Strona 24 z 34

PostNapisane: 17 lutego 2011, o 15:03
przez Agaton
Nie, raczej nie. Te są takie "lajtowe", choć fakt, jest emocjonująco, bo co to by była za książka, gdyby się ze sobą nie kłócili :P

PostNapisane: 17 lutego 2011, o 17:36
przez Martita
Kłótnie to obowiązekowy element w romansie, chodziło mi o obecność: zniewalania, gwałtu i przemocy na bohaterce ;)

PostNapisane: 17 lutego 2011, o 21:06
przez Agaton
Martita napisał(a):Kłótnie to obowiązekowy element w romansie, chodziło mi o obecność: zniewalania, gwałtu i przemocy na bohaterce ;)

Wiesz, nie w każdym romansie bohaterowie się kłócą, a z pewnością nie tak żywiołowo :P I nie, nie ma gwałtów ani przemocy. W każdym razie, ja nie kojarzę :)

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 15:52
przez Wiedźma Ple Ple
Martita napisał(a):Kłótnie to obowiązkowy element w romansie, chodziło mi o obecność: zniewalania, gwałtu i przemocy na bohaterce ;)

nie obowiązkowy, opcjonalny
obowiązkowy jest konflikt a on nie musi oznaczać przemocy :wink:

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 17:30
przez Martita
Obowiązkowy element dla mnie, żeby się fajniej czytało ;)

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 17:37
przez Wiedźma Ple Ple
zniewalania, gwałtu i przemocy
żeby się fajnie czytało? :hyhy:

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 18:05
przez aralk
fajniej, pinks, fajniej :hyhy:

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 18:11
przez Wiedźma Ple Ple
durna część mojej duszy rozumie :hyhy:

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 18:11
przez Heidi
Jeśli chodzi o przemoc u Coulter to zwykle dopuszczają się jej kobiety względem bohaterów :big: typu rzucanie w nich różnymi przedmiotami, wbijanie w nich różnych ostrych przedmiotów, uderzanie w głowę ciężkimi przedmiotami aby pozbawić ich przytomności, używanie broni palnej, a gdy nie ma nic pod ręką: kopanie, bicie pięściami, spychanie z konia lub popychanie bohatera w czeluść :big: Ach jak ja uwielbiam Coulter
A była taka jedna co chciała przebić serce bohatera broszką :shock:

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 18:13
przez Agrest
lub popychanie bohatera w czeluść


Piekielną? :hyhy:

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 18:17
przez aralk
Heidi napisał(a):Jeśli chodzi o przemoc u Coulter to zwykle dopuszczają się jej kobiety względem bohaterów :big: typu rzucanie w nich różnymi przedmiotami, wbijanie w nich różnych ostrych przedmiotów, uderzanie w głowę ciężkimi przedmiotami aby pozbawić ich przytomności, używanie broni palnej, a gdy nie ma nic pod ręką: kopanie, bicie pięściami, spychanie z konia lub popychanie bohatera w czeluść :big: Ach jak ja uwielbiam Coulter
A była taka jedna co chciała przebić serce bohatera broszką :shock:

Z wypiekami czekam tylko na moment kiedy to ona jego będzie gwałcić, to dopiero podniesie emocje i chęć czytania :hyhy:

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 18:19
przez Heidi
Coś w tym jest, bo bohater zawsze się tłumaczy, że to ona doprowadza go do takiego stanu, że musi nagrzeszyć ^_^
A u Coulter najczęściej powtarzanym zwrotem wypowiadanym przez bohaterkę jest: Niech Cię piekło pochłonie lordzie... :big:

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 18:23
przez Wiedźma Ple Ple
Niech Cię piekło pochłonie lordzie...
milordzie, powinno być, źle przetłumaczone ...

albo lordzie ale z tytułem ...

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 18:27
przez Heidi
A mnie się wydawało że przeważnie jest lordzie XYZ (i że lord to tytuł) ale ja się na tym zupełnie nie znam :P

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 18:28
przez Wiedźma Ple Ple
o to chodzi
ma być lordzie XXX albo milordzie

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 18:30
przez Heidi
Dlatego dałam kropeczki ale faktycznie powinnam od początku dać XYZ jak w książkoteście :big:

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 20:47
przez Agaton
aralk napisał(a):
Heidi napisał(a):Jeśli chodzi o przemoc u Coulter to zwykle dopuszczają się jej kobiety względem bohaterów :big: typu rzucanie w nich różnymi przedmiotami, wbijanie w nich różnych ostrych przedmiotów, uderzanie w głowę ciężkimi przedmiotami aby pozbawić ich przytomności, używanie broni palnej, a gdy nie ma nic pod ręką: kopanie, bicie pięściami, spychanie z konia lub popychanie bohatera w czeluść :big: Ach jak ja uwielbiam Coulter
A była taka jedna co chciała przebić serce bohatera broszką :shock:

Z wypiekami czekam tylko na moment kiedy to ona jego będzie gwałcić, to dopiero podniesie emocje i chęć czytania :hyhy:

Aralk, żebyś wiedziała! Ja też czekam :P

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 22:48
przez Jadzia
No to krzyczcie głośno jak się już taki pojawi, to ja tez przeczytam :hyhy:

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 22:54
przez aralk
obawiam się, że jak zacznę krzyczeć to mogę nie przestać :hyhy:

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 23:04
przez Martita
Wiedźma Ple Ple napisał(a):
zniewalania, gwałtu i przemocy
żeby się fajnie czytało? :hyhy:

Tego akurat mi się fajnie nie czyta... Chodziło mi o kłótnię, bo wtedy się robi ciekawiej. Ja z powodu gwałtów itp unikałam do tej pory Coulter i dalej na to uważam przy wybieraniu jej książek do czytania.

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 23:28
przez Agaton
Uważać trzeba, to fakt. Ostatnio sobie czytałam taką jedną jej książeczkę. Wszystko pięknie i ładnie. Zabawna historia, bardziej na "lajcie", a tu BUM. Zachciało mu się złość za zdradę poprzedniej narzeczonej, choć w sumie i za perfidię wszystkich kobiet, wyładować na bohaterce. Czy muszę dodawać w jaki sposób? Nie, chyba nie.

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 23:29
przez Wiedźma Ple Ple
które? :?:

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 23:33
przez Agaton
Co "które"?

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 23:34
przez Agrest
Tytuł książki ;)

PostNapisane: 20 lutego 2011, o 23:34
przez Berenika
Jakiż to tytuł? Agrest mnie ubiegła :rotfl: