Teraz jest 22 listopada 2024, o 22:24

Roślinne inspiracje i domowe ogródki

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 22 czerwca 2011, o 21:40

Śliczne kwiatuszki Joakar.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 22 czerwca 2011, o 21:50

A ja dokupilam dziś kolejną lobelię, bo jedna z dwóch jakie miałam padła. A na dodatek coś mi odbiło i wzięłam też portulakę, chociaż kompletnie nie posuje mi do tych kwiatów, które już mam. Na razie posadziłam ją z tyłu za pelargoniami, żeby zwisała na zewnątrz, zamiast do środka. Po jakiego czorta ja ją brałam? ^_^

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 23 czerwca 2011, o 19:35

piękne kwiaty :) widać że ktoś tu ma dobrą rękę ;)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 23 czerwca 2011, o 23:10

dzięki, to ręka mojej mamy :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 24 czerwca 2011, o 18:28

to weź mi podeślij jedną rękę mamy :P
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 24 czerwca 2011, o 20:56

Sprzet do mawadniania roślin w czasie urlopu. Przejrzyjcie wszystkie oferty:

http://www.letto.pl/index.php?products= ... od_id=5503

A tu instrukcja:
http://blumat.pl/shop_content.php/coID/13/

Avatar użytkownika
 
Posty: 1276
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: z Pawłowic
Ulubiona autorka/autor: SEP, McNought, Garwood, Brown

Post przez Mery_Kate » 24 czerwca 2011, o 21:39

Joakar masz bardzo ładną werandę.. Kwiatki takie zdrowe :)

a co do palmy to nie wiem czemu ale nie darze sympatią tego typu roślin... :|

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 24 czerwca 2011, o 21:51


Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 24 czerwca 2011, o 22:16

solary są śliczne :) tak żałuję, że nie mam ogórdka
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 25 czerwca 2011, o 10:50

z nawadniaczy-super wyglądają żółwiki i owady.Solary też bardzo efektowne
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 25 czerwca 2011, o 22:45


Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 26 czerwca 2011, o 10:55

śliczne :)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

 

Post przez Justyna » 26 czerwca 2011, o 11:20

ładne :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 26 czerwca 2011, o 14:21

te żurawie śliczne
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 26 czerwca 2011, o 14:24

Mi też się podobają :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 27 czerwca 2011, o 12:44

Dziewczyny gdize trzymać gardenię, żeby zakwitła. Stosowałam się dotąd do zaleceń z karteczki do niej przyczepionej, ale pąki zamiast kwitnąć opadają. :smutny:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 27 czerwca 2011, o 13:15

Oj, gardenia to bardzo kapryśna roślina i trzeba się z nią obchodzić jak z jajkiem, bo szybko marnieje. Ja się nigdy nie porwałam na gardenię, bo za mało mam cierpliwości, ale moja mama podlewa ją wodą mineralną [niegazowaną, rzecz jasna] lub wodą przegotowaną koniecznie bez wapnia , a raz na jakiś czas podlewa ją wodą zakwaszoną kilkoma kroplami soku z cytryny. Spróbuj wystawić ją na balkon, bo ponoć lubi słońce i ciepło [ale nie od strony południowej, ale raczej zachodniej]. I zraszaj.
Aaaa, ponoć gardenie lubią ziemię kwaśną, najlepsza jest ziemia wrzosowa.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 27 czerwca 2011, o 20:28

Dzięki Dorotko. Sama też bym tego kwiatka nie kupiła. Mama w prezencie dostała.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 28 czerwca 2011, o 18:15

Wracając do storczyka chciałam powiedzieć, że mój przestał schnąć. Nagle przestał, tak po prostu. Schnięcie zatrzymało się nad 3 oczkiem. Ciekawe, co? :)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

 

Post przez Justyna » 28 czerwca 2011, o 18:23

może wypuści nowy pęd

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 28 czerwca 2011, o 18:30

oby, oby :)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 28 czerwca 2011, o 20:29

a obcięłaś to uschnięte czy zostawiłaś?

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 28 czerwca 2011, o 21:01

zostawiłam, a mam obciąć??
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 28 czerwca 2011, o 22:24

Póki co nie ruszaj, zostaw tak jak jest i obserwuj, bo ten Twój storczyk jakiś wyjątkowo kapryśny jest, więc diabli wiedzą, co może mu zaszkodzić. Niech najpierw odżyje i zacznie wypuszczać nowy pęd.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 28 czerwca 2011, o 23:39

Levanda napisał(a):zostawiłam, a mam obciąć??


nie wiem, właśnie się zastanawiam czy to się obcina.

A ja dzisiaj ciachnęłam przy samej ziemi moje gerbery. Mam 3 doniczki (różowa, żółta, pomarańczowa) - od 4 m-cy kwitną non stop. Przekwitną, wypuszczają nowe pączki i stale kwitną. Ale zaczęły chorować. Najpierw grzyb - zwalczyłam, potem mszyca (nie wiem skąd bo stoją w kuchni) - zwalczyłam, a teraz zaczęły im żółknąć liście. I trafił mnie szlag. Pomarańczową obcięłam już z 2tyg temu i wypuściła kilka nowych listków, bardzo ładnie i szybko rośnie. :D A dzisiaj przyszła kolej na dwie pozostałe gerberki. Zobaczę co z tego wyjdzie. :wink:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość