Kociaste są dobre na depresję
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Podobno
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Dzień z życia kota Stefana..
Pewnego wieczoru kociasty miał zamknięte drzwi od kuchni i do sypialni. Oburzył się wielce i w swej główce wykombinował, iż spróbuje otworzyć drzwi. Za którymś razem otworzył w końcu drzwi do kuchni. Pobuszowały po kuchni, salonie, etc. ale tam było nudno. Postanowił więc, że spróbuje dostać się do kolejnego pomieszczenia, tym razem wiatrołapu. Klamka w końcu pod naporem 6kg kociska ustąpiła, ale tu też okazało się nudno. Stefano zorientował się w końcu, że najfajniej to będzie w sypialni. Ruszył więc do ataku na klamkę, ale ta nie chciała się poddać, bo tu drzwi otwierają się inaczej niż powinny (otwierają się do niego)
![hihi :hihi:](./images/smilies/hihi.gif)
I tak Stefano został przyłapany na próbie włamu.
Jeden plus z całej tej historii dla kociastych, że teraz drzwi stoją dla nich otworem.
![hihi :hihi:](./images/smilies/hihi.gif)
Ok, oprócz wyjściowych, garażowych i do wiatrołapu, bo mają przymusową dożywotnią odsiadkę w domu
![jezyk :P](./images/smilies/new_tongue.gif)