Zaraz się zacznie, że myszy, że szczury...
Bo na blokowiskach w piwnicach koty potrzebne. Tylko że to też jest takie kółko - potrzebne, ale mało kto dba, mnożą się, giną w młodym wieku, do d.py taka "robota".
A racja, samochody i nagromadzenie dróg, wszędzie drogi. Akurat mieszkam przy takiej wylotówce, więc koty jak wychodziły, to czasem nie wracały, ale moim dziadkom wtedy się wytłumaczyć nie dało... ech, trudne czasy.
Ale no nie zapominajmy, że nie same samochody to zagrożenia. Na wsi masz lisy, kuny, inną zwierzynę lokalną, która jak nie zagryzie, to może czymś zarazić. Plus psy sąsiadów, które mogą kotów nie tolerować i zrobić krzywdę...
Fringilla napisał(a):Czyli dobrze się musi czuć ogólnie, że wciaż się zapomina
To w jakim jest wieku porównawczo? przedemerytalny, wczesnoemerytalny czy emerytalny zaawansowany?
Tak właśnie myślę, że czuje się dobrze
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
generalnie, bo wiadomo, zdarzają się słabsze dni, na szczęście rzadko.
Wiek ma taki no powiedzmy wczesnoemerytalny, ludzkie siedemdziesiąt z małym hakiem
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Maleństwo to jest, pierwszy raz w życiu dobija do pięciu kilopsa, więc i też łatwiej z tymi mięśniami i stawami, nie ma takiego obciążenia.