Teraz jest 21 listopada 2024, o 12:36

Shana Galen

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 stycznia 2014, o 23:12

I to bardzo, bo te okładki nie mają żadnego sensu...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 lutego 2014, o 12:41

Obrazek
March 4, 2014

She Wants Him...

She Wants Him Not...

Lily Dawson, dubbed the Countess of Charm by the Prince Regent himself, plays the role of the courtesan flawlessly while her real purpose is spying in the service of the Crown. Her mission now is to seduce a duke to test his true loyalties. She'll do it, even though the man she really wants is Andrew Booth-Payne, Earl of Darlington—the duke's son.

Andrew is furious when he finds himself rivaling his father for Lily's attention. When he uncovers Lily's mission, Andrew is faced with impossible choices. It seems he is destined to betray either his family, his country, or the longings of his own heart...
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 7 lutego 2014, o 20:05

Wyjątkowo przyjemna okładka, a sama historia może być interesująca.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 6 marca 2014, o 18:24

przeczytałam cała trylogię.Jedynka nawet nie najgorsza,szybko sie ją czytało,choc zabrakło mi tego czegoś.Dwójka świetna.W ogóle historia Armanda jest chyba najlepsza z całej serii,on sam najbardziej poraniony,miał za sobą najgorsze przezycia.Trójka taka sobie,w sumie nie bardzo połączona z pozostałymi,dopiero w końcówce dochodzi do spotkania braci.Miałam nadzieje,że inaczej będzie ta historia poprowadzona ale się rozczarowałam.Ta ostatnia część równie dobrze mogłaby być pojedynczą książką,a nie ostatnia z serii.Szkoda trochę,bo pomysł miał potencjał...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 6 marca 2014, o 20:26

wiedziałam, że druga część będzie mieć najwięcej zwolenników :P
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 6 marca 2014, o 21:06

A ja mam cały czas na półce i nie mogę się zabrać :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 6 marca 2014, o 21:10

A powinnaś. Armand jest :bigeyes:
nie to, że piękny, bogaty itp., ale taki poraniony, niepewny.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 6 marca 2014, o 21:13

no własnie wiem, ale jakoś nie mogę :]
Norka mi przeszkadza ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 6 marca 2014, o 23:09

Tak, historia Armanda jest najlepsza.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 6 marca 2014, o 23:58

Lilia napisał(a):A powinnaś. Armand jest :bigeyes:
nie to, że piękny, bogaty itp., ale taki poraniony, niepewny.


oj tak Armand :adore:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 7 marca 2014, o 20:12

;) moje serce też podbił o. ;D
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 22 kwietnia 2014, o 12:05

Przeczytałam "Tajemnice diamentów" i podobało mi się. Na tyle, że to moja pierwsza książka autorki i na pewno nie jedyna :)
Klejnoty z Ton jakoś mi w nazwie cyklu nie pasują. Raczej może prędzej 'Trzy diamenty'.
Trzy diamenty to 'kurtyzany' przyjaciółki.
Pierwsza jest o rozwódce, którą nazywają Księżną Zalotów.
No i rzeczywiście zostaje Księżną :D
Fajnie się akcja rozgrywała. No i nie przeszkadzały mi nawet seksy. Były dobrze wpasowane. :hyhy:
Dałabym jej 5 :P

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 22 kwietnia 2014, o 17:13

O dobrze wiedzieć ;)
czyli warto przeczytać ;)
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 22 kwietnia 2014, o 17:21

Tak :) Fajna propozycja :) I też to ma być trylogia :)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 22 kwietnia 2014, o 19:16

trzecia część tej trylogii wyszła niedawno w oryginale.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 22 kwietnia 2014, o 21:09

Zauważyłam wyżej :) No i tak sądziłam, że trzecim bohaterem głównym będzie Darlington :)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 22 kwietnia 2014, o 23:02

Trzeba będzie się za tym rozejrzeć, bo poprzednia seria w zasadzie mi się podobała, dwójka najbardziej.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 23 kwietnia 2014, o 07:30

duzzza22 napisał(a):Klejnoty z Ton jakoś mi w nazwie cyklu nie pasują. Raczej może prędzej 'Trzy diamenty'.


Przede wszystkim poprawić to Ton, bo straszy... Ton = towarzystwo.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 23 kwietnia 2014, o 14:01

Na okładce cykl według Amber to "Klejnoty Salonów" zgłosiłam to na BBN i u nas na pierwszej wstawiłam wersję wydawnictwa.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 listopada 2014, o 19:24

„Tajemnice diamentów”
Wprawdzie sam bohater nie pojawia się od samego początku, jednak to on robi największe wrażenie, przynajmniej moim zdaniem. Tak się składa, że w życiu księcia Pelham wszystko toczy się zgodnie z ustalonym porządkiem i gdzie nie ma miejsca na nieprzewidziane zdarzenia. Najważniejsza jest punktualność, rutyna i porządek. Z drugiej strony nie ma co się dziwić, skoro odebrał takie a nie inne wychowanie, czyli gdy po raz pierwszy spóźnił się, jego pies stracił życie, gdy to przydarzyło się po raz drugi (nie z jego winy), utracił słuch w uchu – coś takiego jednak wywiera wpływ na charakter czy też na postępowanie.
Dopiero nieoczekiwane pojawienie się Juliette w życiu księcia wiele zmienia i nic już nie jest takie samo. A wszystko zaczęło się od pewnego artykułu w gazecie, potem jeszcze zostali wplatani w pewną aferę, której należało stawić czoło… W każdym razie im wystarczyło, a wspólny pobyt załatwił resztę.
Mam wrażenie, że Juliette została skrojona przez autorkę tak, aby ją dopasować do bohatera, przez co jest mało wyrazista, a ta cała jej niezależność wydaje się być pozorowana, a także sprowadza się do tego, że ich kłótnie i sprzeczki bywają ciekawe oraz wielce urozmaicają powieść. Poza tym zdaje się być dość bezradna i naiwna w podejściu do życia. Na szczęście nie jest tak źle pod tym względem, jakby mogłoby być. Niewątpliwie interesujące było to, jak uczyła spontaniczności Willa, to znaczy Pelhama i wolałabym, aby na ten temat pojawiło się więcej, a także w bardziej rzetelny sposób.
Tak swoją drogą, książę Pelham bywa wielokrotnie wobec Juliette nieuprzejmy, wręcz można powiedzieć, że wychodzi na wrednego gbura, tyle że to nie bierze się z powietrza. Dopiero na koniec z nawiązką to odrabia, robiąc z siebie pośmiewisko. Osobiście uważam, że mogłabym się obejść bez tej sceny, gdyż mnie niczego nie musiał udowadniać. Niemniej jednak pozostałym czytelniczkom to może się spodobać.
Jest również intryga związana z poszukiwaniem diamentów, morderstwem oraz nie tylko. Jeżeli nie przygląda się temu zbyt dokładnie, nieźle to wypada, ale tak naprawdę to wszystko okazało się jak dla mnie trochę zbyt kuriozalne i nie trafia do mojego przekonania. Aczkolwiek końcówka była całkiem niezła. No i jeśli ktoś oczekuje jakieś wiarygodności historycznej, na pewno jej tutaj nie znajdzie.
W pewnej chwili przyplątała mi się myśl, że gdyby za tych bohaterów zabrała się Sylvia Day, wyszłoby o wiele bardziej emocjonalnie oraz wiarygodniej. Wówczas to byłaby wyjątkowa historia. Ale to tylko moje zdanie.
Ogólnie rzecz ujmując, poszczególne sceny mi się podobały oraz bohater, lecz całość nie zrobiła na mnie wrażenia. Dla mnie po prostu jest to trochę zbyt powierzchowne.
Miało być kilka słów, a wyszło trochę więcej, ale i tak nie wiem, czy udało mi się dokładnie wyrazić to, co mam na myśli…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 16 listopada 2014, o 13:58

Ciekawa recenzja ;)

z chęcią przeczytam ;)
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 16 listopada 2014, o 14:02

czuję się zachęcona :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 16 listopada 2014, o 14:05

Przeczytałam Kawo. Hmmm... mam mieszane uczucia- bo z jednej strony bardzo ładna historia (sama w sobie) miłosna. a z drugiej jakos tak absurdalnie wszystko dookoła: te trzy kurtyzany i ich protektor z żoną, książe (prawie nieśmiały dziewic) poslubiający kurtyzanę... jakos tak... :czeka: kurcze, coz za bardzo bajkowo (a przecież ja nie lubię realizmu tylko wanilię).
Ale muszę przyznać, że romans sam w sobie miły, fajny, wciagający.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 16 listopada 2014, o 14:07

Ooo hm ciekawe książę i kurtyzana... ale i tak przeczytam ;)
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 16 listopada 2014, o 14:10

sunshine - no jeśli ja połknęłam kurtyzanę (haha !) to znaczy, że nic złego..
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do G

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość