uwielbiam słodkie żarciejoakar4 napisał(a):Ale jak zrobiłam wczoraj frytki z batatów (mają tylko 110 kcal w 100g ) to kręcili nosem, że za słodkie.
Nocny Anioł napisał(a):ja bym jadła same mączne rzeczy, uwielbiam
Nocny Anioł napisał(a):Mój zje zupkę a potem pyta czy by z 5 kanapeczek nie dostał chłopy, bez dna, ile dasz, tyle zje. Chodź nie narzekam, wczoraj to mnie karmiono. Chłop strasznie duzo nie zjada, ale jak ma dzień to lodówkę na klucz.
joakar4 napisał(a):Mój ojciec tez się tymi kotletami nie naje. Przeważnie robimy je na kolację albo na śniadanie wielkanocne, bo nie wyobrażam sobie jego reakcji na taki obiad. strasznie by marudził.
joakar4 napisał(a):Mój ojciec np najbardziej lubi zupy na obiad, zje dwa talerze i się naje. No i jeszcze obgryzie skrzydełka z zupy albo szyję (ble) A dla mnie to nie obiad. Chyba, że gulaszowa albo z pierogami.
Nocny Anioł napisał(a):Chłopy, jak nie postawisz pół świniaka, to nie ma obiadu. Ale pociesz was, że moja mama tak samo
a czy bliskiego przyjaciela Tasiemca to nie ma przypadkiem?duzzza22 napisał(a):Mam taką kumpelę co je i je i je, a najlepsze, że jest chuda jak patyk. I wciąć potrafi np. 6 hamburgerów z Maca a a godzinę być już głodną
joakar4 napisał(a):Duzz, kotlety robiłam z tego przepisu - bez kuminu.
http://wegefaza.blogspot.com/2014/11/ko ... zarek.html
Warto je obtoczyć w sezamie przed pieczeniem.
duzzza22 napisał(a):Mam taką kumpelę co je i je i je, a najlepsze, że jest chuda jak patyk. I wciąć potrafi np. 6 hamburgerów z Maca a a godzinę być już głodną
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości