Teraz jest 29 września 2024, o 01:21

Meg Cabot => Patricia Cabot

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 września 2015, o 10:58

pewnie :P

zaczęłaś Spadek? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 15 września 2015, o 15:20

Nie, bo nie mogę skończyć "Nie mów mi" jakoś mnie nie ciągnie...
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 września 2015, o 15:30

Dobra, to ja Cię dopinguję do skończenia Clayton i napisania opinii.
Obession :cheer: Obession :cheer: Obession :cheer:
:cheer: :cheer: :cheer:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 15 września 2015, o 15:34

Dobra idę te 60 stron dam chyba radę przeżyć. :D
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 września 2015, o 16:09

przeżyjesz :P i napiszesz nam opinię co oznacza że znów poomawiamy Clayton :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 15 września 2015, o 17:06

Przeżyłam. :D Choć było trudno. Biorę się wreszcie za "Spadek" :D
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 6 października 2015, o 17:40

Muszę powiedzieć, że w sumie to ten "Spadek" mi się podobał. :D Bardzo przyjemna lekturka, choć czytanie jej ze względu na brak weny, trochę mi się rozciągnęło. Wydaje mi się, że w miarę wciągająca, mimo że bez intrygi i specjalnie "złych" bohaterów. Podobało mi się, że bohaterka w sumie do końca nie zdradzała swoich tajemnic i że bohater się o nią starał. ;) Jak dla mnie było tutaj za mało humoru, w innych książkach Cabot, które czytałam było go zdecydowanie więcej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 października 2015, o 17:42

taka spokojna jest prawda? ;)
lekka i łatwa no i nie ma się takiego parcia na czytanie no bo nie gonisz za akcją.
Ale i ja lubię, czasem czegoś takiego trzeba ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 6 października 2015, o 17:47

Tak, właśnie fajne było to, że się czytało bardzo płynnie, a jednak nie było takiej presji... ;) Fajne jest coś takiego zwłaszcza jak człowiek się do czytania zebrać nie może.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 października 2015, o 17:55

albo nie ma siły na traumy i ciężkie sprawy ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 6 października 2015, o 18:49

O właśnie to. :D
I super, że nie była z tym pierwszym mężem obłędnie szczęśliwa, jak to było w "Grzeszniku" Quinn. ;)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 października 2015, o 18:52

O to to ;)
Dopóki nie jest taka mega szczęśliwa z tym pierwszym to spoko. Nawet nie musi być potworem ale no jak jest nadzieja na HEA z pierwszym to ten drugi to pocieszka
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 6 października 2015, o 18:54

Tu było fajnie, bo ona po prostu nie była z nim szczęśliwa, ale też nie robił jej jakiejś krzywdy czy coś. Po prostu nie byli sobie pisani. :)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 października 2015, o 19:12

O właśnie ;)
Tak też czasem dobrze poczytać ;)
Ona tak bardzo chciała z nim uciekać na początku? Dobrze pamiętam? I bohater był w niej zakochany?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 6 października 2015, o 20:53

Tak właśnie było. Ona była niby zakochana w tym swoim mężu, ale szybko się okazało, że to nie to. ;)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 października 2015, o 21:03

Obession a w jaki sposób on opuścił ten łez padół?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 6 października 2015, o 21:27

Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 października 2015, o 21:29

kompletnie tego nie pamiętałam ;)
ale to pokazuje że on ani nie był wybitnie inteligentny ani dobry ani myślący nawet odrobinę
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 6 października 2015, o 21:39

Wyszło w sumie, że był niezbyt ciekawy...
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 października 2015, o 22:55

ciekawe w takim razie co on takiego miał że bohaterka go chciała ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 7 października 2015, o 11:21

Bo ona była taką społecznicą. I razem chcieli robić wzniosłe rzeczy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 października 2015, o 12:03

no tak w sumie jak on pastor to wiadomo że pastorowa musi być działaczką i ma tę działalność ułatwioną
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 7 października 2015, o 16:11

Tak było i ona "zakochała się" w nim bo myślała, że mają takie same plany i marzenia. Wyszło raczej średnio.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 października 2015, o 10:54

w końcu ona młoda była bardzo wtedy więc wiadomo jak to bywa ;) plany były głównie
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3357
Dołączył(a): 9 marca 2014, o 17:29
Ulubiona autorka/autor: brak.

Post przez obession » 8 października 2015, o 13:41

Ale bohater ją uszczęśliwiał i to lubie. ;)
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość