Napisane: 8 maja 2012, o 09:17
czytałam tego Ideała i podobał mi sie.... Za to ślubujaca siostrzyczka bohaterki, a nawet mamusia to
tajemna napisał(a):Ja też
Jak wyżalała się królowi było boskie
I to jej gubienie się On naprowadzający ją w odpowiednim kierunku bez słowa... z taką rezygnacją
Kasiag napisał(a):A ja w ramach zapoznawania się z Garwood przeczytałam sobie ostatnio Nagrodę i muszę z stwierdzić, że coraz bardziej mnie autorka urzeka Zupełnie nie wiem jak ona to robi, że coś co u innych byłoby być może naiwne czy nawet śmieszne u niej się 'łyka' bez mrugnięcia okiem. Bardzo umiejętnie pisze te bajki trzeba jej to przyznać
Tajemna - muszę ci jeszcze raz podziękować za skierowanie moich 'torów czytelniczych' na tę autorkę, bo gdyby nie twoja polecanka, ominęło by mnie dużo radości