ROMANSOHOLICZKI

Dorotka napisał(a):Śliczni obaj, ale mogę zapytać jak ich odróżniasz?

Fringilla napisał(a):Po oczyskach

Po oczach i sierści. Jeden ma długą - Stanisław, a drugi krótką - Stefan. Ale na zdjęciach tej różnicy tak nie widać.

Dorotko, sto lat dla Henia

A teraz psia banda
Staruszek - Fafik



Młodzieniec - Axel, owczarek niemiecki, mieszanka długowłosego z krótkowłosym
na pierwszym zdjęciu ma 3 miesiące, na drugim 4. Obecnie skończył 5 miesięcy i robi się z niego duże psisko Ma już większy pysk niż moja głowa



I ostatni, ale nie taki ostatni przedstawiciel naszego zwierzyńca - Henryk Wielki, w skrócie Henio. Miał być to królik miniaturka, ale on waży ponad 2 kg więc nie jest taki mini W grudniu skończył rok

Cudna gromadka, Duzz. Choć muszę przyznać, że serce najmocniej mi zabiło dla staruszka Fafika, bo wzruszają mnie takie słodkie starowinki. A na fotce z Axelem jesteś ty? Bo jeśli tak, to fajnie cię widzieć.

Zjadło mi życzenia dla Henia sto komfortowych lat!

***

Piekna gromada

Ile ma Fafik? Bo powaga widoczna ale pyszczek jeszcze nie taki siwiutki (chyba że należy do późnosiwiejących szczęściarzy

I jakie łapy przez wielkie Ł!

I Klólik bardzo dystyngowany Henryk. Jak mu się z Axlem (Axelem) układa?

Duzz super ferajna

Dziękujemy
Dorotko, tak na zdjęciu z Axelem jestem ja. Uprzednio wylizana
Axel, jest teraz w takim wieku, że widać u niego głównie wielkie łapska. Powoli, ale to powoli wyrasta ze swojej niezdarności i nie zabija się o swoje łapy
Fafik, w maju skończy 18 lat Staruszek już z niego. Ma swoje schorzenia, ale jest w ogólnie dobrej kondycji
Henio z Axlem się nie spotykają, chyba, że tylko na wąchanie siebie nawzajem i wtedy Henio jest na naszych rękach. Axel jest na podwórku, biega luzem, a Henio ma klatkę na podwórku, ale na specjalnym podwyższeniu gdzie Axel nie sięgnie i nie da rady nic zrobić Heniowi ani nie zrzuci klatki. Gorzej pewnie będzie latem jak Henia będziemy w jego wybiegu umieszczać na trawce. Ale wszystko jest do ogarnięcia. Axel i tak musi mieć kojec, bo wybiega nam do samochodów i już jedno potrącenie zaliczył wniosków nie wyciągnął i dalej podbiega

Duzz - fajna ekipa psia i królik. A jak się dogadują z kotami?

Sto lat dla Henia
Duz, super masz ekipę

Duzzz - jakie słodziaki

Śliczne zwierzaczki duzzz
Nasza kicia od niedzieli wieczór już u nas. Stefek bardzo grzeczny aż w szoku jesteśmy, na początku też był wystraszony, troszkę syczał i warczał ale Teśka więcej. Dzisiaj jak narazie tylko jedno warknięcie było (Teśka). Chyba nie można dać zdjęcia bezpośrednio z telefonu, potem spróbuje jeszcze gdzieś wstawić, nawet nie mam kiedy laptopa włączyć bo towarzystwa pilnuję.

https://naforum.zapodaj.net/e51191fa4115.jpg.html

https://naforum.zapodaj.net/bb9ea0100b2f.jpg.html

nie umiem inaczej z telefonu

duzzz śliczna psina

gio ale cudny kot!

Gio, twoja kota mamine obyś zdechł młodo i w męczarniach

To typowa mina maine coonów

Dziękuję w imieniu młodej kejti

Giovanna - piękne kocię.

Dziękuję Kawko

Gio, śliczności Niech się dobrze wzajemnie dogadują

Dzięki kochane

Kawka napisał(a):Duzz - fajna ekipa psia i królik. A jak się dogadują z kotami?

Henio, z kotami nie ma styczności. Axel, za to normalnie. Potrafią spać razem w łóżku Bo zdarza nam się czasami Axla do domu zabierać. Np. po wizytach u weta, Sylwester, etc.
Ostatnio w Wigilię zwiały nam koty na zewnątrz i były z Axlem pod oknem w kuchni, urzędowali w rabatach z kwiatami

A tu z wczorajszego spaceru bardziej aktualne zdjęcie Axla Bestia się z niego robi

Śliczny Axl. Strasznie mi się podobają owczarki niemieckie. A małe owczarni niemieckie są śliczne.

śliczny

Dziękuję Duzzz, Axl śliczny, jeszcze taki ni to maluch ni dorosły, słodziak

Duzz ale cudna gromadka

gio piękny

Duzz to gdzie ty mieszkasz?

Nad wodą Nad Kanałem Żerańskim dokładniej A czemu pytasz? Znane Ci okolice?

Dzięki dziewczynki

Kanał Żerański? Czyli mieszkasz w stolicy, Duzz?. Przyznam, że jestem nieco zdziwiona, bo zawsze mi się wydawało, że mieszkasz gdzieś, gdzie jest pięknie i zielono. I bardziej sielsko i wiejsko.

W samej stolicy nie, ale moja miejscowość graniczy z Warszawą. I mieszkam na wsi nie w mieście, gmina wiejska. Jest zielono i spokojnie. W bliskiej odległości od Zalewu Zegrzyńskiego, dokładnie kilkaset metrów Za domem mam wyjście nad Kanał Żerański.
Mieszkam też w sporej odległości od głównej drogi i dookoła mnie, w bliskiej odległości brak sąsiadów Można chodzić na golas po podwórku i nikt nikogo nie zgorszy, bo troszkę u mnie jest odludzie

Duzzz napisał(a):Nad wodą Nad Kanałem Żerańskim dokładniej A czemu pytasz? Znane Ci okolice?

Dzięki dziewczynki

Kuźwa to daleko. Bo chce ci psa ukraść.

Jaki kradziej