Strona 630 z 633

PostNapisane: 17 października 2023, o 14:22
przez giovanna
Aniołku, Dorotko, super że jest lepiej, kciuki nadal trzymam :)

PostNapisane: 19 października 2023, o 06:56
przez Nocny Anioł
Dziekować :lovju:

PostNapisane: 22 października 2023, o 09:43
przez kejti
ja także trzymam :przytul:

PostNapisane: 23 października 2023, o 09:04
przez Nocny Anioł
Dziękować
Oto kociątko, chyba już ma dość leczenie, atakuje weterynarzy :shit: :zalamka:
Obrazek

PostNapisane: 23 października 2023, o 11:02
przez Kawka
Biedactwo. :glaszcze:

PostNapisane: 27 października 2023, o 14:03
przez Nocny Anioł
Dziękujemy za kciuki, oficjalnie zakończono dzisiaj leczenie kociaczka.

PostNapisane: 27 października 2023, o 15:07
przez Fringilla
I jak samopoczucie kocie?

PostNapisane: 27 października 2023, o 19:17
przez Nocny Anioł
Rewelacyjnie, szaleje, nabrał masy(to chyba przez te leki), wygląda jak by łaził na siłownie. Apetyt mu wrócił, krótko mówiąc powrót kociaczka. W lecznicy juz tak go znają że dzisiaj kobiety przychodziły go pożegnać :P :P

PostNapisane: 29 października 2023, o 06:42
przez kejti
cieszę się :wesoły: lowelas :shades:

PostNapisane: 29 października 2023, o 14:17
przez giovanna
Super Aniołku :D

PostNapisane: 30 października 2023, o 09:55
przez Nocny Anioł
Tak kociątko kradnie mi gumkę(co uwielbia robić), tutaj widać jaki jest puszysty i ze jest większy.
Obrazek
Ps tak mi nawciskał na kompie ze raportu nie mogłam odzyskać

PostNapisane: 31 października 2023, o 19:52
przez kejti
słodziak, wybaczone :hihi:

PostNapisane: 31 października 2023, o 21:29
przez LiaMort
Kota... też chcę. :P

PostNapisane: 2 listopada 2023, o 18:41
przez Kawka
Śliczny jest. Jego wysokość Batman we własnej osobie.

PostNapisane: 2 stycznia 2024, o 16:13
przez Nocny Anioł
Dobijcie mnie, znów mam chorego kota. Jutro na wizytę jedziemy :shit:

PostNapisane: 3 stycznia 2024, o 07:58
przez Karina32
Ojej, zdrówka dla kociaka i sił dla Ciebie :przytul:

PostNapisane: 3 stycznia 2024, o 09:54
przez Nocny Anioł
Dziękować, proszę trzymać kciuki za kiciaczka

PostNapisane: 3 stycznia 2024, o 12:38
przez Kawka
Trzymamy, trzymamy. A co mu jest?

PostNapisane: 3 stycznia 2024, o 14:06
przez giovanna
Ojej :(. Co mu jest? Stefek też coś chory, w święta co zjadł to zwracał i drugą stroną też było, ale mu przeszło i od wczoraj od nowa: przeczyściło go, zwrócił „kłaczka”, rano zwrócił całe śniadanie. Niedawno znów zjadł, narazie nie zwraca, ale po zachowaniu widać że coś mu dolega no i cały czas warczy na Tośkę nawet popatrzeć w jego stronę nie może. Jak mu nie przejdzie to też będziemy musieli z nim iść do weterynarza.
Kciuki zaciśnięte za Batmana.

PostNapisane: 3 stycznia 2024, o 14:13
przez Nocny Anioł
Dziękować, kociątko ma anginę :mur: :mur: W październiku ważył ponad 4 kilo, dzisiaj już ponad 5, aż się kobita zaskoczyła.

PostNapisane: 3 stycznia 2024, o 17:21
przez Fringilla
Zdrowia! Niestety taki klimat :niepewny:

No i trzeba dbać o siebie na zimę ^_^
A na serio: przybyło zimowo czy też "Pańciusia niedomagającego koteczka dokarmiała smakołykami"? :hyhy:

PostNapisane: 3 stycznia 2024, o 17:30
przez giovanna
Biedaczek, ale lepsza angina niż jakieś gorsze choróbsko.

PostNapisane: 3 stycznia 2024, o 17:36
przez Nocny Anioł
Fringilla napisał(a):Zdrowia! Niestety taki klimat :niepewny:

No i trzeba dbać o siebie na zimę ^_^
A na serio: przybyło zimowo czy też "Pańciusia niedomagającego koteczka dokarmiała smakołykami"? :hyhy:


Oj tam, oj tam, znów moja wina :P :P Ale tak, biorę na klatę moja wina, utuczyłam kociątko. A co do choroby, to taki klimat...niestety.

giovanna napisał(a):Biedaczek, ale lepsza angina niż jakieś gorsze choróbsko.


Prawda i ciesze się że udało mi się zareagować szybko, tylko go rano zobaczyłam i już dzwoniłam do lekarza. Teraz szaleje, dostał dwa zastrzyki i się lepiej czuje.

PostNapisane: 3 stycznia 2024, o 19:28
przez Fringilla
Bo to znana pułapka dla pańciuś kotów niedomagających (ale się domagających ;)
Łatwo podtuczyć z rozrzewnienia...

PostNapisane: 3 stycznia 2024, o 20:02
przez Nocny Anioł
Prawda, tym bardziej ze nauczył się robić siad na jedzenie. Rozczula i dostaje jedzenie, jedyny plus jest taki że dostaje tylko dobre jedzenie, problem jest w takich sytuacjach jak teraz jak trzeba przemycić tabletki.