przez Dorotka » 14 sierpnia 2018, o 10:03
Bo nie jest źle, tylko dość specyficznie i oczywiście, że chcę przeczytać następne części, choć chyba bardziej tę trzecią niż drugą, bo niesamowicie zaintrygowała mnie para Flame - Maddi. Gdyby nie oni to bardzo możliwe, że dałabym sobie spokój z tą serią, bo naprawdę mam w czym wybierać jeśli chodzi o czytanie. A Flame i Maddi są tak niesamowicie inni [on - szajbus, który w chwilach podniecenia tnie się i samookalecza i jest niesamowicie brutalny dla swoich wrogów, ponieważ zadawanie bólu sprawia mu niewyobrażalna frajdę, a na dodatek nienawidzi, gdy ktokolwiek go dotyka, za to ona jest cichą, zamkniętą w sobie młodą dziewczyną, która panicznie boi się mężczyzn, bo była przez nich latami brutalnie traktowana]. Ta para naprawdę bardzo mnie ciekawi.