Teraz jest 16 czerwca 2024, o 13:13

Ciasta, placki, babki i inne słodkości

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 listopada 2020, o 02:25

Lucy napisał(a):Tak w normalnym świetle wyglądają :P

Wyglądają przepięknie i bardzo realistycznie.
Chyba bym się bała, że wyjdą mi z nich jakieś zombiaki i się rozpanoszą po całym mieszkaniu.
A gdyby w środku były orzechy, to pewnie w trakcie jedzenia miałabym wrażenie, że rozgryzam kościotrupki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13089
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 3 grudnia 2020, o 18:01

Mam ochotę na kruche ciasteczka. Macie wypróbowane przepisy?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 lutego 2021, o 04:07

Też bym chciała zjeść fajne ciasteczka domowej roboty. Właściwie myślę o tym już od kilku lat.
Kombinowałam nawet kiedyś, by je zrobić własnoręcznie w sensie dosłownym, choć pewnie jak zwykle skończyłoby się tym, że do ich upieczenia wykorzystałabym mojego F.
On jest łatwy do wykorzystywania, a tym mi wcale niczego nie ułatwia.
Aktualnie mam w domu pełne talerze faworków. Ale po nich mogłyby się pojawić ciasteczka.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 lutego 2021, o 12:57

Znam, tylko muszę dopaść przepis. Sama ich nie robiłam, tylko jadłam, ale muszą być proste do zrobienia, bo mój brat bez doświadczenia ostatnio je produkuje.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 1 maja 2021, o 17:52

Ciasto jogurtowe, przekładane dwoma kremami. :lol:

Obrazek
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13089
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 1 maja 2021, o 18:29

O mamo, ale bym zjadła. Ale jestem na diecie niestety.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28446
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 maja 2021, o 19:03

Przepraszam, a jakie kremy? ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 1 maja 2021, o 19:28

krem czekoladowy i śmietankowy
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13089
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 1 maja 2021, o 21:04

Czysta rozpusta. :P
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28446
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 lutego 2023, o 21:55

Jak tam Tłusty Czwartek? :hyhy:

Ja klasycznie, w ramach rekonwalescencji wybrałam się na spacer do cukierni i się tak zmęczyłam, że 2 biedne pączki, jakie na mnie czekają, jeszcze nawet nie skonsumowane.

I w ogóle byłam w paru, w każdej grzecznie pączka kupiłam i pytałam, jak tam ruch w tym roku. No, podobno średniawo, porównując z poprzednim...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 13089
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 16 lutego 2023, o 23:30

Nie zjadłam ani jednego pączka. Ale ja zwykle nie kupuję pączków w Tłusty Czwartek, a faworków nie lubię.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28446
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 lutego 2023, o 23:44

A ogólnie coś słodkiego? :hyhy:
Faworki tylko ewentualnie domowe. A pączków nie jadłam pewnie od minimum pól roku, ale może i od ostatniego Tłustego Czwartku. Za to w styczniu zaliczyłam po raz pierwszy od lat oponki serowe.
(a ostatnie 2 tygodnie żyłam na kisielu, więc...)

(sezon czwartkowy uważam otwarty aż do wtorku ostatkowego)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 39985
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 17 lutego 2023, o 07:35

Też nic nie zjadłam, nawet pół czegoś słodkiego. Ogólnie po paczkach zle się czuję, nie warto się męczyć.
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 lutego 2023, o 22:24

W sumie od pewnego czasu chodziło za mną, aby zjeść jakiegoś pączka, ale nic mi na razie się nie trafiło... W sumie łatwiej bywa o makaroniki.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13089
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 17 lutego 2023, o 23:28

Oooo, makaroniki jadłam nawet dzisiaj. Oryginalne, przywiezione aż z Paryża. Niektóre niezłe były, ale nie wszystkie mi smakowały. A pączka zjem w poniedziałek albo we wtorek jak będę u mamy, bo we wtorki zawsze u niej jestem i odwiedzamy pobliską piekarnię.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 39985
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 18 lutego 2023, o 07:12

Za mną łazi jakieś ciasto, muszę coś upiec. Mam dzisiaj nalot teściowej i juz wiem ze wiezie domowe paczki, oponki, chruściki itd, ona kocha siedzieć w kuchni.
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 lutego 2023, o 22:03

U mnie holenderskie, niektóre były ręcznie robione.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28446
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 18 lutego 2023, o 22:15

Zazdroszczę makaroników, u mnie akurat raczej odpadają ^_^

Nocny Anioł napisał(a):ona kocha siedzieć w kuchni.

Ta cywilizacja potrzebuje takich ludzi :hyhy:

Zrobiłam murzynka pozadomowo i przesłodziłam jak dla mnie, chociaż podobno :] wszystkie przepisy mam na trzcinowy cukier, więc jak dodałam biały... dziwna słodycz.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 39985
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 20 lutego 2023, o 18:58

Prawda, syna podkarmia, ja tam nie narzekam
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 30721
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 21 lutego 2023, o 19:12

mój chłop kupił gotowe pączki,ale i tak zrobiłam takie szybkie minipączki z serka homogenizowanego.może nie wyszły idealnie okrągłe,bo nakłada się je łyzką,ale były smaczne
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28446
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 lutego 2023, o 20:43

A jaki to przepis?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 lutego 2023, o 22:10

Minipączki z serka i u nas były na tłusty czwartek, termomix zrobił :D

Ja miałam robić chruściki, nawet sobie maszynkę do wałkowania kupiłam, ale tłusty czwartek zaskoczył mnie jak zima drogowców i nadal nie zrobiłam...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13089
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 22 lutego 2023, o 00:01

Pączka nadal nie zjadłam, faworków tym bardziej i chyba nie prędko je zjem, bo za dużo sobie ostatnio podjadałam i czas przejść na dietę. W końcu wiosna blisko, prawda?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 23 lutego 2023, o 10:35

Ja zjadłam dwa z ulubionej piekarni i wystarczyło w zupełności :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 30721
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 24 lutego 2023, o 19:18

2 jajka utarłam przez chwilę z 2 łyżkami cukru,dwoma serkami homogenizowanego waniliowego(po 140 ml każdy),cukrem waniliowym,odrobiną ekstraktu waniliowego,dodałam półtorej szklanki cukru z łyżeczką proszku do pieczenia-wszystko wymieszałam łyżką.Smażyłam na głębokim tłuszczu(ciasto nakładałam łyżką),nie wymaga obracania,obraca się samo.Potem odsączyłam z nadmiaru tłuszczu i oprószyłam cukrem pudrem.Cała robota nie zajęła mi więcej niż pół godziny...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość