Lilia napisał(a):Miałam ci odpowiedzieć i zapomniałam
Nie szkodzi, upomniałam się.
Szybkość nawiązywania relacji mi nie podpadła, bo ja w prawdziwym życiu byłam jeszcze szybsza. (To znaczy miłość mam na myśli, nie seks.)
Pan młody, racja, straszny dupek, ale przynajmniej go pokarało.
Rodzina - koszmar. Ale gdyby ona mogła liczyć na rodzinę, to akcja inaczej by się potoczyła, chyba więc dobrze, że nie mogła.
Sam, prawda, to sam miód.
Lilia napisał(a):jak widać wydawnictwo wydaje nie tylko naiwne historyjki o miłości, ale kawałek porządnego thrillera na jeden wieczór.
Chyba Pinksss napisała na stronie Harlequina, że nie lubi serii wydawniczej Kolekcja, bo tam wrzucają do jednego worka wszystko, z czym nie wiedzą, co zrobić.
Ja przeciwnie, bardzo lubię. Właśnie za Tess Gerritsen i za Heather Graham.
Jeszcze były sensacyjne serie Harlequina: Intryga i Miłość oraz Niebezpieczne Związki. Przeczytałam na razie niewiele z nich, ale trafiam wyłącznie na bardzo udane.