Domowy zwierzyniec

przez **•Sol•** » 28 czerwca 2021, o 10:57

Duz, cudo!
Nasze też dostały matę, Melon nawet nie spojrzał, Ptyś jak kiedy, a Indiana zawłaszcza :evillaugh:

ale ten to wszystko, co nowe, kocha. No i kocha chłodek.

Założyliśmy klimę na górze, więc zwierzaki teraz to w ogóle są szczęśliwe. Siedzą na trasie dmuchania

przez **kahahaha** » 28 czerwca 2021, o 10:58

koniki

duzz ślicznota :mrgreen:

moje też szukają przeciągów :-D

przez **giovanna** » 28 czerwca 2021, o 13:25

Też się przymierzam do maty chłodzącej, ale czy bedzie używana to druga sprawa :hihi:

przez **•Sol•** » 28 czerwca 2021, o 13:35

Giovanno, jak nie zwierzaki, to Wy weźmiecie na prześcieradło :hihi:

przez **giovanna** » 28 czerwca 2021, o 13:45

Chyba że tak ... :lol:

przez **Nocny Anioł** » 8 lipca 2021, o 07:24

Jak by sie ktoś zastanawiał jak tam moje stwory
Tak kota czyta ze mną książkę
Obrazek

Tak pijemy kawę
Obrazek

Tak urosła Bella
Obrazek

A tak podbija serducho mojego chłopa
Obrazek

przez **gosiurka** » 8 lipca 2021, o 09:43

Czyli Kota wspiera cię w najlepszych momentach :hihi:

Bella jest naprawdę ślicznota :bigeyes:

przez **kahahaha** » 8 lipca 2021, o 11:07

Kota

Bella

przez **Fringilla** » 8 lipca 2021, o 17:07

Jak upały znosi młode stworzenie ofutrzone?

Bo Starszy Czytelnik to chyba zawsze miłośnik słonecznych plam.

przez **LiaMort** » 8 lipca 2021, o 19:20

Bella słodziak.

Kota cudna.

przez **Nocny Anioł** » 9 lipca 2021, o 12:28

Kota wszędzie mi towarzyszy, oszalał na moim punkcie jeszcze bardziej od kiedy nie ma Berci, a myślałam że to nie możliwe
Starszy czytelnik zaszywa się wysokiej trawie , drewutni, w domu nie bardzo. Futrzasta młodzież ma specjalnie uruchamiany wentylatorek tylko dla niej i sobie lezy i męczy zabawki. Moja mam oszalała na jej punkcie, wydzwania do mnie i opowiada jak to niunia(tak na nią mówi), spała do 7 . :zalamka:

przez **Kawka** » 9 lipca 2021, o 19:31

Aniołku - Krecik widzę fajny towarzysz.

A Bella to spojrzeniem skrusza nawet najtwardsze serca.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 11 lipca 2021, o 00:18

Cudniste

U mnie walka na całego z pchłami. W sumie nie wiadomo skąd się wzięły, ale są. Moje kociaste opanowały te wredne stworzenia. Mam nadzieję, że szybko przejdzie. Za dwa tygodnie pewnie i tak czeka nas powtórka.

przez **Lorelei** » 11 lipca 2021, o 10:56

Ale słodziaki, Aniołku :bigeyes:

przez **kahahaha** » 15 lipca 2021, o 11:16

U nas też walka z pchłami, nawet na butach można przynieść podobno i te gady potrafią czekać ukryte w firankach i innych cudach aż się ochrona skończy :ohlala:

nie możemy wytępić dziadostwa :zalamka:

przez **Fringilla** » 15 lipca 2021, o 15:02

Może to odmiany wyćwiczone w odporności na różne specyfiki? :yeahrite:

Lokalne odmiany ustępują odporniejszym przyjezdnym...

PS patrzę na - niewielki - zestaw owadów zbierających się przy mojej lampie wieczorami i większość... wygląda trochę obco :niepewny:

biedronki w desenie mi nieznane na czele...

przez **•Sol•** » 16 lipca 2021, o 13:51

Jeże to pchle autobusy, może stąd ten natłok, w końcu jeż się nie wstydzi podejść blisko domu...
I o ile pożytecznym stworzeniem jest, to jednak pchły nosi.

A odporność na specyfiki zaobserwowałam u tych skur... już lata temu - niby silne kropelki, a pchli bankiet trwał.

przez **Nocny Anioł** » 16 lipca 2021, o 15:28

Trzymajcie proszę kciuki, od jakiegoś czasu mama zauważyła że kotka sąsiadki przesiaduje u nas jeszcze więcej niż zwykle. Dzisiaj rano-mama znalazła wspomnianego kota zabitego przez samochód i coś ją tknęło żeby poszukać tam gdzie ten kot przesiadywał, oto efekt
Obrazek

Teraz rozpoczęła się walka o ich życie, niestety nie jedzą same, wiec jeszcze raz proszę o kciuki.

przez **Fringilla** » 16 lipca 2021, o 15:49

Kciuki x n!

***

Pchły: a jaka u Was ścieżka upchlenia?

przez **Kawka** » 16 lipca 2021, o 19:19

Aniołku - trzymamy kciuki.

przez **gosiurka** » 16 lipca 2021, o 19:20

Ojoj Aniołku, trzymamy i sił życzymy

przez **kejti** » 16 lipca 2021, o 19:55

trzymam kciuki

słodziaki

przez **LiaMort** » 16 lipca 2021, o 20:00

Słodziaki.

siły życzę Aniołku.

przez **Janka** » 18 lipca 2021, o 00:29

Nocny Anioł napisał(a):Teraz rozpoczęła się walka o ich życie, niestety nie jedzą same, wiec jeszcze raz proszę o kciuki.

Są prześliczne.
Bardzo mocno trzymam kciuki i za nie, żeby dały radę przetrwać ten najtrudniejszy czas, i za Was, żeby starczyło Wam cierpliwości do pomocy maleństwom.
Biedne sierotki.

przez **Nocny Anioł** » 19 lipca 2021, o 09:48

Dziękować za miłe słowo, maluchy walczą chodź z jednym nie jest dobrze. Moja siostrzenica twierdzi że jak maluch(jest najmniejszy i najsłabszy)przeżyje to będzie jej. Jak tak dalej pójdzie to wszystkie zostaną i będzie 5 kotów :red:

Domowy zwierzyniec

Kto przegląda forum