![Post Post](./styles/we_universal/imageset/icon_post_target.gif)
,,Lwica''-tam krzykaczka od poczatku
W ,,Angielce'' drze sie nawet przy pierwszym razie (chyba ,ze pomylilam tytuly). Jeden tytul,ktorego nie pamietam-byli na statku i dostala okres, wzywala swoja matke.Ta scena byla nawet slodka, bo on sie on nia martwil, ale ona strasznie jakas wlasnie taka histeryczna. Nastepne co mi przychodzi na mysl, to dwa razy conajmniej, autorka uzyla tego samego chwytu, ze jak spali razem w lozku jeszcze przed tym zanim do czegos miedzy nimi doszlo, to one wlazily na tych bohaterow, a wczesniej takie byly wystraszone i w ogole...
Wcale nie potepiam niczego, tylko wlasnie to mi sie rzuca w oczy w jej ksiazkach i irytuje czasami.
Jedna moja ulubiona jest wlasnie z taka totalna histeryczka, co odbierala porody, a puzniej histeryzowala tym facetom co ja odprowadzali do chaty i beczala i w ogole...Swoja droga ta ksiazka fajna byla,pomimo niektorych ,,ale'', a nie pamietam tytulu![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
![biggrin :big:](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Wcale nie potepiam niczego, tylko wlasnie to mi sie rzuca w oczy w jej ksiazkach i irytuje czasami.
Jedna moja ulubiona jest wlasnie z taka totalna histeryczka, co odbierala porody, a puzniej histeryzowala tym facetom co ja odprowadzali do chaty i beczala i w ogole...Swoja droga ta ksiazka fajna byla,pomimo niektorych ,,ale'', a nie pamietam tytulu
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)