurtki, a wróciłam do domu z butami [kupiłam dwie pary] i spodniami. Spodnie są grantowe - znowu, bo to już trzecia para w tym kolorze. Jedne z butów są na koturnie, z czarnego zamszu i mają delikatnie lakierowany czubek. I są super wygodne. Niestety mają jeden feler - są lekko za szerokie, więc żeby dobrze trzymały się stopy musiałam włożyć do nich żelowe zapiętki i i specjalne zelówek podkładki pod przednią część stopy. Bardzo mi się podobały, więc je oczywiście kupiłam, a potem miałam ochotę zatłuc się własna pięścią, bo chyba naprawdę mnie powaliło, żeby kupować buty za 350zł, a potem kombinować, żeby mi nie spadły z nóg.
LiaMort napisał(a):Duzz ładne buty... zwłaszcza te drugie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość