Przychodzę z recenzją arbuzowego wosku z Busy Bee.
Na sucho pachniał dość delikatnie, niby było czuć arbuz ale nie do końca. To był taki raczej wodny zapach.
Za to po zapaleniu dawał mega sztucznością. Miał takie fazy, że albo nie pachniał wcale albo pachniał bardzo intensywnie, dusząco. Bardzo szybko musiałam go zgasić. Za to najgorsze było wyjęcie go z kominka. To jest bardzo, bardzo tłusty wosk. Mazał mi cały kominek, wszystko było brudne i tłuste. Coś okropnego.
Zapaliłam też
Cherry Blossom z tej wiosennej kolekcji YC, i o ile na sucho pachnie ładnie, tak po zapaleniu jest bardzo intensywny, słodki i duszący.
Sol pytałaś o to jak pachnie ta świeczka
http://www.goodies.pl/swieczki-coloured ... apple.htmlJest mocno kokosowa, pachnie jak masło do ciała z Ziaji. Takie białe, kokosowe. Zapach jest delikatnie sztuczny, ale przyjemny. I ma takie fazy, raz pachnie delikatnie, mało wyczuwalnie, a za chwilę robi się intensywna. Nie wiem z czego to wynika.