Teraz jest 27 lipca 2024, o 02:55

Tami Hoag

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 listopada 2017, o 22:08

Przeczytałam do końca "Alibi".
Podobało mi się bardzo. Trzymało mnie w napięciu od początku do końca, czym dalej, tym bardziej. Bardzo byłam ciekawa, kto się na końcu okaże mordercą i się nie zawiodłam, bo
Spoiler:

Książka jest połączeniem kryminału i thrillera. Działo się tam bardzo dużo, tajemnic do rozwiązania też było sporo. Bardzo się udała pani Hoag. Oby takich więcej.

Jednym z tematów poruszonych w książce jest bezwzględność sprawców przestępstw. Pani Hoag wysuwa tezę, że jest ona zależna od stanu majątkowego zbrodniarza. I nie chodzi o najbiedniejszych przedstawicieli nizin społecznych, którzy nie mają nic do stracenia i zabijają, żeby samemu nie zostać zabitym, lecz o tych najbogatszych i ze znajomościami w najwyższych kręgach. Mogą nie mieć hamulców przed zrobieniem komuś krzywdy, bo wiedzą, że pieniądze i znajomości ich zawsze wybronią z każdych tarapatów.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 22 listopada 2017, o 23:16

Czytałam to, ale jakoś nic nie pamiętam, musiałabym powtórzyć, wg lubimy czytać też mam, tylko gdzieś zakopane w drugiej warstwie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 listopada 2017, o 23:45

Bardzo chętnie przeczytam tę drugą z cyklu, czyli pierwszą.
Trochę wiem już, o co będzie tam chodzić, ale w "Alibi" nie zostały zdradzone żadne ważne fakty.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 23 listopada 2017, o 00:50

Obie czytałam, ale skleroza ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 listopada 2017, o 01:01

W "Alibi" Elena Estes znajduje ciało dziewczyny, która z nią pracowała w stajni. Elena kiedyś była policjantką, a teraz szuka mordercy na własną rękę, ale współpracuje z policją, a właściwie z jednym panem policjantem.
W kręgu podejrzanych znajduje się siedmiu panów tworzących "Klub Alibi", którzy lubią się zabawić i sobie nawzajem dają alibi po każdej zabawie, która może przynieść złe skutki dla któregoś z nich. Jednym z podejrzanych jest dawny narzeczony Eleny.
W "Czarnym koniu" Elena Estes na prośbę dwunastoletniej dziewczynki szuka jej zaginionej siostry.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 23 listopada 2017, o 01:02

Ona ma jakąś bliznę na twarzy?

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 listopada 2017, o 01:05

Nie wiem, wydaje mi się, że to w drugim tomie nie było napisane wyraźnie, albo przegapiłam, ale to bardzo prawdopodobne, bo były wzmianki o tym, przez co przeszła przed kilku laty, gdy prawie nie umarła oraz wzmianki o tym, że nie ma czucia w policzku.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 23 listopada 2017, o 11:46

To może ja coś namieszałam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 listopada 2017, o 20:02

Myślę, że nie namieszałaś, bo ona jest po bardzo groźnym wypadku, to cud, że w ogóle żyje. Auto ją ciągnęło po bruku. Była praktycznie w strzępach. Ledwo, ledwo się wylizała. Więc blizna na twarzy to minimum z widocznych śladów, które jej powinny pozostać.
Możliwe, że o bliźnie było więcej w pierwszym tomie, a w drugim już się autorka tak bardzo nie rozpisywała o jej wyglądzie. (Albo było też, tylko przeoczyłam.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 grudnia 2020, o 04:34

"Głębiej niż grób"
Książka była straszna i okropna. W najlepszym tych słów znaczeniu, bo napisana była bardzo dobrze, a straszni i przerażający byli tam psychole.
Na końcu pewne wątki pozostały niedopowiedziane, więc prawdopodobnie temat został dalej pociągnięty w dalszych częściach cyklu.

Pani autorka bardzo chciała podkreślić, że w czasach, gdy toczy się akcja, nie było jeszcze możliwości, by wykorzystać badania nad DNA, ani nie było możliwości korzystania z komputerów i innych dzisiejszych wynalazków, więc śledztwo musiało być prowadzone innymi metodami. To okazało się też wadą książki, bo panowie policjanci tak bardzo skupili się nad prowadzeniem przesłuchań świadków, że zapomnieli, że powinni też wyciągać wnioski lub prowadzić jakieś inne działania.
Akcja książki zaczęła się od tego, że czworo dzieci znalazło w lesie zwłoki kobiety. Jedno z dzieci uciekło, troje zostało na miejscu. Z jakiegoś powodu, zupełnie niewytłumaczonego, panowie policjanci wpadli na pomysł, by przy poszukiwaniu mordercy skupić się wyłącznie na ojcach tych dzieci. Bardzo dziwne, bo w mieście było dużo więcej mieszkańców, a wszyscy na tym etapie śledztwa jednakowo podejrzani, jeśli nie nawet bardziej. Tylko że skoro się skupili tylko na tej trójce mężczyzn, to dlaczego nie wpadli na pomysł, by kazać ich śledzić? Należało jak najszybciej odnaleźć uprowadzoną dziewczynę, dopóki była jeszcze szansa, że nie została zabita, jak jej poprzedniczki. W tym celu wystarczyłoby pilnować podejrzanych i gotowe, bo jeden z nich by ich doprowadził do miejsca ukrycia dziewczyny. Niestety nikt jakoś na to nie wpadł.
Takich błędów było więcej, ale nie przeszkadzają mi na tyle, bym nie mogła być bardzo zadowolona z czytania.

W książce jest bardzo dużo psychologii, ale nie jest ona podana czytelnikowi na tacy, tylko ma sam wyciągać wnioski. A najbardziej oczywisty jest ten, że gdy rodzice nie radzą sobie z własnymi emocjami, to źle się to skończy dla ich dziecka. Dziecko bite przez okrutnego ojca może wyrosnąć na psychopatę, ale to jeszcze nic w porównaniu do tego, co w przyszłości może czekać dziecko wychowywane przez wiecznie krzyczącą i rozzłoszczoną matkę. Spustoszenie, jakie ona robi w psychice dziecka, może być nie do naprawienia, a zaburzenia osobowości będą nie do uniknięcia.

W sumie są trzy tomy cyklu o mieszkańcach tego małego miasta położonego blisko Los Angeles. Po polsku wydano tylko tom pierwszy, ale po niemiecku na szczęście wszystkie trzy, więc mam możliwość poznania dalszych losów bohaterów. Jeszcze nie wiem, czy starczy mi odwagi, bo podejrzewam, że poziom okrucieństwa popełnianych zbrodni w dalszych tomach pozostanie tak samo wysoki, a dla mnie może być tego za dużo.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 22 grudnia 2020, o 14:11

Przeczytałabym inne części, ale niestety u nas skończyli z wydawaniem Tami Hoag, szkoda :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 grudnia 2020, o 01:06

Rzeczywiście szkoda, że nikt nie interesuje się wydaniem innych jej książek. Autorka jest tego na pewno warta.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 23 grudnia 2020, o 13:45

Zgadzam się, mam chyba jedną wydaną przez Świat Ksiązki ,cykl Nocne grzechy i chyba dwie o Elenie Estez.

Poprzednia strona

Powrót do H

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości