Strona 1 z 2

Elizabeth Hawksley

PostNapisane: 12 maja 2011, o 21:04
przez AnnMM
Elizabeth Hawksley

Obrazek

O Autorce

Elizabeth Hawksley jak sama mówi, pisze książki, które sama chciałaby czytać: z dobrze zbadanym tłem historycznym, wciągające, z trzymającymi w napięciu przygodami, a wszystko to okraszone pewną dawką romansu. Dodatkowo, sama jest zwolenniczką szczęśliwych, pozytywnie nastawiających zakończeń. Cytując Jane Austen: "Niech inne pióra zadamawiają się w winie i nieszczęściu."

Jej pierwsze opowiadania zanurzone były w czasach regencji. Obecnie, wzbogacone są o "X Faktor", wydarzenia historyczne, które wołają o swoją własną opowieść: Jarmark na zamarzniętej Tamizie z 1814 roku, przemyt w Cornwall, czy przyjazd czterech żyraf do Londynu w 1836, których przemarsz ulicami Londynu wywołał duże zamieszanie...

Niesamowite opowiadania historyczne Elizabeth Hawksley pełne są mądrych, zaradnych heroin. Jest autorką, która zna opisywane tło historyczne, dzięki czemu czytając jej czytelnik przenosi się do dziewiętnastowiecznego świata i ma możliwość wcielenia się w życie opisywanych bohaterek.
Margaret James, Writing Magazine

Pisze też pod pseudonimem Rachel Summerson.



Twórczość

Wydane u nas:

    Brzydula
    Guwernantka
    Koligacje
    Komedianci
    Próba
    Szarada
    Testament
    Wieża
    Żyrafy


W oryginale:

Jako Elizabeth Hawksley

Novels
    Lysander's Lady (1994)
    Country Cousin (1995)
    The Hartfield Inheritance (1996)
    The Cabochon Emerald (1997)
    Crossing the Tamar (1998)
    Tempting Fortune (1999)
    The Million Dollar Dowry (2000)
    A Desperate Remedy (2000)
    Frost Fair (2001)
    The Belvedere Tower (2002)
    Highland Summer (2003)
    Getting the Point (2006) (with Jenny Haddon)


Jako Rachel Summerson

Novels
    Hearts Are Trumps (1981)
    Dishonourable Intentions (1985)



Strona www:
elizabethhawksley.com

PostNapisane: 12 maja 2011, o 21:42
przez Wiedźma Ple Ple
kocham szczerze :sweet_kiss:

PostNapisane: 12 maja 2011, o 21:48
przez Jadzia
Ja też lubię co czytałam :haha: kochać nie kocham, ale lubię ;)

PostNapisane: 12 maja 2011, o 21:55
przez LiaMort
Guwernantkę czytałam..xD

PostNapisane: 12 maja 2011, o 21:57
przez AnnMM
Jestem na początku Wieży i chyba podoba mi się najbardziej...

PostNapisane: 12 maja 2011, o 22:06
przez ewa.p
Guwernantkę i Żyrafy czytałam

PostNapisane: 12 maja 2011, o 22:14
przez Jadzia
Ja Szaradę, Żyrafy i Testament. Guwernantkę być może, ale głowy sobie nie dam uciąć ;)

PostNapisane: 12 maja 2011, o 22:28
przez AnnMM
hahaha... właśnie się zorientowałam, że był błąd w nazwisku autorki... ale już poprawione... :big:

PostNapisane: 13 maja 2011, o 07:53
przez aralk
Lubię i cenię :)

PostNapisane: 13 maja 2011, o 13:58
przez Lilia ❀
A ja za Chiny nie wiem, czy czytałam coś tej pani :confuse:

PostNapisane: 14 maja 2011, o 02:48
przez Agaton
Ja czytałam trzy tytuły tej autorki, bo resztę rozkradli :? Chyba sobie na czytniku w końcu kilka książek doczytam, skoro na papierze mi brakło :)

PostNapisane: 14 maja 2011, o 07:56
przez Scholastyka
znałam tylko Żyrafy - bez zachwytu, ale wczoraj przeczytałam Brzydulę i uważam, ze jest całkiem, całkiem

PostNapisane: 16 maja 2011, o 15:36
przez Renata7
Nie kojarzę , żebym miała przyjemność czytać coś tej pani :smutny:

PostNapisane: 16 maja 2011, o 15:42
przez Fringilla
u nas jednak wydano niewiele romansów sensownych acz grzecznych ("klasycznie regencyjnych") więc ta Hawksley jednak miła jest i potrzebna :P

PostNapisane: 28 maja 2011, o 14:36
przez Wiedźma Ple Ple
kilka takich regencji dla myślących wydała PolNordika ale załatwiły je okładki :big:

dla mnie EH to wybitna refleksja, a Crosing The Tamar to chyba bym zjadła :big:

PostNapisane: 24 czerwca 2011, o 23:11
przez Bombelek
Czytałam: "Testament", "Koligacje" i "Guwernantkę". Może nie powaliło mnie na kolana, ale było fajne :haha:

PostNapisane: 24 czerwca 2011, o 23:12
przez Wiedźma Ple Ple
to wal Żyrafki :wink:

PostNapisane: 24 czerwca 2011, o 23:26
przez ewa.p
a ja właśnie Koligacje przeczytałam

PostNapisane: 24 czerwca 2011, o 23:49
przez Bombelek
Wiedźma Ple Ple napisał(a):to wal Żyrafki :wink:

A czemu?

PostNapisane: 25 czerwca 2011, o 10:17
przez Wiedźma Ple Ple
bo one też dziwne niepojętą dziwnością :wink:

PostNapisane: 29 stycznia 2012, o 19:17
przez Kawka
Na świeżo jestem po "Brzyduli". Nie lubię narracji pierwszoosobowej, wręcz nie cierpię. Toleruję tylko w cziklitach, bo to wymóg gatunku. Romans na tym jednak traci. Nie wiadomo co myśli bohater. Wracając do książki - całkiem przyjemna w odbiorze, choć bez większej rewelacji. Szybko przeczytałam, fabuła wciaga ale jak na mój gust straszliwie grzeczna. To znaczy nie było wcale chemii pomiędzy bohaterami. Naiwność głównej bohaerki też nieco irytowała. Mimo to była to sympatyczna i lekka książka.

PostNapisane: 29 stycznia 2012, o 19:20
przez Wiedźma Ple Ple
straszliwie grzeczna
ojej, nie mogę sobie wyobrazić wszystkich na wzór Quick :wink:

PostNapisane: 29 stycznia 2012, o 19:26
przez Kawka
Nie twierdzę, że każdy romans ma mieć sceny erotyczne zapierające dech w piersiach. O nie, czasem nawet lepiej bez scen, ale jak na romans "Brzydula" ma za mało uczuć. Taka bardzo pragmatyczna ta bohaterka. Owszem, kocha sie w facecie, ale podchodzi do tego strasznie na zimno. Przez 90% książki akcja nie ma prawie nic wspólnego z miłością, raczej jest to przygodówka. Dopiero na końcu następują gorące wyznania, które nijak nie przystają do poprzednich wydarzeń. Zdecydowanie wolę książki, gdzie miłość pomiędzy bohaterami nie wybucha na palmerowską modłę z niczego lub z wzajemnej niechęci/nienawiści. Wolę jak uczucie się stopniowo rozwija. Żeby chociaż ona podchodziła do tego jak kobieta a nie księgowa. Pewnie podobałoby mi się bardziej, a tak jest przyjemnie ale nie siegnę po raz drugi po tę książkę.

PostNapisane: 29 stycznia 2012, o 19:27
przez Wiedźma Ple Ple
ojej a ja tak, dobrze, ze mi przypomniałaś ... jest jak szklanka chłodnej wody :wink:

PostNapisane: 30 sierpnia 2012, o 19:41
przez Kasiag
Przeczytałam sobie Koligacje i muszę powiedzieć, że było naprawdę nieźle. Wszystko było tak jak trzeba, świetni bohaterowie, wciągająca akcja. Najbardziej mnie jednak zadziwia, że mimo iż romans nie był tam wątkiem pierwszoplanowym, wszystko było raczej bardzo subtelne, raczej między wierszami niż wprost, to jednak bardzo do mnie to trafiło. Będę teraz wypatrywała innych tytułów, bo widzę, że warto :)