Teraz jest 21 listopada 2024, o 11:02

Lucy Gordon

Avatar użytkownika
 
Posty: 242
Dołączył(a): 17 września 2017, o 16:19
Ulubiona autorka/autor: N.Roberts, A.Lingas-Łoniewska, A.Quick, N.Sparks

Post przez Willa » 2 października 2017, o 21:47

Ja czytałam tylko Na wolności. Jeszcze ją pamiętam i wiem, że mi się podobała.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 28 sierpnia 2018, o 23:13

Trafiły mi się dwa jej harlequiny:
- „Szklane serce z Wenecji” – chciał się na niej mścić, jak tylko zobaczył jej zdjęcie, od razu wysnuwszy oczywiście odpowiednie wnioski; niczego nie sprawdzał – bo i po co? Miło było, że bohaterka miała trochę charakteru i nie dała się mu pomiatać, przez co ogólnie wyszło nieźle;
- „Karnawał w Wenecji” – nic szczególnego, ale o dziwo było dość zwyczajnie, bez większej przesady; po prostu poprawnie.

Po tych historyjkach pozostało mi wrażenie, że Wenecja to wioska, gdzie każdy wie, co się dzieje u sąsiada i tym podobne, przynajmniej tak to przedstawia Lucy Gordon.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia strona

Powrót do G

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości