Nocny Anioł napisał(a):Takim płynem do czyszczenia pralek
kejti napisał(a):Nocny Anioł napisał(a):Takim płynem do czyszczenia pralek
jakiś konkret? Jak użyłam octu i sody + dwie kapsułki od zmywarki, to jeszcze w bębnie pozostałości jakby kamienia czy czegoś, następnie Domol plyn, to samo + zamiast ładnie pachnieć to pralka śmierdziała szmatą po otwarciu, powtórzyłam z sodą i kapsułkami, nadal w bębnie są pozostałości ale minimalne, jeszcze dzisiaj otworze dol i znów wyczyszczę.
Frin, pralka to LG, bodajże ta LINK
i jak wywalczyłaś?
Fringilla napisał(a):Pralkosuszarki miewają ten problem podobno - sama jestem tradycjonalistka, oddzielne urządzenia...
Niestety najbardziej niefajne są płyny pod tym względem (odkąd nie stosuję z różnych powodów - obecnie jestem mocno proszkowa i w ogóle wsypuję zwykle do bębna bezpośrednio problemy tfu tfu zniknęły... a ponadto piorę regularnie ręczniki i pościel na 95 stopni).
Co ja zrobiłam (ok. 3 dni): oprócz dolnego filtra sprawdziłam doprowadzanie wody i - tu był kluczowy element - wyczyściłam podajnik proszkowo-płynowy mechanicznie, a następnie pranie na temperaturę 95 st w cyklu minimum godzinnym, BEZ DODATKÓW, na wysokich obrotach. Następnie ponownie, z sodą / kwaskiem cytrynowym. I następne z octem. A w międzyczasie: pozostawiać non stop otwartą między praniami! (cały tydzień). Niech porządnie wyschnie "naturalnie"!
I ogólnie... nie zamykać najlepiej praktycznie nigdy... a puste pranie na 95 stopni powtarzać
Plus jest taki że pranie nie śmierdzi nawet zostawione na parę godzin w pralce.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość