Teraz jest 16 czerwca 2024, o 06:19

Julie Garwood

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 maja 2016, o 11:09

a nie to ja Cię rozumiem że coś może nie leżeć ;) ważne że lubisz Oblubienicę :P
bo ja ją chyba najbardziej...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 maja 2016, o 11:14

Również najbardziej :) Czytałam 3 razy, jak dla mnie rekord powtarzania :P
A jakbym "Oblubienicy" jednak nie lubiła? Przewidujesz jakieś kary? :evillaugh:

Z tego Szmaragdowego cyklu znam dwie i on mi jakoś nie bardzo :bezradny: Nie mam jakoś mobilizacji, aby go nadrobić.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 maja 2016, o 11:16

lanie na gołą niewymowną jak nic :hihi:

Statkowa mogłaby Ci leżeć czyli chyba Podarunek ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 maja 2016, o 11:21

Podarunek akurat znam i Lwicę :)
Ta bohaterka z Podarunku początkowo mnie jeszcze bawiła, ale z upływem czasu zaczęła irytować swoją skłonnością do niszczenia wszystkiego wokoło. Wiem, że to głównie przypadkowo się działo. Ale sprawiała wrażenie nieco tępawej :P

Tylko lanie? Eeee, to łaskawa pani jesteś :D Myślałam, że może omijanie moich postów bądź złośliwe ich komentowanie albo coś w ten deseń :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 25 maja 2016, o 11:22

Podarunek najgorszy z całej serii :P
Szmaragd rządzi! i tekst
"-No więc kogo mam dla pani zabić?
wzięła głęboki oddech.
-Mnie"
nie wiem dlaczego, ale przy tym tak boki zrywam.. a później jak Jade tłumaczy dlaczego Caine ma to zrobić :D uwielbiam
a w "Podarunku" Sara jest irytująca! grrr

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 maja 2016, o 11:25

Szmaragdu nie znam, od paru lat się zabieram i jakoś zabrać nie mogę :onegai:

Rewelo, a znasz może Montanę? :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 maja 2016, o 11:34

pewnie że łaskawa :P
nie chciałoby mi się omijać i komentować :P

zgadzam się, Podarunek jest najsłabszy z serii ale właśnie myślałam że przez bohaterkę możesz lubić ;)
A Szmaragd dawno czytałam i kurczę nie za bardzo pamiętam :bezradny:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 25 maja 2016, o 11:35

znam :) i lubię :) ale ja w ogóle lubię Garwood, więc wiesz...

Taylor i Lucas Rose .. miła parka :) Taylor troszkę naiwna,ta jej wiara, że bodajże w lepiankach, mieszkają na pograniczu :) ale w ostateczności to się lubi :)

Very, zabierasz się za czytanie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 maja 2016, o 11:40

Montana była nawet spoko. Sporo tam się działo z tego co pamiętam ale chyba lepsza była dla mnie Róża :mysli:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 25 maja 2016, o 11:44

bo Róża jest lepsze, oczywiście moim zdaniem...w Róży też wiele się dzieje, ale jak dla mnie ma to wszystko większy sens...
w Montanie troszkę denerwuje motyw porwania dziewczynek, choć zasadniczo na tym oparta jest intryga.. ale Garwood pisze tak, że człowiek raczej nie męczy się przy czytaniu więc...Montana w ostateczności jest ok :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 maja 2016, o 12:42

rewela napisał(a): Very, zabierasz się za czytanie?

Montany? A nie wiem :) Ale mam w domu, więc kiedyś będzie trzeba. Ja mam w ogóle jeszcze dużo nieczytanej Garwood :red:
wiedzmaSol napisał(a):pewnie że łaskawa :P
nie chciałoby mi się omijać i komentować :P

Bo naprawdę trzeba nie mieć zajęcia, aby się tak bawić. Lanie mniej czasu zajmuje :-D

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 maja 2016, o 12:44

Very więcej ode mnie masz. A Różę posiadasz? ;)

a pewnie, ze trzy szybkie i spokój a nie, jeszcze weź pamiętaj i się wysilaj :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 maja 2016, o 12:49

Znaczy w domu z nieczytanych mam: Różę, Wiosnę, dwie te takie cieniutkie, malutkie, co dała mi Aleqsia - Czerwona i Biała (chyba), Montanę , "Szmaragd" i "Księżniczkę". Jeszcze nie znam "Intrygi", ale nie posiadam jej ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 maja 2016, o 12:52

to tak całkiem całkiem ;)
ale Szkotów widzę że załatwiłaś w całości, no może poza tą Intrygą która chyba ma brzydy
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 25 maja 2016, o 12:54

Very! to w sumie jeszcze dużo dobrego przed Tobą...choć skoro ja lubię, to grozi Ci, że Tobie książki nie podejdą :hyhy:

Intryga nie jest zła, ale czegoś jej brakuje...i mnie denerwuje brak pewnej spójności... i nie wiem czy to tłumaczenie, czy Garwood już nie ogarniała co i jak :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 maja 2016, o 12:59

Różnie może być, Rewelo. Ja z Pożądania tego chłopa nie lubię (bo sama książka mi się bardzo podobała, patrząc na pierwsze wrażenie. Po upływie czasu znacznie mniej), a Ty jak zwykle za nim :P
Ale zobaczymy :)

Sol, bo tamte jakoś najbardziej mnie zaciekawiły :) A jakie to brzydy są konkretnie w tej Intrydze? Prócz braku spójności?

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 maja 2016, o 13:01

Pożądanie było ok, ale nie wbiło mi się w pamięć szczegółami ;)

Chyba jakieś lańsko albo pomiatanie babą. Coś niegarwoodowskiego.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 25 maja 2016, o 13:04

lańska nie było, pomiatania..też raczej nie :)
wymuszone małżeństwo jak to zawsze bywa, poszukiwanie skarbu i spór o ziemie...tak w generalnym skrócie :)
naprawdę Intryga nie jest zła, tylko taka inna... zwłaszcza jak się weźmie pod uwagę, że stanowi trylogię z Tajemnicą i Szkatułką.. no ale pisana była dużo później, więc...może dlatego :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 maja 2016, o 13:12

kurczę a mnie się wydawało że Dziewczyny pisały że tam jest coś dziwnego w tej Intrydze, takiego co może się nie podobać.
Wymuszone małżeństwo to akurat norma ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 25 maja 2016, o 14:11

szuwarek napisał(a):No więc po latach zrobiłam powtórkę Tajemnicy i Szkatułki. I o ile kiedyś (kiedy byłam młodsza raczej) bardziej przypadła mi do gustu Szkatułka - więcej humoru, gburowatości Brodicka i gadania Gillian, to teraz minimalnie, o milimetry wygrywa Tajemnica. Teraz juz mnie chyba mniej śmieszyło, Gilllian nawet momentami drażniła. Tajemnica była spokojniejsza i miłość między nimi taka jakaś ... mądrzejsza.
jednak niezaprzeczalnie obydwie to wspaniała bajki na poprawę humoru, na oderwanie od świata i kiedy sie kończą to wszystko krzyczy - nieee, nie chcę was opuszczać, chcę tu dalej być!

Tajemnicę uwielbiam od początku :) Jest inna i w niej cały urok.
Rewela, ma też rację porusza inne poważniejsze tematy, ale dzięki temu tak wiele zyskuje. :)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 26 maja 2016, o 09:43

no i Niewola za mną. Cóż mogę dodać: uwielbiam! od chwili uwolnienia i ogrzania stóp, przez opowieści mitologiczne, nabieranie pewności Madelyn, miłość, zemstę aż po moment kiedy cala armia Duncana po nią przyjeżdża :bigeyes: Wiem, że to bajka, ale kiedy się skończyła to nie chciałam jej opuszczać.

Rewanż jeszcze sobie przeczytałam :hyhy: zupełnie inny niż Niewola a jednak takie same uczucia, odczucia i radość z czytania..
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 maja 2016, o 16:22

Niewolę miałam za polecankę kiedyś dawno temu ;)
kto tam według Madelyn był Ulisesem a kto cyklopem? :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 26 maja 2016, o 17:17

Cyklopem brat Edmond- podbiła mu oko i sie wypierała, Odyseuszem - no jak to kto? :hyhy: Duncan.. i jak była u króla to jej powiedział, że jest jej Odyseuszem :bigeyes:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 maja 2016, o 17:19

no tak o Odyseusza to było głupie pytanie :P

już tak też pamiętam piąte przez dziewiąte. Jednak moja pamięć lubi się resetować :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 26 maja 2016, o 18:03

to dobrze, bo można znowu czytać :-)
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do G

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości