Teraz jest 14 lipca 2024, o 05:51

Catherine Coulter

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 17 lutego 2011, o 15:03

Nie, raczej nie. Te są takie "lajtowe", choć fakt, jest emocjonująco, bo co to by była za książka, gdyby się ze sobą nie kłócili :P
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 1729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Opole

Post przez Martita » 17 lutego 2011, o 17:36

Kłótnie to obowiązekowy element w romansie, chodziło mi o obecność: zniewalania, gwałtu i przemocy na bohaterce ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 17 lutego 2011, o 21:06

Martita napisał(a):Kłótnie to obowiązekowy element w romansie, chodziło mi o obecność: zniewalania, gwałtu i przemocy na bohaterce ;)

Wiesz, nie w każdym romansie bohaterowie się kłócą, a z pewnością nie tak żywiołowo :P I nie, nie ma gwałtów ani przemocy. W każdym razie, ja nie kojarzę :)
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 20 lutego 2011, o 15:52

Martita napisał(a):Kłótnie to obowiązkowy element w romansie, chodziło mi o obecność: zniewalania, gwałtu i przemocy na bohaterce ;)

nie obowiązkowy, opcjonalny
obowiązkowy jest konflikt a on nie musi oznaczać przemocy :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Opole

Post przez Martita » 20 lutego 2011, o 17:30

Obowiązkowy element dla mnie, żeby się fajniej czytało ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 20 lutego 2011, o 17:37

zniewalania, gwałtu i przemocy
żeby się fajnie czytało? :hyhy:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 20 lutego 2011, o 18:05

fajniej, pinks, fajniej :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 20 lutego 2011, o 18:11

durna część mojej duszy rozumie :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 20 lutego 2011, o 18:11

Jeśli chodzi o przemoc u Coulter to zwykle dopuszczają się jej kobiety względem bohaterów :big: typu rzucanie w nich różnymi przedmiotami, wbijanie w nich różnych ostrych przedmiotów, uderzanie w głowę ciężkimi przedmiotami aby pozbawić ich przytomności, używanie broni palnej, a gdy nie ma nic pod ręką: kopanie, bicie pięściami, spychanie z konia lub popychanie bohatera w czeluść :big: Ach jak ja uwielbiam Coulter
A była taka jedna co chciała przebić serce bohatera broszką :shock:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 20 lutego 2011, o 18:13

lub popychanie bohatera w czeluść


Piekielną? :hyhy:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 20 lutego 2011, o 18:17

Heidi napisał(a):Jeśli chodzi o przemoc u Coulter to zwykle dopuszczają się jej kobiety względem bohaterów :big: typu rzucanie w nich różnymi przedmiotami, wbijanie w nich różnych ostrych przedmiotów, uderzanie w głowę ciężkimi przedmiotami aby pozbawić ich przytomności, używanie broni palnej, a gdy nie ma nic pod ręką: kopanie, bicie pięściami, spychanie z konia lub popychanie bohatera w czeluść :big: Ach jak ja uwielbiam Coulter
A była taka jedna co chciała przebić serce bohatera broszką :shock:

Z wypiekami czekam tylko na moment kiedy to ona jego będzie gwałcić, to dopiero podniesie emocje i chęć czytania :hyhy:
Ostatnio edytowano 20 lutego 2011, o 18:20 przez aralk, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 20 lutego 2011, o 18:19

Coś w tym jest, bo bohater zawsze się tłumaczy, że to ona doprowadza go do takiego stanu, że musi nagrzeszyć ^_^
A u Coulter najczęściej powtarzanym zwrotem wypowiadanym przez bohaterkę jest: Niech Cię piekło pochłonie lordzie... :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 20 lutego 2011, o 18:23

Niech Cię piekło pochłonie lordzie...
milordzie, powinno być, źle przetłumaczone ...

albo lordzie ale z tytułem ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 20 lutego 2011, o 18:27

A mnie się wydawało że przeważnie jest lordzie XYZ (i że lord to tytuł) ale ja się na tym zupełnie nie znam :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 20 lutego 2011, o 18:28

o to chodzi
ma być lordzie XXX albo milordzie

Avatar użytkownika
 
Posty: 1315
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19

Post przez Heidi » 20 lutego 2011, o 18:30

Dlatego dałam kropeczki ale faktycznie powinnam od początku dać XYZ jak w książkoteście :big:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 20 lutego 2011, o 20:47

aralk napisał(a):
Heidi napisał(a):Jeśli chodzi o przemoc u Coulter to zwykle dopuszczają się jej kobiety względem bohaterów :big: typu rzucanie w nich różnymi przedmiotami, wbijanie w nich różnych ostrych przedmiotów, uderzanie w głowę ciężkimi przedmiotami aby pozbawić ich przytomności, używanie broni palnej, a gdy nie ma nic pod ręką: kopanie, bicie pięściami, spychanie z konia lub popychanie bohatera w czeluść :big: Ach jak ja uwielbiam Coulter
A była taka jedna co chciała przebić serce bohatera broszką :shock:

Z wypiekami czekam tylko na moment kiedy to ona jego będzie gwałcić, to dopiero podniesie emocje i chęć czytania :hyhy:

Aralk, żebyś wiedziała! Ja też czekam :P
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 20 lutego 2011, o 22:48

No to krzyczcie głośno jak się już taki pojawi, to ja tez przeczytam :hyhy:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 20 lutego 2011, o 22:54

obawiam się, że jak zacznę krzyczeć to mogę nie przestać :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Opole

Post przez Martita » 20 lutego 2011, o 23:04

Wiedźma Ple Ple napisał(a):
zniewalania, gwałtu i przemocy
żeby się fajnie czytało? :hyhy:

Tego akurat mi się fajnie nie czyta... Chodziło mi o kłótnię, bo wtedy się robi ciekawiej. Ja z powodu gwałtów itp unikałam do tej pory Coulter i dalej na to uważam przy wybieraniu jej książek do czytania.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 20 lutego 2011, o 23:28

Uważać trzeba, to fakt. Ostatnio sobie czytałam taką jedną jej książeczkę. Wszystko pięknie i ładnie. Zabawna historia, bardziej na "lajcie", a tu BUM. Zachciało mu się złość za zdradę poprzedniej narzeczonej, choć w sumie i za perfidię wszystkich kobiet, wyładować na bohaterce. Czy muszę dodawać w jaki sposób? Nie, chyba nie.
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 20 lutego 2011, o 23:29

które? :?:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 20 lutego 2011, o 23:33

Co "które"?
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 20 lutego 2011, o 23:34

Tytuł książki ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 20 lutego 2011, o 23:34

Jakiż to tytuł? Agrest mnie ubiegła :rotfl:
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość