Strona 19 z 97

PostNapisane: 8 maja 2012, o 09:17
przez Scholastyka
czytałam tego Ideała i podobał mi sie.... Za to ślubujaca siostrzyczka bohaterki, a nawet mamusia to damnit

PostNapisane: 8 maja 2012, o 10:22
przez tajemna
To współczesna książka, prawda?
Chciałabym, żeby wydali też u nas :(

PostNapisane: 8 maja 2012, o 13:08
przez Scholastyka
współczesna, z serii FBI, jest i Dillon Savich i Sherlock i Ruth I Dix Noble...

PostNapisane: 8 maja 2012, o 18:39
przez tajemna
Może się doczekamy polskiego wydania.

PostNapisane: 9 czerwca 2012, o 00:00
przez Duzzz
Tajemna tu chyba będzie najbezpieczniej wzdychać do "Oblubienicy". Swoją drogą dawno jej nie czytałam kolejny raz :hahaha: Lubię Noska :hyhy:

PostNapisane: 9 czerwca 2012, o 00:04
przez tajemna
Ja też :D
Jak wyżalała się królowi było boskie :rotfl:
I to jej gubienie się :evillaugh: On naprowadzający ją w odpowiednim kierunku bez słowa... z taką rezygnacją :D

PostNapisane: 9 czerwca 2012, o 00:13
przez Duzzz
Co z tego, że pokazuje kierunek jak ona i tak myli! :hahaha: Albo tekst: Jadę na polowanie. A pojechała po córeczkę :hahaha:

PostNapisane: 9 czerwca 2012, o 11:03
przez tajemna
Krew mnie zalewa, bo muszę sprzątać zamiast czytać :P
Pocieszam się muzyką. ;)

PostNapisane: 9 czerwca 2012, o 12:50
przez Duzzz
Ja kończę polcankę od Sol i chyba wezmę się za "Oblubienicę" :mysli: Ale po posprzątaniu dopiero :]

PostNapisane: 9 czerwca 2012, o 16:32
przez Bombelek
tajemna napisał(a):Ja też :D
Jak wyżalała się królowi było boskie :rotfl:
I to jej gubienie się :evillaugh: On naprowadzający ją w odpowiednim kierunku bez słowa... z taką rezygnacją :D

To jest śmieszne :rotfl: To chyba najzabawniejsza książka Garwood jaką do tej pory miałam w łapkach :] A on taki biedny :hahaha:

PostNapisane: 12 czerwca 2012, o 09:49
przez Duzzz
Ja bym chyba na równi postawiła jeszcze "Angielkę" . :mysli: Jakoś one dwie i "Tajemnica" to chyba moje ulubione książki Garwood, ale również w rozliczeniu z innymi są jednymi do których co i raz wracam. :bezradny: "Angielka" to już się rozlatuje i muszę chyba gdzieś zakupić sobie lepszą wersję :wstyd:

PostNapisane: 12 czerwca 2012, o 10:42
przez tajemna
Tak, Angielkę kocham również, a może i przede wszystkim :D
Kiedyś będę miała wszystkie książki Garwood na swojej półce, choćbym miała sczeznąć. :czeka: :]

Aniołku właśnie wybieram się na pocztę wysłać książeczki do Ciebie. :smile: Wybacz, że tyle to trwa, ale jakoś mi nie po drodze na pocztę. Tym bardziej, że babska tam tak niemiłe, że od razu się człowiekowi humor zwiesza :zalamka:

Chyba po książce, którą aktualnie czytam wezmę się za kolejną powtóreczkę :adore:

PostNapisane: 12 czerwca 2012, o 16:25
przez Duzzz
Tajemna ja mam chyba 6 jak na razie "Oblubienicę", "Tajemnicę", "Angielkę", "Lwicę", "Rewanż" i chyba "Księżniczkę" :] Też mi się marzy mieć całą jej twórczość, ale mam tak i z Palmer( której książek mam znacznie więcej), Roberts, Quick :bezradny: Troszkę mi co jakiś czas przybywa. Często w wakacje znacznie moje półki dostają przepychu, nawet musiałam sobie kupić dwa proste regały z 5 półkami każdy :rotfl: Jeden jest już cały zajęty a drugiemu brakuje jakieś dwie półki do kompletności i znowu będę coś musiała kupić na książki :wstyd: Nie wspomnę, że po półkach po regałach już dawno mam porozstawiane, a ile u rodziców :zalamka:

Dlatego staram się ograniczyć trochę w kupnie i wybieram niektóre tytuły tylko :] A oddawać to mi tak szkoda książek :too_sad:

PostNapisane: 12 czerwca 2012, o 16:47
przez Kasiag
A ja w ramach zapoznawania się z Garwood przeczytałam sobie ostatnio Nagrodę i muszę z stwierdzić, że coraz bardziej mnie autorka urzeka :) Zupełnie nie wiem jak ona to robi, że coś co u innych byłoby być może naiwne czy nawet śmieszne u niej się 'łyka' bez mrugnięcia okiem. Bardzo umiejętnie pisze te bajki trzeba jej to przyznać :D
Tajemna - muszę ci jeszcze raz podziękować za skierowanie moich 'torów czytelniczych' na tę autorkę, bo gdyby nie twoja polecanka, ominęło by mnie dużo radości :wink:

PostNapisane: 12 czerwca 2012, o 17:44
przez Scholastyka
hm... chyba jej sekret polega na tym, że sama bawi sie tym, co pisze...

PostNapisane: 12 czerwca 2012, o 18:43
przez aralk
tak to wygląda, jakby sama przy tym miała dużo frajdy :)

PostNapisane: 12 czerwca 2012, o 19:25
przez Duzzz
Po prosty kobieta z dużą dawką poczucia humoru. :wink:

PostNapisane: 12 czerwca 2012, o 23:04
przez Dorotka
Właśnie zabrałam się za "Nimfę" i całkiem nieźle mi idzie. Póki co dobrze mi się ją czyta. Nie jest może aż tak romantyczna, ani tak zabawna jak poprzednie, które czytałam, ale i tak mi się podoba. Ale może jeszcze zrobi się super romantycznie i zabawniej.... :mysli: Liczę na to. :wink:

PostNapisane: 13 czerwca 2012, o 00:21
przez tajemna
Kasiag napisał(a):A ja w ramach zapoznawania się z Garwood przeczytałam sobie ostatnio Nagrodę i muszę z stwierdzić, że coraz bardziej mnie autorka urzeka :) Zupełnie nie wiem jak ona to robi, że coś co u innych byłoby być może naiwne czy nawet śmieszne u niej się 'łyka' bez mrugnięcia okiem. Bardzo umiejętnie pisze te bajki trzeba jej to przyznać :D
Tajemna - muszę ci jeszcze raz podziękować za skierowanie moich 'torów czytelniczych' na tę autorkę, bo gdyby nie twoja polecanka, ominęło by mnie dużo radości :wink:

Bardzo się cieszę Kasiag :) Dla mnie Nagroda to jedna ze słabszych książek, chociaż i tak uwielbiam. :)
Lubię to u Garwood, że pisze z taką lekkością, za niepowtarzalny humor, który idealnie trafia w mój gust i charakterne bohaterki oraz boskich bohaterów.
Nimfa też jest jedną z książek, którą powtarzam rzadziej. Ale też lubię. :)

PostNapisane: 13 czerwca 2012, o 14:33
przez Dorotka
Wiem, że się powtarzam, ale co mi tam, napiszę to jeszcze raz - Julie Garwood to mistrzyni scen erotycznych, a szczególnie "pierwszego razu", uwielbiam opisy seksu w jej wykonaniu, ponieważ mają wszystko, czego od takich scen oczekuję czyli: są zarówno romantyczne, jak i szalenie namiętne; dość szczegółowe, ale nie przesadzone, a poza tym ciekawe, nietuzinkowe i pobudzające wyobraźnię czytelnika. Przekonałam się o tym po raz kolejny czytając "Nimfę".

PostNapisane: 13 czerwca 2012, o 21:46
przez tajemna
O tak! Zgadzam się i podpisuję pod Twoim postem tymi oto ręcoma i nogoma :)

PostNapisane: 14 czerwca 2012, o 09:31
przez sunshine
Jak jakoś tego tak nie odczuwałam ;)
czytałam ostatnio Tajemnice i sceny jakoś mnie tak obeszły.

PostNapisane: 17 czerwca 2012, o 18:32
przez Nocny Anioł
Ja na razie dopiero zaczynam przygodę z tą Panią, ale muszę przyznać że jak na razie książkę pożeram, to się nazywa dobra książka.
:D
Tajemna :sweet_kiss:

PostNapisane: 17 czerwca 2012, o 19:31
przez tajemna
Miałam nadzieję, że nie będziesz czytać na siłę, jeśli Ci nie podchodzi to rzuć tym! :)

Bardzo się cieszę, że nie jest źle :) Drugi tom chyba bardziej przypadnie Ci do gustu. A przynajmniej tak myślę :)

PostNapisane: 17 czerwca 2012, o 19:33
przez •Sol•
Aniołku, Tajemnicę chłoniesz? Ona była moją pierwszą książką Garwood.
A co jeszcze masz przed sobą?

Szkatułka jest lepsza od Tajemnicy? Bo jeszcze przede mną.