Teraz jest 24 listopada 2024, o 21:34

Domowy zwierzyniec

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 listopada 2019, o 00:36

Joakar, gratuluję trzeciego koteczka. Jest prześliczny.
Gilbert i Wedel wyglądają na bardzo puszystych. Szczególnie Gilbert. Aż by się chciało pogłaskać futerko.
Buziaczki od cioci Janki dla wszystkich Twoich skarbów.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 21 listopada 2019, o 00:45

giovanna napisał(a):Nie puszczaj samych zwierzaków luzem, teraz to nawet na wsi ludzie szybko jeżdżą i nie uważają. Rodowodowe tyle kosztują, ale trzeba też patrzeć żeby hodowla była zarejestrowana w zwiążku kynologicznym, bo w tych pseudo to tanio kupisz pieska, a potem trzy razy tyle wydasz na jego leczenia, albo będzie miał problemy psychiczne jak mój Axel.

Gio to był pies, który sam się puszczał luzem nawet przy zamkniętej bramie. ;)
Hm.. ok. ;P Chyba jestem zdziwiona ilością psów do oddania. Jak można oddać psa. Ja rozumiem są sytuacje, gdzie naprawdę trzeba go oddać no ale. :ermm:

Fajny ten Ronald. Podobny do naszej kotki Toli. ;P
Obrazek
Obrazek
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 listopada 2019, o 00:54

Lio, Tola jest słodziutka i pięknie jej w kartonie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 listopada 2019, o 03:12

giovanna napisał(a):Nie puszczaj samych zwierzaków luzem, teraz to nawet na wsi ludzie szybko jeżdżą i nie uważają. Rodowodowe tyle kosztują, ale trzeba też patrzeć żeby hodowla była zarejestrowana w zwiążku kynologicznym, bo w tych pseudo to tanio kupisz pieska, a potem trzy razy tyle wydasz na jego leczenia, albo będzie miał problemy psychiczne jak mój Axel.

Śmiertelność wśród puszczanych luzem mega wzrasta od lat :ermm:

PS a nawet jeśli już zarejestrowana hodowla, to warto zwiedzić, sprawdzić, popytać... ech... :niepewny:
Ja to mam już więcej zaufania do schronisk w naszym kraju :yeahrite:

duzzza22 napisał(a):
Czy któraś z was zna jakąś stronkę, forum gdzie mogę znaleźć spis dobrych psich karm? Dla seniorów i juniorów, plus z rozpiską składów, wad i zalet.
Daję każdemu odpowiedniego Brita, ale zastanawiam się czy może nie zmienić :mysli:

Ja na bieżąco tylko dla kotów, ale chyba bym raczej bym szukała na forach na bieżąco... :niepewny:
PS moja Kota zalecenia i tak olewa :]

Ronald jakże już wpasowany w rodzinę "to nie my" :evillaugh: (no, niektórym chyba młodszy brat się przyda:hyhy:
PS ach, mieć kota, ktory używa takich zabawek...:lol:
Ach, żeby chociaż kartonów używał...

Wszystkie kotowate takie piękne :bigeyes:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 21 listopada 2019, o 12:46

Rudaski :bigeyes:

i pozostałe też :adore:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 24 listopada 2019, o 23:32

Joakar - piękny nowy kotek Ronald. :bigeyes:

Lio - kotka Tola cudna jest. :bigeyes:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 25 listopada 2019, o 00:13

To chyba Tolek. :angel:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 listopada 2019, o 00:17

Zrób z nim ten test, który się robi z łabędziami.
Daj mu coś jeść i zobacz, co będzie dalej. Jeśli okaże się, że "zjadł", to znaczy że chłopak, a jeśli "zjadła", to na pewno dziewczynka.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 25 listopada 2019, o 13:26

Spoiler:
Jak ma to Tolek :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 25 listopada 2019, o 15:29

Po umaszczeniu stawiała bym na chłopaka ale różnie to bywa, tym bardziej, że nabiału na zdjęciu nie widać. :P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 27 listopada 2019, o 20:02

DZiewczyny, czy któraś z Was może nie słyszała, czasami przez zupełny przypadek, o kimś kto chce oddać małego kotka. Potrzebuję takiego do przygarnięcia. I niby wydawaćby się mogło to proste, jednak nie do końca. Zdecydowana większość kotków do koty do adopcji, a to jest opcja, której ja nie wyobrażam sobie. Z całym szacunkiem dla osób poświęcających się dla zwierząt, to po prostu nie dla mnie :] Może któraś, gdzieś słyszała. Może jakiś mały kociak poszukuje domu i młodej dziewczyny jako opiekunki :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 27 listopada 2019, o 21:01

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 27 listopada 2019, o 21:38

Dorotko, bardzo dziękuję :* Już napisałam msg:) Zobaczymy :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 27 listopada 2019, o 22:17

Oby się udało. To dla ciebie ten kiciuś?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 27 listopada 2019, o 22:24

Myślę, że docelowo może tak się skończyć. Dla Małej, ale one jest w klasie maturalnej. Młody w sierpniu "wyszedł" z domu ( :wryyy: :wryyy: :wryyy: ) więc Mała poczuła wiatr w żaglach. To on był uczulony, a nie ona ;) więc szaleje. Tyle, że kto wie gdzie ją los rzuci na studia? I co z kotem? Lekko narzekam, ale ja miałam już niejednego kota, więc marudzić nie będę. Jak na razie ma być jej, na naszym utrzymaniu, a potem... wyjdzie z czasem ;)
Basia została już oddana, ale od Pani dostałam kolejny namiar. Piszę więc dalej i szukam ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 27 listopada 2019, o 23:19

Klarku - jest taka strona "Oddam lub adoptuję psa/kota" i tam jest sporo ogłoszeń o kotkach do oddania - https://www.facebook.com/groups/253853661723377/ .
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 listopada 2019, o 23:49

klarek napisał(a):Myślę, że docelowo może tak się skończyć. (...) Jak na razie ma być jej, na naszym utrzymaniu, a potem... wyjdzie z czasem ;)

Z czasem to - uprzedź Córkę - jako że koty długowieczne są, może się rewers zrobić: ona utrzymuje, Ty zbierasz profity płynące z kociej obecności :]
Mojej Koty urlopy u Rodziców coraz dłuższe są ("Co będziesz męczyć częstym transportem, tu mu dobrze").
:yeahrite:


Ps
Oj, kociąt przed 4 miesiącem powinno być dużo do adopcji na grupach i w tymczasach :niepewny:
Tu też niedawno piękności czarniutkie (na szczęście medialnie, więc chyba ogarną prędko adopcję - mroczne koty trudniej się adoptuje) i to 2-tygodniowe [smutek] więc wcześnie można zostać Kocią Mamą ;)
https://www.facebook.com/anna.dryjanska ... 327323257/
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 28 listopada 2019, o 00:05

Och jakie śliczne.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 28 listopada 2019, o 00:19

Przecudne :bigeyes: ale to jeszcze maleństwa. Wymagają całodobowej opieki.
Frin, dzięki wielkie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 listopada 2019, o 00:44

Ale można zabukować i faktycznie mieć pełen wgląd we wczesne kocięctwo i opiekę weterynaryjną ;)

PS a swoją drogą tylko przypomnę, że koty dobrze się chowają we dwójkę, znaczy: się zajmują sobą :hyhy:
Chyba że są totalną mniejszością jak moja wyalienowana Kota (co do której genderu wciąż jestem niepewna po tylu latach ^_^

W każdym razie trzymam kciuki za udaną adopcję mniej bądź bardziej wyrośniętych kulek ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 28 listopada 2019, o 10:55

Klarku - będziemy zwracać uwagę na ogłoszenia i damy ci znać, jak pojawi się jakieś ogłoszenie. A z pewnością będzie ich sporo. A o jakiego kociaka ci chodzi? Małego czy raczej już kilkumiesięcznego i odchowanego? I o kotkę czy kocurka?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 28 listopada 2019, o 18:24

Dzięki, dziewczyny :smile:
Dorotko, Mała chciała czarną małą kulkę. Tak jakoś sobie myślała ;) A dzisiaj rano wyszukala na olx kocięta z 19 października. Już jest po rozmowach wstępnych. Zarezerwowała trojkolorową koteczkę. W niedzielę jedziemy pooglądać malucha. Do odbioru za 2 tygodnie. Trochę za malutkie jak dla mnie, ale zobaczymy :)
O losie :smile:
Będzie rewolucja w domu ;)

Frin, chciałabym dwa, ale i tak do jednego ciężko było przekonac takiego jednego Pana ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 28 listopada 2019, o 18:26

Miałam do oddania Tolka ale już nie mam.xD :P :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ciuć nie wpuszcza go do pokoju...xD w ogóle z Ciucia się taki puchatek zrobił. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 listopada 2019, o 20:20

klarek napisał(a):Frin, chciałabym dwa, ale i tak do jednego ciężko było przekonac takiego jednego Pana ;)

Spokojnie spokojnie, wszak krok po kroku, dzieci faktycznie całościowo z domu wyjdą, to się mentalna przestrzeń dla nie tylko duetów znajdzie, nie takie rzeczy widywałyśmy ;)

No to trzymamy kciuki ^_^

***
Puchatość urocza ^_^

PS Otwieram sezon na "Wcale nie zgrubł, poszło w otulinę" :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 29 listopada 2019, o 01:12

klarek napisał(a):Dzięki, dziewczyny :smile:
Dorotko, Mała chciała czarną małą kulkę. Tak jakoś sobie myślała ;) A dzisiaj rano wyszukala na olx kocięta z 19 października. Już jest po rozmowach wstępnych. Zarezerwowała trojkolorową koteczkę. W niedzielę jedziemy pooglądać malucha. Do odbioru za 2 tygodnie. Trochę za malutkie jak dla mnie, ale zobaczymy :)
O losie :smile:
Będzie rewolucja w domu ;)

Frin, chciałabym dwa, ale i tak do jednego ciężko było przekonac takiego jednego Pana ;)



I słuszne są Twoje obawy, Klarku. Kociak powinien być z matką przez dwanaście tygodni. Im więcej siary wyciągnie, tym zdrowszy w przyszłości będzie. Zbyt wcześnie odstawiony maluch może mieć nawet chorobę sierocą.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość