Strona 1 z 3

Robyn Donald

PostNapisane: 30 marca 2014, o 19:56
przez ewa.p
Robyn Donald

Obrazek

O Autorce

Robyn Donald (ur. 1940 w Northland, Nowa Zelandia ) jest pisarką romansów z Nowej Zelandii.

Pisze w języku angielskimi, a wszystkie jej książki zostały również reedykowane w Harlequin Enterprises Limited serii. Jej pierwszy romans pod tytułem "Bride na Whangatapu" został opublikowany w Mills i Boon w 1977 roku. Jej książki są drukowane w 500.000 egzemplarzach na raz.



Twórczość

Wydane u nas:

    Choćby na kraj świata
    Czar Polinezji
    Kolory Polinezji
    Letnia burza
    Motuaroha
    Nie umkniesz przed miłością
    Nierozerwalne więzy
    Pożegnanie przeszłości
    Rezydencja w Nowej Zelandii (HQ ŚŻ DUO)
    Trudny romans
    Upał w Waitapu

Cykl "Pagan Surrender"
  1. Powrót barbarzyńcy

Cykl "The Marriage Maker"
  1. Tajemnica portretu
  2. Talizman szczęścia
  3. Jesteś najważniejsza

Cykl "The Royal House of Illyria"
  1. ---------------
  2. Zakochana księżniczka
  3. Perfumy księżniczki

Seria tematyczna "Bedded by Blackmail"
    Nowozelandzki romans (HQ ŚŻ DUO)

Seria tematyczna "By Royal Command"
    3. Królewski ślub (HQ ŚŻ DUO)

Seria tematyczna "Dark-Hearted Tycoons"
    Tajemnica Marisy (HQ ŚŻ DUO)

Seria tematyczna "Królewski ród"
    6. Niezależna księżniczka

Seria tematyczna "One Night in…"
    Podróż do Hongkongu

Seria tematyczna "Rescued by the Rich Man"
    Ogrody Nowej Zelandii (HQ ŚŻ DUO)

Seria tematyczna "Royal and Ruthless"
    Władca wyspy (HQ ŚŻ DUO)

Seria tematyczna "The Weight of the Crown"
    Świątynia Afrodyty (HQ ŚŻ DUO)


W oryginale:
TU




Strona www:
http://www.robyndonald.com/

PostNapisane: 30 marca 2014, o 20:00
przez Levanda
Ewuś, dziękuję! Pięknie to zrobiłaś!!


Moja najukochańsza książka Robyn Donald to: Nierozerwalne więzy

To jeden z moich pierwszych romansów HQ. Jest tam wszystko co kocham: bogaty śfiniak i wątek kocham-nienawidzę!

PostNapisane: 30 marca 2014, o 20:07
przez klarek
to jedyna jej książka jaką czytałam, oceniłam na 3 ;)
ale nie mam pojęcia o czym jest i dlaczego tak oceniłam :zalamka:

PostNapisane: 30 marca 2014, o 20:08
przez •Sol•
nie znam nic, pierwszy raz słyszę nazwisko.
To błąd?

PostNapisane: 30 marca 2014, o 20:09
przez Levanda
Koniecznie sobie przypomnij!

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/62324/ni ... alne-wiezy


Sol, warto tej pani dać szansę :)

PostNapisane: 30 marca 2014, o 20:56
przez fanka76
Sol to typowa pani od harlequinow ale ja ja lubie polecam
Pożegnanie z przeszłością naprawde fajny ale oczywiście pamietaj ze to hq
Mysle ze robyn donald pisze zróżnicowanie nie ma uniej schematow sa i swiniaki czasami wielkie i mopy ale również super faceci i silne kobiety ( chociaz takie w hq ciezko znalezc i odrobine nalezy naciagac)

PostNapisane: 30 marca 2014, o 20:59
przez Levanda
Pożegnanie z przeszłością - tam się bodaj nawet nie pocałowali, ale miłość była :P

PostNapisane: 30 marca 2014, o 21:03
przez ewa.p
Levando,nie ma za co,mam nadzieje,że tym razem nie pomyliłam zdjęcia autorki :hyhy:
Robyn Donald jest mi znana z harlequinów,nawet mam pare jej książek na półce

PostNapisane: 30 marca 2014, o 21:05
przez fanka76
Pożegnanie z przeszłością to mój pierwszy hq w życiu i mam wielki sentyment a historia jest tam świetna. Jak on ją kochał :bigeyes:

PostNapisane: 30 marca 2014, o 21:10
przez Levanda
No tak ją kochał, że aż uciekał. Że chciał małżeństwo rozbić. :heat:

PostNapisane: 30 marca 2014, o 21:15
przez fanka76
Gdzie uciekał :mysli:
Przecież poki byla zamezna terzymal sie z daleka o ile pamietam. Owszem odprawil dziewczyne z ktora sie spotykał ale malzenstwa nie chcial rozbic. Owszem maz bohaterki byc !oze wyczuł ze on cos czuje do jego zony dlatego go nienawidzil. Ale on sam trzymal sie od niej z daleka

PostNapisane: 30 marca 2014, o 21:19
przez Levanda
Przy wyznaniu miłości, na koniec powieści, on jej mówi, że zakochał się w niej, tak bardzo, że chciał wyjechać do Auckald i zabrać ją ze sobą, ale matka mu to wyperswadowała. Więc pojechał sam i unikał jej.

– To ona doradziła mi, żebym wyjechał. – Głos Quinna stwardniał. – Chciałem zabrać cię
ze sobą, ale powiedziała, że nie jesteś jeszcze gotowa. Gdybym zniszczył twoje małżeństwo,
nigdy nie opuściłoby cię poczucie winy. Powiedz mi teraz, czy miała rację, czy też te trzy lata
zostały stracone?

PostNapisane: 30 marca 2014, o 21:27
przez fanka76
A i tak bardzo ja kochał a ten maz to raczej nie byl dla niej mieli rozne marzenia. Jakby nie zginal to ona rozwi odlaby sie z im.a to wyznanie ze zabralby ja z soba jak w bagażniku? Przecież ona go ne znała. Troche facet przesadzał ale i tak kochał ją :bigeyes:

PostNapisane: 30 marca 2014, o 21:30
przez Levanda
Najpierw zapewne zauroczyła go uroda. Tak to jest - pierwsze wrażenie.

PostNapisane: 30 marca 2014, o 21:33
przez fanka76
I Lev bież pod uwage ze to mój pierwszy hq i patrzylam na ta historie oczami nastolatki
:smile: Ale wciaz ja lubię

PostNapisane: 30 marca 2014, o 21:41
przez Levanda
Fanko, wiadomo!
Przyznaje się, że często powtarzam sobie tę powieść oraz Nierozerwalne więzy. Ale polecam też Powrót barbażyńcy.

PostNapisane: 30 marca 2014, o 21:44
przez Księżycowa Kawa
fanka76 napisał(a):Pożegnanie z przeszłością to mój pierwszy hq w życiu i mam wielki sentyment a historia jest tam świetna. Jak on ją kochał :bigeyes:

:hyhy: mój też. Po przeczytaniu przez lata o tym nie myślałam, dopiero gdy zaczęłam wchodzić na forum, usiłowałam sobie przypomnieć, co to było, choć czytałam to w czasach, gdy nie zwracałam uwagi na nazwiska autorek ani na tytuły, ale skojarzyłam, nawet znalazłam w antykwariacie ku mojemu ogromnemu zdumieniu...

PostNapisane: 30 marca 2014, o 21:48
przez Levanda
Ja uważam, że ta konkretna powieść ma cudną okładkę. Taka słodka,

Obrazek

PostNapisane: 30 marca 2014, o 21:52
przez Księżycowa Kawa
Dla okładki po raz pierwszy wybrałam i po latach bez większego trudu rozpoznałam.

PostNapisane: 30 marca 2014, o 21:53
przez Levanda
Niestety, nie rozpoznaję sceny przedstawionej na okładce. Fanko, może Ty?

PostNapisane: 30 marca 2014, o 21:57
przez Księżycowa Kawa
Oni tam raz wybrali się na piknik i siedzieli pod drzewem - to najbardziej pasuje do okładki.

PostNapisane: 30 marca 2014, o 21:59
przez Levanda
Kurczę, nie pamiętam :(

PostNapisane: 30 marca 2014, o 22:03
przez Księżycowa Kawa
Bo było tak krótko, jak czytałam po raz drugi, jakoś zwróciłam uwagę na to, bo zastanawiałam się, czy okładka ma coś wspólnego z treścią. Ja to się dziwię, że pamiętam.

PostNapisane: 30 marca 2014, o 22:53
przez fanka76
Sceny nie pamietam ale rowniez odnalazlam ten hq po okladce :P

PostNapisane: 30 marca 2014, o 22:57
przez Księżycowa Kawa
Pamiętam, że dość długo szukałam, co się nadawało na pierwszy, a tu moją uwagę przykuła okładką.