Obawiam się, że już jest za późno. Możesz zacząć poszukiwanie "dobrych rąk", w kóre oddasz maleństwa, albo pognać do lecznicy i wysterylizować ją, jeśli jest jeszcze taka szansa. Ja się naczytałam mądrych książek, w których pisano, że kotka zaczyna życie erotyczne około roku zycia. Po jej pierwszyjm roku życia na świecie obecne już były 4 śliczne kociaki.
Drugi raz do takiej sytuacji nie dopuściłam, bo moja kocica to jakaś nimfomana była
Kotki jeszcze ssały mleko matki, a ona już zniknęła narobić nastepnych. Poszła pod nóż i mimo początkowych wyrzutów sumienia, uważam, że to była najsłuszniejsza decyzja, jaką podjęłam. Ponadto koty wysterylizowane żyją dłużej i są mniej podatne na choroby (poza otyłością, do której nie wolno dopuścić).