Teraz jest 27 listopada 2024, o 14:34

Domowy zwierzyniec

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 maja 2017, o 20:42

LiaMort napisał(a):2 dni Janko. ;)

Lio, rób mu codziennie zdjęcia i nam pokazuj, dobrze? On jest obłędny.
Ciekawe, czy okaże się dziewczynką, czy chłopczykiem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 14 maja 2017, o 21:24

Fringilla napisał(a):pełna dorosłość, nono :D

ps onamordnikowany czy tak pada światło? bo minę ma "czemumitorobisz człowieku" ;)


To bylo na obcym terenie ( u Kawki) i chcialem, zeby pobliskie koty zachowaly zycie...

No i jak to on musial focha zapodac.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 maja 2017, o 21:58

oj tam, foch grzeczny bardzo, pozą nadrabia.
ale pięknie wyrośnięty zgodnie z imieniem - postura bez zarzutu, uszy bezbłędne :)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 15 maja 2017, o 10:38

Śliczny owczarek :bigeyes:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 maja 2017, o 14:59

Mamy w domu swoje pierwsze własne zwierzęta.
Ale chyba niedługo, bo mój F. już pracuje nad tym, by ich nie było.
To jest parka, która obecnie za cel postawiła sobie mieć młode.
Śliczne są. Jeden jest zielony, a drugi fioletowy i są perłowe, więc się ślicznie błyszczą w słońcu.
Gołębie.
Od dwóch dni nam wlatują do domu i sobie łażą w salonie jakby był ich własny.
Mój F. je od razu wyganiał, to już tylko przylatują na balkon. Siadają sobie np. na dolnej ramie otwartego okna i patrzą na auta na dole, a że dupkami odwrócone są w stronę mieszkania, to nam robią na balkon.
Ale chyba już więcej nie będą mogły, bo mój F. nad ramą przywiązał kilka sznureczków. Z tym sobie nie poradzą. U sąsiadki piętro niżej na balkonie wiją sobie gniazdo. Nie wiem, czy to mądre, bo ona będzie im wyłazić i straszyć i jajka nie przeżyją.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 16 maja 2017, o 17:13

Nie lubię gołębi :disgust: Twój F dobrze robi, raz pozwoliłam z 3 lata temu zrobić sobie u mnie gniazdo na balkonie i od tego czasu nie mogę się ich pozbyć a "srają" także głowa małą , codziennie trzeba sprzątać kg kup.. :krzyczy:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 16 maja 2017, o 19:13

IMG_0129.JPG




Syn był z Popkiem u weta, zaszczepił go na wściekliznę,bo jeszcze mu tylko tego szczepienia brakowało, obejrzał tą plamę i mówi, że to na 100% jest blizna, można to usunąć, ale po co cierpienia psu przysparzać, najważniejsze, że to nie choróbsko jakieś. Pytałam jak się zachowywał: najpierw na poczekalni cieszył się, zaczepiał wszystkie psy, a w środku też go nic nie obeszło :)
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 16 maja 2017, o 21:03

To bardzo dobrze Gio, że to tylko blizna.....dzielny Popek ze nie boi się zastrzyków :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 16 maja 2017, o 21:48

Ciekawe tylko czy jak będzie starszy to też się nie będzie bał

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 16 maja 2017, o 22:57

Fajniutki malec :bigeyes:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 16 maja 2017, o 23:07

Patrzę na jego miny na zdjęciach to trochę na takiego przymulonego wygląda :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 17 maja 2017, o 09:23

A tak swoją drogą to ciekawe po czym tą bliznę ma hmmm
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 17 maja 2017, o 10:31

Też jestem ciekawa, ale po tym zarobaczeniu to wszystko jest możliwe :(

Dziewczynki będę miała rudego maine coona :wesoły:

Zdjęcie robione przez panią Monikę
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 maja 2017, o 10:36

Śliczny Popek :lovju:

Giovanno ale ekstra! :wesoły:
pokaż go koniecznie jak tylko przybędzie :smile:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 17 maja 2017, o 10:40

W czerwcu dopiero przybędzie, bo może będzie większy dopływ gotówki i nie trzeba będzie na raty. Normalnie szok, myślałam, ze mąż nie będzie chciał, a tu taki numer. Jak się dowiedział, że rudy to od razy chciał. Zaliczka wpłacona i nie ma odwrotu :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 maja 2017, o 11:28

cudnie ;)
chłopczyk czy dziewczynka? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 17 maja 2017, o 11:30

A ile ma ten rudzielec? bardzo ładny :padam:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 17 maja 2017, o 11:31

To chłopczyk Estevan z domu, ma prawie pól roku, bardzo podobny do Bazylka :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 17 maja 2017, o 11:32

A przepraszam, że pytam ale na kotach się nie znam :red: Czemu dopiero jak ma pół roku go bierzecie?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 17 maja 2017, o 11:36

Bo tylko on został w tej hodowli, ja go oglądałam od urodzenia, ale nie miałam odwagi się zapytać czy można kupić na raty, dopiero wczoraj się dogadałyśmy. W sumie to wolę starszego, nie będzie tak rozrabiał jak trzy miesięczny bobas :). No i nie przewidziałam zgody małżonka, myślałam, że będzie marudzenie i fochy, bo bym wcześniej zagadała.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 17 maja 2017, o 11:46

Aaaa ok czyli koty też się bierze tak jak psy rozumiem. A Ty Gio czasem psa nie miałaś brać?? :P Czy będą dwa koty i pies :hyhy:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 17 maja 2017, o 11:51

Miałam, ale po szaleństwach Popka muszę trochę odczekać, będzie golden na pewno tylko się trochę w czasie odwlecze.

Miałam dwa koty i goldena, Bajka rządziła towarzystwem :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3299
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Adrienne Basso, Mary Balogh Lisa Kleypas

Post przez Kiara » 17 maja 2017, o 11:54

No to supcio :wesoły:


Edit.
A to moje towarzystwo w komplecie na niedzielnej wycieczce :mrgreen:
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 17 maja 2017, o 16:20

Lia, gratulacje nowej pociechy :D Reksio jak zwykle przystojnie się prezentuje :D
Kiaro, śliczny masz zwierzyniec i Basik jaka czyściutka, wyczesana :)
Bandit, no w końcu Maksa nam pokazałeś :P
Gio, cieszę się, że okazało się, że to jednak blizna. I gratuluję nowego przyszłego mieszkańca. :-D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 17 maja 2017, o 21:45

Dziękuję, już się nie mogę doczekać. Tak jak pisałam też mnie to cieszy, tylko dostaję gęsiej skóry na myśl ile ten piesek musiał wycierpieć, syn go wziął jak miał prawie trzy miesiące, a blizna już była zagojona, tak więc musiał być malutki jak coś mu się stało. Myślę, że może poparzył się o jakiś rozgrzany kominek, albo piec? Nie wiem :(

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości