Strona 197 z 197

PostNapisane: 24 lutego 2023, o 21:12
przez Dorotka
Ciekawy przepis, Ewo, wart wypróbowania, ale wkradła ci się w przepisie mała literówka, więc doprecyzuj ile trzeba dać serka homogenizowanego. Dwa opakowania po 140ml każdy, prawda?

PostNapisane: 24 lutego 2023, o 21:44
przez Fringilla
Dzięki. Czyli bezmącznie...? Się słabo znam na rzeczach smażonych w głębokim tłuszczu (zrobiłam pierwszy raz racuszki drożdżowe w tym tygodniu i tylko przetestowałam regułę alkoholową, żeby nie wchłaniały tłuszczu...)

Ach, serek homogenizowany... smak dzieciństwa, nie jadłam pewnie ponad dekadę :lol:

PostNapisane: 26 lutego 2023, o 23:55
przez Agusia
O, ja mam inny przepis.

3 szklanki mąki
6 jajek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
400g seria homogenizowanego

Reszta jak u Ciebie. Można zrobić z połowy porcji bo sporo wychodzi

PostNapisane: 28 lutego 2023, o 13:50
przez •Sol•
Kusicie tymi pączkami :D

Ja nadal #teamFaworki, zwłaszcza że z pozostałych białek można wykonać bezy. W końcu nauczyłam się je piec i jestem uzależniona :still_dreaming:

PostNapisane: 28 lutego 2023, o 23:33
przez Fringilla
Agusia napisał(a):O, ja mam inny przepis.
3 szklanki mąki

No właśnie w przepisach, jakie znalazłam, też mąka występuje... Bym jednak wolała, gdyby nie tym razem :P

Ps #teamPavlova :hyhy:

PostNapisane: 2 marca 2023, o 18:23
przez ewa.p
Dorotko,tak 2 serki po 140 ml każdy.Ja akurat mąki nie dawałam,ale nastepnym razem dam,żeby ciasto nie było tak rzadkie.Frin,zawsze można dodać mąkę bezglutenową...

PostNapisane: 8 lutego 2024, o 23:03
przez Fringilla
Dziś prawie umarłam pączkowo (mózg mi się wyłącza i ogólnie zapadam w 24h hibernację) - skusiłam się na dwa, i nawet zjadłam w odstępie aż godzinnym.
Wciąż armageddon.

A jak tam Tłusty Czwartek u Was? :hyhy:

PostNapisane: 9 lutego 2024, o 13:34
przez Dorotka
Tradycyjnie miałam nie jeść pączków w Tłusty Czwartek, ale sąsiadka mnie obdarowała czterema sztukami i oczywiście dwa pożarłam. :zalamka: To były domowe pączki, bez lukru, posypane jedynie cukrem pudrem, więc mam podwójne wyrzuty sumienia, bo: po pierwsze złamałam zasadę, a po drugie byłam na siebie zła, bo jak już musiałam pożreć jakieś pączki, to powinnam zjeść takie super wypasione z dużą ilością lukru, bo takie lubię najbardziej. Na przykład od Gesslerowej. Ale nie od Bliklego, bo u niego pączki mają nadzienie różane, a ja go nie lubię. Aaaa, i nie przepadam za faworkami, choć moja mama robiła przepyszne.
I zdecydowanie wolę pączki z cukierni od tych domowych. Nie wspominając o tych biedronkowych czy lidlowych. A swoją drogą z czego zrobiony jest pączek za 29 groszy?

PostNapisane: 9 lutego 2024, o 21:21
przez Fringilla
Wymieniłabym się na domowe z chęcią :D

Moje były lukrowane z czekoladową polewą jeszcze, szaleństwo jak dla mnie. Z powidłami śliwkowymi - stwierdzam, że chyba obecnie najlepsza opcja, różane są za słodkie :ermm:
Od Gessler jadłam przed Świętami w tamtym roku i jakoś... czy ja wiem... ogólnie raczej się odzwyczaiłam po prostu (pół zjadłam dla smaku w warunkach pracowych - przeczuwałam, że po większej porcji się wyłączę).

Ale tak jak już jeść, to po całości i na maksa :hyhy:

Karnawałowo to róże i serowe oponki :P

W tym roku na Tłusty Czwartek wypadły urodziny mojej Babci, więc nic domowego klasycznie nie było - trzeba było zrobić w zamian tort ;)
Chociaż ten sezon ogólnie jest straszliwy dla mnie - święta i dużo urodzin w okolicy, za stara już jestem, aby ogarnąć konsumpcyjnie.

Dorotka napisał(a): A swoją drogą z czego zrobiony jest pączek za 29 groszy?

Boje się spytać, ale co roku wyglądają coraz bardziej przerażająco.
A ja kiedyś narzekałam na Dunkin' Donuts, że takie plastikowe :niepewny: przy tych biedronkowych to wysoka jakość...

Moje kosztowały chyba 5.50 - klasyka w cukierni okolicznej.
Nie dotarłam do mojej ulubionej cukierni, w poprzednim roku kosztowały 6 pln czwartkowo, ale też były w wersji bardziej wypasionej niż te codzienne.

PS swoją drogą torcikowe ciastka, których byłam fanką, przed pandemią kosztowały 6 pln. Teraz 10 pln i widzę też spadek wypasienia.

PostNapisane: 9 lutego 2024, o 21:42
przez Dorotka
Najdroższy pączek w Polsce kosztował 100zł i był pokryty jadalnymi płatkami złota, a w środku miał nadzienie z mascarpone z dodatkiem szafranu i skórki pomarańczowej.

PostNapisane: 9 lutego 2024, o 22:11
przez Fringilla
Przyznam, że w dzisiejszych czasach wysoce interesuje mnie również jakość mąki i tłuszczu oraz jajek użytych do samego wypieku :niepewny:
Nawet szafran wydaje się tu drobnostką porównując z podstawami... :hyhy:

ps no wiem wiem, ale jestem antyfanką jadalnego złota :D

Chociaż sam pomysł z masą mascarponową brzmi ciekawie.
Wiem, że jest n pomysłów na nadzienia, ale ja zwykle zostawałam w tradycji powidłowej...

Sięmi przypomniały szwedzkie semle...

PostNapisane: 9 lutego 2024, o 23:14
przez Dorotka
Też lubię tradycyjne pączki - koniecznie z lukrem. Mam blisko domu pączkarnię, która oferuje z dziesięć rodzajów pączków - od tradycyjnych, po te z adwokatem, nadziewane bitą śmietaną, z polewą czekoladową i innymi udziwnieniami. Tylko raz miałam okazję ich próbować i na więcej nie mam ochoty. Ale sporo osób je chwali i prawie zawsze przed ich okienkiem widać kolejkę.

PostNapisane: 10 lutego 2024, o 00:16
przez Fringilla
Gdyby nie było amatorów, to wachlarz nadzień by stale nie rósł :hyhy:

Ale serio... bita śmietana? To gwałt na idei!

Hm, za to pamiętam wojny o "ptyś z kremem czy bitą śmietaną".

PostNapisane: 14 lutego 2024, o 01:47
przez Księżycowa Kawa
Zapomniałam o Tłustym Czwartku, ale dzisiaj trafiłam na berlinerboller i skusiłam się. To trochę smakowało jak cynamonowy pączek.

PostNapisane: 14 lutego 2024, o 19:19
przez ewa.p
o mnie chodzi to pączki jem wyłącznie w tłusty czwartek,tym razem trafiłam na moje ulubione czyli z adwokatem i polewą czekoladową.Zjadłam dwa,ale dzień zakończyłam godzinną sesją fitnessu,więc może w boczki nie poszło...

PostNapisane: 14 lutego 2024, o 21:43
przez Fringilla
Ja bym przeczytała obszerna historię pączka w regionie - kiedy/gdzie jakie koncepty i nadzienia się pojawiały.

PostNapisane: 24 marca 2024, o 21:51
przez Duzzz
Ostatnio robiłam orzechową szarlotkę z crockpota, pyszności. :-D
Do kruszonki wystarczy dodać drobno posiekane orzechy.
https://www.crockpot.pl/przepis?p=80&na ... _szarlotka