Strona 1 z 10

Brittainy C. Cherry

PostNapisane: 30 sierpnia 2016, o 20:02
przez Duzzz
Brittainy C. Cherry

Obrazek

O Autorce

Brittainy C. Cherry has been in love with words since the day she took her first breath. She graduated from Carroll University with a Bachelors Degree in Theatre Arts and a minor in Creative Writing.

She loves to take part in writing screenplays, acting, and dancing--poorly of course. Coffee, chai tea, and wine are three things that she thinks every person should partake in! Brittainy lives in Milwaukee, Wisconsin with her family. When she's not running a million errands and crafting stories, she's probably playing with her adorable pets.



Twórczość

Wydane u nas:

    Art & Soul
    Kochając pana Danielsa

Cykl "Elements: Żywioły"
  1. Powietrze, którym oddycha
  2. Ogień, który ich spala
  3. Woda, która niesie ciszę
  4. Siła, która ich przyciąga


W oryginale:

Series

The Space in Between
  1. The Space in Between (2013)

Elements
  1. The Air He Breathes (2015)
  2. The Fire Between High & Lo (2016)
  3. The Silent Waters (2016)
  4. The Gravity of Us (2017)

Novels
    Loving Mr. Daniels (2014)
    Art & Soul (2015)

Omnibus
    Crashing with Beau (2014) (in Nighttides)

Novellas
    Our Totally, Ridiculous, Made-up Christmas Relationship (2013)

PostNapisane: 30 sierpnia 2016, o 20:25
przez KatiaBlue
Muszę skomentować, przepraszam. Ta pani ma dziwne zęby

PostNapisane: 30 sierpnia 2016, o 20:58
przez Alias
Tu nie tyle chodzi o zęby. Posiada tzw. uśmiech dziąsłowy. Mój synek też taki posiada, zresztą ma go po mnie ;)

W temacie:
swego czasu miałam czytać drugą część z serii Elements, ale zupełnie odeszła mi ochota...

PostNapisane: 30 sierpnia 2016, o 21:05
przez •Sol•
zaczęłam Powietrze którym oddycha.
Faktycznie książka porusza ciężki temat, ale póki co (prawie 20%) ani razu się nie poryczałam ale za to kilka szerokich uśmiechów zaliczyłam. Przyjaciółka Liz wymiata ;)

PostNapisane: 30 sierpnia 2016, o 21:26
przez KatiaBlue
Od razu byś chciała ryczeć na pierwszej stronie

PostNapisane: 30 sierpnia 2016, o 21:43
przez •Sol•
no ale wiesz w 1/4 to już tak po Waszych reklamach powinnam :P

PostNapisane: 30 sierpnia 2016, o 21:46
przez Papaveryna
Też się za jakiś czas przymierzę do tego Powietrza, choć początkowo nie planowałam. Myślałam, że to jakieś masakrujące flaki NA, a chyba wale nie masakrujące i wcale nie NA :P

PostNapisane: 30 sierpnia 2016, o 21:52
przez •Sol•
delikatnie tylko uciskające psychikę i zdecydowanie nie NA :P
oboje na koncie dzieci i umarniętych współmałżonków mają.

PostNapisane: 30 sierpnia 2016, o 22:00
przez joakar4
Też się tego bałam, ale pochłonęłam w ciągu jednego dnia. Obeszło się bez płaczu. :P
Kupiłam Danielsa i może w weekend zacznę.

PostNapisane: 30 sierpnia 2016, o 22:22
przez KatiaBlue
wiedzmaSol napisał(a):no ale wiesz w 1/4 to już tak po Waszych reklamach powinnam :P

Czy ktoś ci mówił, ze ryczał przez całą książkę? Nie. Emocje w człowieku narastają, narastają... Trzeba trochę czasu

Joakar, daj znać co u mojego Danielka

PostNapisane: 30 sierpnia 2016, o 23:02
przez Księżycowa Kawa
Na razie zaliczyłam dwie i najbardziej mi się podobało „Art & Soul”.

PostNapisane: 31 sierpnia 2016, o 09:24
przez •Sol•
KatiaBlue napisał(a):
wiedzmaSol napisał(a):no ale wiesz w 1/4 to już tak po Waszych reklamach powinnam :P

Czy ktoś ci mówił, ze ryczał przez całą książkę? Nie. Emocje w człowieku narastają, narastają... Trzeba trochę czasu

niby nie, ale spodziewałam się od razu cięższego kalibru ;)
raz mi sie trochę świeczki w oczach pokazały, ale delikatnie.

I mogłam z powodzeniem odłożyć i pójść spać :P

PostNapisane: 31 sierpnia 2016, o 09:42
przez tully
Wszystkie 3 i zdecydowanie Daniels, art jako tako a powietrze cienkawo...

PostNapisane: 31 sierpnia 2016, o 09:58
przez •Sol•
Powietrze jest fajne ;) znaczy fajne to może złe słowo. Dobre. Wciągające. Nie wiem kiedy przeczytałam solidny kawałek. Ale jak pisałam jeszcze fontanny nie było ;)

Ale Tully czemu dla Ciebie było cienkawo?

PostNapisane: 31 sierpnia 2016, o 11:34
przez tully
nie widzialas mojej opini?

PostNapisane: 31 sierpnia 2016, o 11:35
przez •Sol•
Tully, ja chcę z Tobą pogadać, powymieniać argumenty ;) przecież o to chodzi ;)

PostNapisane: 31 sierpnia 2016, o 11:38
przez tully
jasne nie ma sprawy... wiec tak jak pisalam:

...ale potem znow fundowalas mi troche nudy lub jakis dziwny watek sensacyjny...

...Szkoda ze nie wykorzystalas potencjalu tannera i poszlas po najprostrzej lini, szkoda ze kazdy w wiosce musial sie kochac w Lizzie i szkoda ze tylko ich wlasne problemy zafundowalas nam jako jedyny element niepewny ich zwiazku. Mnie to nie wystarczylo a kolejna historia w stylu nie jestem wystarczajaco dobry dla niej czy dla niego juz zaczynaja nuzyc szczegolnie gdy nuda gosci na stronicach ksiazki...

To w zasadzie najwieksze zarzuty :)

PostNapisane: 31 sierpnia 2016, o 11:44
przez •Sol•
do watku sensacyjnego jeszcze nie doszłam, ale ogólnie lubię je w książkach, ożywiają akcję ;)
a motyw właściciela Sklepiku z marzeniami?
tully napisał(a):ze kazdy w wiosce musial sie kochac w Lizzie
serio? Nie odbieram tego tak.
Tanner lepi się do niej wydaje mi się że przez to że jest liną łączącą go z przyjacielem. Póki co mam takie zdanie ;)

PostNapisane: 31 sierpnia 2016, o 11:56
przez KatiaBlue
Nie każdy w wiosce kochał się w Lizzy. Nie mogę się zgodzić. Moim zdanie bardzo duże wyolbrzymienie z twojej strony.
Jaki potencjał miał Tanner?

PostNapisane: 31 sierpnia 2016, o 12:00
przez joakar4
Też się nie zgodzę.
Spoiler:

PostNapisane: 31 sierpnia 2016, o 12:03
przez KatiaBlue
Spoiler:

PostNapisane: 31 sierpnia 2016, o 12:06
przez •Sol•
Sam ;)
on taki pocieszny jest ;) i przyjazny.

swoją drogą bardzo lubię imię Sam, ale... Wkurza mnie niemożebnie. Zawsze jak jest zdanie typu Sam zrobił, zastanawiam się czy to był Sam - np Samuel czy sam w sensie osobiście :hyhy:

Tristan do końca taki będzie jaki jest? Czy zacznie się otwierać?
No i... Ogoli się? :P

PostNapisane: 31 sierpnia 2016, o 12:13
przez KatiaBlue
Spoiler:

PostNapisane: 31 sierpnia 2016, o 12:14
przez joakar4
Troszkę się otworzy.
Później się ogoli, ale bohaterce się to nie spodoba i chyba znowu będzie zapuszczał brodę? Ale ktoś musi to potwierdzić, bo nie wiem czy nie zmyślam.

PostNapisane: 31 sierpnia 2016, o 12:17
przez •Sol•
to dobrze ;)
jednak jakby do ostatniej strony miałby być takim kucem to ciężka sprawa ;)