Ogląda z wielkim zainteresowaniem. Bazyl oglądał skoki narciarskie, mecze piłki nożnej z pozycji "na górze telewizora", kiedyś oglądaliśmy taki horror on ma w sumie dwa tytuły najpierw chyba Rzecz, a drugi Coś, rzecz dzieje się na Antarktydzie i na początku widać tylko biel śniegu i biegnącą ciemną kropę (biegnący pies) i Bazylek bardzo chciał tą kropę złapać, pacał łapką ...
. Axel miał świra na punkcie koni (wszystkie zwierzęta lubił, ale konie szczególnie), na spacerze piszczał do nich, cieszył się jak głupi i w telewizji zawsze konia zauważył, nawet w tym malutkim w kuchni, śmieliśmy się z niego, że chyba myśli, że jest koniem
Ostatnio edytowano 5 czerwca 2017, o 19:43 przez
giovanna, łącznie edytowano 1 raz