Julie Garwood

przez **tajemna** » 31 stycznia 2015, o 23:46

Tak. To mogło być super zabawne. A tak... jakby z niej powietrze uszło.

przez **Lucy** » 1 lutego 2015, o 02:32

rewela napisał(a):
Dorotka napisał(a):No właśnie, głupek-morderca i jego nagła miłość do nieznajomej dziewczyny przez przypadek wplątanej w gangsterskie porachunki...

no właśnie ten głupek był mega irytujący! odniosłam wrażenie, że był to na siłę stworzony bohater, który tak naprawdę nic nie wnosił...

oj, ale chyba się czepiam

Mnie on najbardziej w tej książce się podobał :evillaugh:

mogli bardziej rozwinąć jego wątek .

przez **Dorotka** » 1 lutego 2015, o 18:50

No pewnie, że mogła świetnie pociągnąć ten wątek i na to na początku się zanosiło. Niestety potem to padło i zdechło. :disgust:

Ten gamoniowaty gangster dodawał odrobinę pikanterii w tej całej historii, szkoda, że ta odrobina była niemal niewidoczna. Z nim miałoby to jakiś konkretny posmak, a tak to tylko flaki z olejem i nic więcej.

przez **rewela** » 19 lutego 2015, o 21:30

powtórka ze "Szmaragdu" zakończona

bo chyba trochę humoru w swój life musiałam włożyć

kuna, Jade jest jedną z bardziej optymistycznych postaci

pierwsze 2 rozdziały to jeden wielki chich, (czy hih, w zależności jaką formę przyjmujemy

) potem jest jeszcze lepiej

Cane to jest koleś, którego uwielbiam

"Szmaragd" to w ogóle mój pierwszy romans przeczytany

jak dziś pamiętam jak koleżanka z Akademika podrzuciła mi lekturę, a ja zabrałam się za lekturę z lekkim niedowierzaniem, że to może być fajne

i tak się zaczęło, potem były następne Garwood, potem inne z da Capo.. takie wspomnienie przy okazji czytania

mam nadzieję, że nie tylko mnie się podobała ta zabawna historia

przez **Lilia ❀** » 19 lutego 2015, o 21:44

nie tylko, ten cykl też tak na mnie działa

przez **Nocny Anioł** » 20 lutego 2015, o 08:43

oj ja sie zakochałam, a ja nie czytałam historyków, nim nie trafiłam na forum(wasza wina) i dziękuje
tylko ostatnia część mi nie przypadła
za to na Podarunku tak rechotałam że aż sprawdzali w domu co się ze mną dzieje

przez **szuwarek** » 20 lutego 2015, o 09:52

parasolki

przez **Nocny Anioł** » 20 lutego 2015, o 10:02

i tekst
kiedy myślałem ze moja żona już nic nie może wymleć, dwa tygodnie później podpaliła statek :evillaugh:

przez **szuwarek** » 20 lutego 2015, o 10:57

w sumie to Sara na przemian mnie denerwowała i żal mi jej było. jak porównywali ja do Jade...

przez **Nocny Anioł** » 20 lutego 2015, o 11:00

prawda, ale wyrobiła sie kobita

przez **klarek** » 20 lutego 2015, o 11:06

z cyklu tylko Szmaragdu nie czytałam, w sumie chyba powinnam przypomnieć sobie cały cykl, bo nie mam pojęcia o czym jest :zalamka:

przez **Nocny Anioł** » 20 lutego 2015, o 11:09

ja właśnie nabrałam chęci, kurcze ostatnio nic nowego nie czytam

jak to o czym o Indianach i piratach

przez **klarek** » 20 lutego 2015, o 11:13

Mądrala, tyle to i ja pamiętam

przez **Nocny Anioł** » 20 lutego 2015, o 11:17

a co streszczenia szukałaś :evillaugh:

nie ten adres moja droga

przez **•Sol•** » 20 lutego 2015, o 13:16

Szmaragd uwielbiam, a Podarunek popsuła bohaterka. Miała być zabawna wyszła pierdołowata i wkur. No

A bohater był taki fajny, szkoda go na taką lebiegę

przez **Papaveryna** » 20 lutego 2015, o 13:17

Ona coś spaliła bo myślała, że to kominek?

przez **KatiaBlue** » 20 lutego 2015, o 14:03

Szmaragd - no po prostu uwielbiam książki, z tekstami typu: Nie możesz się we mnie zakochać. Chyba się pochlastam, jak jeszcze raz coś takiego przeczytam...

przez **Nocny Anioł** » 20 lutego 2015, o 14:07

bardzo się ciesze
oj tak pamiętam, oni jak pies z kotem

Tak Papa, statek podpaliła

przez **Papaveryna** » 20 lutego 2015, o 14:09

Pamiętam, że czytałam "Lwicę", a potem "Podarunek". Podarunek był ok, ale ta bohaterka dobijająca i już do "Szmaragdu" się nie wracałam :mysli:

przez **Nocny Anioł** » 20 lutego 2015, o 14:16

a szkoda, wielka szkoda

przez **•Sol•** » 20 lutego 2015, o 14:42

Katiu, u Garwood tego typu przepychanki są

I rozumiem Cię, mimo że Szmaragd lubię bardzo to takie teksty dobijają.

przez **Papaveryna** » 20 lutego 2015, o 16:18

Nocny Anioł napisał(a):a szkoda, wielka szkoda

Kiedyś, jak będę miała większe natchnienie do czytania, pewnie sięgnę

Chociaż jakoś mi ten cykl nie gra. Chyba wolę Średniowiecze u Garwood

A właśnie! Powinnam tę "Tajemnicę" wreszcie przeczytać :czeka:

przez **KatiaBlue** » 20 lutego 2015, o 17:07

Powinnaś, powinnaś !!!

przez **rewela** » 20 lutego 2015, o 19:59

a zauważyłyście, że w następnych częściach cyklu Jade traci trochę ze swojej zadziorności? w "Podarunku", jak już się pojawia, to jest bardzo ugrzeczniona, w "Księżniczce", niestety, też.. a szkoda... no ale w sumie jak się staje markizą to trzeba stać się akceptowalnym dla elity..

przez **•Sol•** » 21 lutego 2015, o 12:31

Very, Ty masz takie zaległości że Cię trzeba przykuć do biblioteczki

Julie Garwood

Kto przegląda forum