Jakoś nie przeszkadzała mi jego postawa mucho macho, nawet nie zwrócił na to uwagi.
Ślub? Widać, że miał jakiś plan, by do niego doprowadzić, ale nie tak radykalny. Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby poprosił ją w jakiś romantyczny sposób. Sama się wpakowała w taką sytuację. Od razu widać, że Bones musi mieć mnóstwo cierpliwości do niej i na nią uważać, bo robi głupoty. Litości, wpakować się w taką sytuację nie znając wszystkich faktów? Pani szefowa, która uczula, by najpierw zrobić rozpoznanie, a później działać, a nawet nie chciało jej się zapoznać z prawami i obowiązkami panującymi u wampirów. Wydaje mi się, że to podstawa: poznaj wroga swego.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”