Teraz jest 16 czerwca 2024, o 06:43

Woski i świeczki, czyli czym nam w domu pachnie

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 28 listopada 2018, o 00:42

W romantycznej się zakotłowało :evillaugh:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 listopada 2018, o 00:46

To jest efekt walki o dominację.
Kiedyś było lepiej. Facet rządził, baba się słuchała i był święty spokój. Teraz trzeba sobie najpierw wypracować hierarchię w związku, a to może w skrajnych przypadkach doprawadzić nawet do upadku z wieżyczki.
Moje oba lemury na szczęście przeżyły tę prawie równą walkę sił. Mają się dobrze i nadal się kochają.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 28 listopada 2018, o 00:51

I nie wyglądają, żeby nabawiły się jakiś urazów. :P
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 listopada 2018, o 00:56

Tylko psychicznych.
Samczyk (ten szary) musiał obiecać, że następnym razem zostanie grzecznie na dole i pozwoli odegrać samiczce (różowa) scenę balkonową.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 28 listopada 2018, o 18:42

CRACKLING WOOD FIRE -Yankee Candle
Nuty zapachowe: gałka, mirra, cynamon, wanilia, bursztyn, drewno sandałowe, cedr, kadzidło, dym


Byłam do niego sceptycznie nastawiona, myślałam, że składniki spowodują, że będzie duszno, ciężko i bardzo męsko. Nic bardziej mylnego!
Jest to taki otulacz, który można palić nie tylko w święta (chociaż mi się z nimi kojarzy), będzie świetny na jesienno-zimowe wieczory.
Zapach bardzo dymny i kadzidlany. Czuć przede wszystkim te nuty ogniskowe, pomieszane z wanilią. Za sprawą sandałowca, cedru i bursztynu, jest lekko perfumeryjnie, ale to tylko mały dodatek.
Paląc go, mam też skojarzenia odnośnie Pasterki w Boże Narodzenie. :hyhy:
Sądzę, że zapach nie spodoba się każdemu i najlepiej go powąchać na żywo. Tata mi powiedział, że coś mu śmierdzi, a koleżanka pochwaliła, że fajnie u mnie pachnie męskimi perfumami. :hihi:
Każdy czuje co innego.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 listopada 2018, o 23:40

Już mi się plączą te wszystkie zapachy. Crackling Wood Fire to nowy wosk, czy z jakiejś starszej kolekcji?

U siebie wznowiłam akcję wypalania najdawniej kupionych świeczek "Yankee". Aktualnie pozbywam się kolekcji wiosennej, kupionej pod koniec stycznia. Po Rainbow Cookie, w którym był cynamon i który mnie zmeczył, wypaliłam dużo fajniejszą świeczkę Sun-Drenched Apricot Rose, a zaraz podpalę Sweet Nothing.
Sweet Nothing może mi się bardzo podobać. Możliwe, że nawet przebije A Calm & Quiet Place, który był bardzo miłym zapachem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 29 listopada 2018, o 00:04

Z zeszłorocznej świątecznej edycji. :-D
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 listopada 2018, o 00:59

Żałuję, że sobie nie spisywałam wszystkich kolekcji sezonowych. Mam całkowity galimatias.
Powinnam się przelecieć przez cały wątek i sobie zrobić jakieś zestawienie zapachów.
Ubiegłorocznej kolekcji świątecznej wcale nie kojarzę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 4 grudnia 2018, o 01:54

Mieliście tak, że kiedyś zachwycaliście się jakimś zapachem, a z biegiem lat zaczynacie inaczej na niego patrzeć? :ermm: Coś co jeszcze w zeszłym roku mnie zachwycało, czyli Red Apple Wreath i Spiced Orange z YC, zaczęły tracić swój urok. Zapaliłam ostatnio końcówki tych wosków z myślą o kupnie następnych i doszłam do wniosku, że moje uwielbienie znikło. Wcześniej nie wyobrażałam sobie świąt bez ich palenia. :ermm:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 grudnia 2018, o 06:01

Lucy, a może to dlatego, że były już długo rozpakowane i w międzyczasie zmienił się ich zapach?
Tak jest z perfumami, że potrafią się w nich toczyć jakieś procesy chemiczne, w wyniku których zapach się może zmienić na całkiem paskudny.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 4 grudnia 2018, o 15:46

Właśnie nie :wink: zapach nie wywietrzał, był taki jak zawsze. Wydaje mi się, że to kwestia ilości wosków, których próbowałam. Na samym początku trzymałam się tylko YC, ale zaczęłam odkrywać inne marki i to co kiedyś uważałam za pewnik, zaczęło się zmieniać. :ermm:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 grudnia 2018, o 23:22

Ciekawe, czy je znowu polubisz, gdy będzie już bliżej do Świąt.

Mam nadzieję, że mnie nie spotka to samo i że nagle nie przestanę lubić jakichś zapachów, bo mam dość duży zapas i nie chciałabym ich zmarnować.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 4 grudnia 2018, o 23:53

Mój nos ostatnio zakochał się w ''Crackling Wood Fire'' YC. :hihi: Palę prawie codziennie i nie potrafię przestać.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 grudnia 2018, o 23:55

Mnie mocno naszło na wanilię, jak zwykle, gdy robi się zimniej za oknem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 grudnia 2018, o 01:03

Na niemieckim kanale sprzedażowym w TV dziś jest dzień "Yankee Candle".

https://www.qvc.de/YANKEE-CANDLE-Duftkerzen-Set-4-Apothekerglaeser-3-versch-Groessen-3-Geschenkboxen.product.777196.html?sc=TSV&UDC=TSV&MSG=TSV_OTO_INSTOCK

Przy okazji od pani współpracującej z firmą dowiedziałam się dwóch ciekawostek.
1. Przed włożeniem samplera do szklaneczki warto wlać na dno kilka kropli wody, a wtedy nie będzie problemu z wydobyciem niedopalonych resztek.
2. W celu umycia szklaneczek i słoiczków po świeczkach, należy je wcześniej wstawić na trochę do lodówki, bo wtedy resztki świeczki się skurczą i poodpadają same od ścianek. Można też je myć w bardzo gorącej wodzie (tę metodę stosowałam od dawna), ale trick z lodówką jest efektywniejszy.
Muszę koniecznie to wypróbować.

Trick z lodówką może być pomocny przy usuwaniu resztek wosków z kominka. Pani w TV o tym nie mówiła, ale to powinno działać podobnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 7 grudnia 2018, o 12:31

Czy dobrze widzę, że taki zestaw 4 świec, kosztuje przeliczając na nasze 270 zł ? :shock:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 grudnia 2018, o 01:06

Dobrze widzisz.
A ile one kosztują w Polsce?

Nie wiem, ile zestawów przygotowano, ale tego było na pewno wiele tysięcy z każdego zapachu. I prawie wszystkie się sprzedały w jeden dzień. Zostały tylko jakieś resztki o zapachu cynamonu.
Są też inne zestawy:
https://www.qvc.de/catalog/search.html?keyword=YANKEE+CANDLE
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 grudnia 2018, o 01:39

Bez żadnej promocji, takie cztery świece nabyłabym za 327 zł, ale weszłam na markoweswiece.pl i tam jest promocja małych i średnich świeczek. Kupując jedną dużą, dwie średnie i jedną małą, zapłaciłabym 272.50. Czyli tak samo jak u Ciebie :P
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 grudnia 2018, o 03:39

Tak mi się właśnie wydawało, że ceny są podobne.
Możliwe, że w Polsce jest trochę łatwiej o promocje w sklepach.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 grudnia 2018, o 21:00

U nas brakuje dobrej reklamy. Pisałaś, że wszystkie zestawy się sprzedały i nie dziwię się.
Gdyby u nas takie coś zrobiono i jeszcze z możliwością wybrania różnych zapachów, to nie wahałabym się. :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 grudnia 2018, o 22:09

Było tylko kilka możliwości wyboru zapachu, a dla mnie nie było wśród nich niczego ciekawego.
Wydaje mi się, że wszystkie te wielkie zestawy zostały kupione na prezenty. Do nich dołączone były po trzy piękne kartoniki do zapakowania słoików, więc można było z nich zrobić trzy lub nawet cztery oddzielne prezenty. Strzelam, że większość z nich nie znajdzie się pod choinką, tylko będzie wręczona pracownikom w różnych firmach, szczególnie w mniejszych, jako prezent adwentowy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 grudnia 2018, o 22:25

Ja bym wybrała Christmas Magic - uwielbiam ten zapach.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 grudnia 2018, o 22:28

Gdybym miała wybrać sampler, to wzięłabym wiśniowy, ale słoik lub nawet kilka słoików, to by już było dla mnie za dużo dobrego.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 grudnia 2018, o 00:34

Widziałam w sklepie kalendarz adwentowy Yankee Candle, ten płaski z tealightami. Był mocno przeceniony, ale się nie zdecydowałam na zakup, bo to nie były moje ulubione zapachy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 12 grudnia 2018, o 00:42

Widziałam go na YouTube i powiem ci, że w życiu bym go nie kupiła. Tam zapachy powtarzają się kilka razy i jest po prostu nudo.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość