Teraz jest 16 czerwca 2024, o 06:17

Woski i świeczki, czyli czym nam w domu pachnie

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 grudnia 2017, o 22:27

•Sol• napisał(a):a widzisz ja sobie uroiłam że Ty duże świece kupujesz.

Nie z "Yankee Candle". Wolę małe i bez słoiczków, bo one stoją u mnie na półkach z książkami i mają oddawać swój aromat książkom.
Zastanawiam się nad dużą w słoiku jako ozdoba salonu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 11 grudnia 2017, o 22:27

Mam taką nakładkę, ale z innym wzorkiem.
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 grudnia 2017, o 22:29

Alias, dobrze to funkcjonuje? Czy rzeczywiście nie robią się wtedy żadne tunele?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 11 grudnia 2017, o 22:45

:mysli: Wosk na ściankach jest... chociaż nie za dużo, nie wiem jednak czy to akurat zasługa pokryweczki, którą mam w dopiero od ponad tygodnia...
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 grudnia 2017, o 23:10

Jeśłi jest mało, to może rzeczywiście dzięki pokrywce.
A jaką masz?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 11 grudnia 2017, o 23:13

taką:

Obrazek
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 grudnia 2017, o 23:15

Bardzo ładna. Fajnie, że całoroczna.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 12 grudnia 2017, o 08:32

Alias, śliczna nakładka. Zmartwiłaś mnie trochę, że mimo to wosk zostaje na ściankach.

Ja robiłam tak jak radzą na tej stronie i działało bez zarzutu. Wosk ślicznie pospływał ze ścianek.
https://swiecezapachowe.blogspot.com/20 ... eczki.html

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 grudnia 2017, o 14:36

Janko, no w tym układzie to najlepiej małe, faktycznie. Nie zabierają miejsca książkom ;)

Alias, śliczna nakładka ;)
taka elegancka ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 grudnia 2017, o 19:54

joakar4 napisał(a):Ja robiłam tak jak radzą na tej stronie i działało bez zarzutu. Wosk ślicznie pospływał ze ścianek.
https://swiecezapachowe.blogspot.com/20 ... eczki.html

Bardzo fajny artykuł.
Z moich przeprowadzonych doświadczeń mogę dodać, że jeśli świeczka zaleje cały knot, to też nie jest problem, bo po zastygnięciu można wyciąć dookoła knota mały otworek, tak żeby knot wystawał na wysokość, którą da się podpalić i dalej już jest OK. Najlepiej poczekać tylko trochę, żeby wosk był już w stanie stałym, ale nadal był plastyczny, to wtedy jest najłatwiej usunąć trochę wosku koło knota.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 12 grudnia 2017, o 21:11

Dzięki, dziewczyny :)
Jeszcze jedno. Nie wiem jak ty Joakar, ale ja myślałam, że ona jakoś będzie "dobrze wchodzić" na słoik, ale nic z tego. Kładziesz ją na górę i trzeba uważać... łatwo ją strącić, często spada. Niestety :(
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 grudnia 2017, o 21:16

Widziałam dużo takich w sklepie "Yankee" i wszystkie tylko tak luźno leżały na słoiku.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 grudnia 2017, o 21:24

naprawdę?
Byłam pewna że one są tak jakoś zrobione że wchodzą jak pokrywka.
Ej za takie pieniądze powinny się trzymać solidnie...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 grudnia 2017, o 21:27

No właśnie. To powinno być na "klik". Ale nie jest.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 12 grudnia 2017, o 23:43

:bezradny: no nie jest

Zapomniałam napisać o moim świeczkowym hicie tej zimy, palę już drugą :yes:

Obrazek
jak traficie w sklepie, powąchajcie :)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 grudnia 2017, o 00:12

A co to jest? Ciepłe jabłuszko z czymś?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 grudnia 2017, o 11:19

świeczki Glade dają radę?
zawsze mi się wydawało że one słabo pachną.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 13 grudnia 2017, o 14:39

Ta zdecydowanie daje :) Nawet jak się nie pali, a mam ją gdzieś w pobliżu, to czuję jej zapach.
Janko, jabłuszko z cynamonem i gałką muszkatułową. Ale zdecydowanie przebija jabłuszko.
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 13 grudnia 2017, o 17:25

Obrazek

Soczysta gruszka i rozgrzewający imbir z dodatkiem goździków i wanilii w lekko musujący cydrze .

Piękny zapach :bigeyes: taki na zimowe wieczory ,kiedy możemy usiąść i zrelaksować się np. czytając książkę.
Czuję tam korzenne przyprawy, jabłko (faktycznie jak cydr) i gruszkę. To mój pierwszy wosk ,gdzie faktycznie ją czuję :shock: Strasznie mi się podoba ten wosk :love: i na pewno go jeszcze kupię nie raz.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 grudnia 2017, o 20:19

Właśnie wykonałam sobie dużego tealighta z resztek po niedopalonych świeczkach zapachowych.
Możliwe, że trochę za krótko uciacholiłam knot.
Ale będzie dziwna mieszanka, bo jest wanilia, pomarańcza, zapach morski i Amber Moon.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 14 grudnia 2017, o 21:15

Powiedzcie mi jak mam już tak malutko wosku na kominku że już prawie nie czuć a chce dać inny zapach to co mam zrobić z tą resztką? Wydłubać?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 grudnia 2017, o 21:35

albo delikatnie podważyć nożykiem i on odskoczy, albo rozgrzać, wyjąć świeczkę, zlać i wytrzeć do czysta ;) jak Ci wygodniej.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 14 grudnia 2017, o 22:29

No tak o zlaniu nie pomyślałam dzięki Sol, bo przy tym dłubaniu mogłabym sobie porysować kominek :disgust:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 grudnia 2017, o 22:49

Jeszcze jest metoda, że można wyrzucić kominek do kosza i kupić nowy.

Moja wczorajsza świeczka własnej produkcji, zrobiona przy wykorzystaniu resztek i śmieci, paliła się ponad pięć godzin i przecudnie pachniała. Już chyba nigdy nie wyrzucę żadnej resztki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 14 grudnia 2017, o 22:58

No to chyba metoda dla bogatych a ja do nich nie należę
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość